18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Expose Józefa Becka

Pit89 • 2012-02-28, 21:10
Oto słynne expose Józefa Becka wygłoszone 5 maja 1939 roku jako odpowiedź na żądania Hitlera wobec Polski. Wrzucam to bo ciekawi mnie wasza opinia, jak zachowałby się według was dzisiejszy rząd w takowej sytuacji?

szopenfeldziarz

2012-02-29, 21:32
Pokój pokój i jeszcze raz pokój. Rację miała Francja, Czechosłowacja że się poddały, Węgry, Rumunia i Bułgaria, że zawarli pakty z Rzeszą. Żadne głupie pie**olenie o Bałtyku, honorze i zasadach nie jest w stanie zasłonić śmierci milionów ludzi i zniszczeń wojennych. Sram na dostęp do morza, niepodległość narodu i podobne dyrdymały. Nie robi mi różnicy, w którym państwie mieszkam i jakim językiem się posługuję. Po pierwsze - chcę żyć. Po drugie - chcę żyć dobrze.

Pit89

2012-02-29, 21:42
Cytat:

Pokój pokój i jeszcze raz pokój. Rację miała Francja, Czechosłowacja że się poddały, Węgry, Rumunia i Bułgaria, że zawarli pakty z Rzeszą. Żadne głupie pie**olenie o Bałtyku, honorze i zasadach nie jest w stanie zasłonić śmierci milionów ludzi i zniszczeń wojennych. Sram na dostęp do morza, niepodległość narodu i podobne dyrdymały. Nie robi mi różnicy, w którym państwie mieszkam i jakim językiem się posługuję. Po pierwsze - chcę żyć. Po drugie - chcę żyć dobrze.

idź spać

PyskatySkurwiel

2012-02-29, 22:02
Niеbieski napisał/a:

PyskatySk***iel, bosz, lecisz jeszcze na win xp i firefoxie 3.6 :amused:


Nieee, ja śmigam na Windows 1.0, a internet przeglądam przez notatnik ;) Do tej pory dobrze się sprawowało, chyba będe się musiał szarpnąć na winowsa 95 8-)

Bzyk669

2012-02-29, 22:19
lintu napisał/a:

Gdyby nie II wojna światowa i nabytki dla Polski aż po linię Odry na zachodzie i po Górny Śląsk na południu - poziom życia mielibyśmy w naszym kraju taki, jak na Ukrainie. Prusacy, a nawet Austriacy, coś po swoich zaborach pozostawili, co dało bazę do startu po XX-leciu międzywojennym i samej II WŚ. Nasi wschodni bracia zostawili lasy i gołą ziemię.



Mówisz Waść, że historię studiujesz, a takie rzeczy wypisujesz... Po pierwsze należy wspomnieć o gospodarce rabunkowej stosowanej przez Niemców i przysłowiowej "biedzie galicyjskiej" z zaboru austriackiego, natomiast "Priwiślański Kraj" był najbardziej uprzemysłowionym regionem Cesarstwa Rosyjskiego... Zgodzę się, że "coś" pozostawili, ale na mocy aktów rozbiorowych bynajmniej nie zyskiwali połaci puszczy i stepów, więc nie ma im co dziękować za 123 lata "zagospodarowywania" naszego kraju. Racja, granice lepsze, bo lepiej "skrojone" (tamte z 1939 były nie do obronienia choć Polska miał 5 czy 6 armię na świecie), poza tym odzyskaliśmy Śląsk (po ok 700 latach heh...) z zapleczem surowcowym, Niemcy cofnięto do niemal pierwotnych granic, a nasz kraj stał się niemal jednolity narodowo. Ale to wszystko nie miało raczej dodatniego wpływu na obecny poziom życia.

BongMan napisał/a:

Uważasz, że Polakowi bliżej do Niemca, Francuza, Belga albo Holendra niż do Ukraińca czy Rosjanina? Nie mówię tu o pojedynczych osobach tylko o całym narodzie, o całej kulturze i mentalności.



Dokładnie. Czy się to komuś podoba czy nie, wszyscy (a przynajmniej zdecydowana większość z nas) jesteśmy Słowianami, odziedziczyliśmy w związku z tym pewne geny i mentalność, i znacznie bliżej nam do Czechów, Ukraińców a nawet Rosjan, niż do Niemców czy innych anglosasów. I tego się moim zdaniem powinniśmy trzymać, a nie lizać dupy zachodowi, gdzie niestety, ze względów ekonomicznych i sytuacji panującej w naszym kraju, Polacy MIMOWOLNIE realizują wizję Hitlera dotyczącą Słowian pracujących na "rasę panów"... :-( A wszystkim hamburgerofilom, oraz euro i NATO-entuzjastom chciałbym przypomnieć, że w razie wojny z Układem Warszawskim NATO z USA na czele planowało zbombardować Polskę ok 1000 głowic nuklearnych, co by radziecka lawina pancerna nie dotarła do Renu. Tacy to oni nasi przyjaciele i obrońcy ludzkości, (o Jałcie zresztą chyba nie muszę wspominać, jak nas sprzedali Stalinowi i spółce w zamian za postawę polskiego żołnierza w czasie II WŚ)-.- I tak dla jasności nie jestem żadnym rusofilem ani tym bardziej zwolennikiem "radzieckiej władzy ludowej" (bo bardziej na prawo ode mnie to chyba jest tylko ściana), ale wk***ia mnie zakłamane przedstawianie zachodu jako przyjaciół i obrońców uciśnionych ludów oraz zbawców i dobroczyńców ludzkości, natomiast na ruskich zwala się winę za wszystko co złe. Trochę obiektywizmu, k***a!

lintu

2012-02-29, 22:57
@up
Przez przypadek postawiłem Ci browar. k***a.

Po pierwsze, w zaborze pruskim dbano o typowo niemiecki ordnung, ludność miała się całkiem nieźle, działał przemysł, poprawiała się sytuacja chłopstwa, rozwijała się kolej, wzrastały miasta. Oczywiście generalizuję, wskazując ogólne tendencje tych ponad stu lat, bo jak wiadomo - nie przebiegało to prostoliniowo (wszak powstania, kulturkampf etc.). Po drugie - tereny, jakie dostaliśmy na zachodzie po II WŚ, były najlepiej rozwiniętym rejonem Polski w ówczesnym czasie. Po trzecie - podział na Polskę A i B z XX-lecia to bezpośredni spadek zaborów, a sytuacja ta nie zmieniła się po dziś dzień. To jest fakt - rejony wschodnie są biedniejsze, mniej rozwinięte, słabiej zaludnione, a głównym czynnikiem było tutaj władanie carów przez tyle lat. Owszem, jak na rosyjskiej standardy - ziemie pod zaborem były rozwinięte. Jak na standardy ogólnoeuropejskie - było bardzo kiepsko i bardzo biednie. Kwestia zaboru austriackiego jest niejako odrębna, bo po słynnym okresie głodu pojawiła się koniunktura i im bliżej było I WŚ, tym bardziej późniejsza południowa Polska goniła Zachód. Dogoniła tylko w niewielkim stopniu - ale i tak było lepiej, niż na Wschodzie.

O błędach lat przedwojennych nawet mi się pisać nie chce, bo to temat rzeka. Dość jednak powiedzieć, że polska armia utrzymywała tendencje XVI-stowieczne - wszystkiego za mało i za stare. 300 lat wcześniej się udało, później już niestety nie.

Spikeel

2012-02-29, 23:33
Co kolejny to lepszy historyk :idzwch*j:

ksyz4488

2012-03-01, 00:05
Już nie chcę odnosić się do słów Pana lintu (studia historyczne już mam raczej za sobą a jakoś nawet teraz nie uważam, że zasada "wiem, że nic nie wiem" jest jedyną słuszną więc więcej pokory proponuje Panie lintu i hm...więcej kompetencji w tematyce?

Co do "słynnego" przemówienia ministra Becka dopowiem tylko, że sam minister po tym przemówieniu był załamany, gdyż słowa które powiedział rozumiał tylko i wyłącznie jako swoją własną porażkę, a także porażkę całej idei II Rzeczypospolitej (ze swoimi minusami i plusami) tak więc byłbym ostrożny z tym wielbieniem tego typu przemówień bo jeśli człowiek zapozna się z szerszą gamą źródeł ( czego oczywiście nie wymagam od nikogo :P ) to człowiek dojdzie do wniosku, że nie ma z czego być dumnym, a dzień 5 maja to raczej dzień w swej wymowie niewiele mniej smutny co dzień 1 września 1939 roku...

Pozdrawiam

wkradł się błąd...oczywiście UWAŻAM, że zasada "wiem, że nic nie wiem" jest jedyną słuszną dla człowieka. a nie odwrotnie:P

Bzyk669

2012-03-01, 00:17
@lintu

Tak, ale pamiętaj że jakkolwiek ziemie Królestwa Polskiego "błyszczały" na tle carskiej Rosji, tak i Wielkopolska prezentowała się podobnie na tle Rzeszy, a i przed prusakiem wiodło się tam nie najgorzej (śmiem nawet twierdzić że w XIXw wiodłoby się lepiej bez prusaków :P ). Oczywiście uogólniam, ale tereny zaboru pruskiego były spichlerzem (i nie tylko spichlerzem) dla całego Cesarstwa Niemieckiego Wilhelmów (a to bynajmniej nie była zasługa Niemców) a ich utrata była co najmniej dla nich dotkliwa. A to który zamordyzm (pruski czy carski) był gorszy jest kwestią bardzo sporną...

lintu napisał/a:

O błędach lat przedwojennych nawet mi się pisać nie chce, bo to temat rzeka. Dość jednak powiedzieć, że polska armia utrzymywała tendencje XVI-stowieczne - wszystkiego za mało i za stare. 300 lat wcześniej się udało, później już niestety nie.



Owszem, temat rzeka, ale z tym XVIw to przesadziłeś, bo w XVI i XVIIw stawiano w Polsce na jakość a nie ilość :P Co chodzi o klęskę wrześniową to powiem tylko, że paradoksem polskiej wojskowości w tamtym okresie było to, że Polska miała w założeniach skrajną doktrynę wojny manewrowej, a nie dysponowała wystarczającą ilością wojsk pancernych i zmotoryzowanych by tę doktrynę dobrze i skutecznie wcielić w życie.

FY...........YW

2012-03-01, 00:29
lintu napisał/a:



O życiu pod protektoratem Rosji sporo mogliby powiedzieć starzy mieszkańcy Kresów Wschodnich. Skutki tegoż protektoratu widać po dziś dzień.


szamponick

2012-03-01, 01:21
Nie wiem czy ktoś wcześniej zauważył, ale wszyscy na sali sejmowej, pomimo tego iż na pewno byli z różnych partii i różnili się w jakimś stopniu poglądami bili brawo, zjednoczyli się w słusznej (jak na ich ówczesne rozumowanie), byli zgodni i nie obrzucali się błotem. Brawo dla nich, tylko taki rząd i tacy ludzie mogą razem powalczyc w imię dobrej sprawy i dobra państwa.

nanab

2012-03-01, 03:45
Brawo, zawsze wchodzę na sadistica żeby pooglądać sobie obrady sejmu i to jeszcze nagrywane tosterem czarno-białym

radek-murawski

2012-03-01, 10:10
tego rządu już nigdy nie będzie nasz rząd już zawsze będzie dawał dupy innym........

LICH0

2012-03-01, 12:22
Francuzi skapitulowali
Cześć skapitulowali
.
.
.
.

Polska nigdy nie skapitulowała!!!

Cześć i chwała bohaterom!!!


Wuzuwela

2012-03-01, 13:46
Wojna musiała wybuchnąć, gdyby Hitler miał te kilka lat pokoju pewnie doprowadził by budowę bomby atomowej do końca, a wtedy nie byłoby czego zbierać.