Zacznijmy od tego że wydawcy podnoszą ceny, a potem się dziwią że piractwo kwitnie i że coraz więcej ludzi piraci gry. Przepraszam bardzo ale jeśli minimalna pensja w Polsce to 1100 zł, a za gry trzeba płacić będzie teraz prawie 250 zł to wydawanie blisko 1/4 pensji na grę to trochę za dużo zwłaszcza że mogą je sprzedawać taniej nic nie tracąc na tym.
EA Polska to jeden z największych wydawców gier w naszym kraju (wydali m. in. takie tytuły jak Battlefield 3 i Fifa 12) i właśnie poinformowali że ceny wzrastają do 249,90 zł niby tylko o 10 zł ale ich chamska do bólu chciwość doprowadza mnie do k***icy. Najpierw podbijają ceny, a potem przekupują posłów żeby wprowadzać ACTA, SOPA, PIPA itd. i płaczą że ludzie piracą i to jest nie w porządku wobec nich bo to kradzież wartości intelektualnej i inne gówno warte wyjaśnienia. Zastanawiające jest też to że najdroższe są gry na konsole m. in. PS3, Xbox, których ceny producenci tłumaczą to tym że kosztują eksperymenty silników graficznych ale jak wiemy konsole te mają już swoje lata i technologia jest już poznana, a te ich "eksperymenty" to kompletna bujda. Poza tym jesteśmy zalewani DLC, dodatkami, a mimo wszystko ceny gier wzrastają. Coś tutaj nie gra, ktoś nas robi w ch*ja i to ostro...
te 250 złotych, to cena gier na konsolę a nie na peceta.
tak wygląda sprawa ceny gry na PC przedstawiona przez CD-Projekt (tych od Wiedźminów).
gry na konsole są dlatego droższe, ponieważ do tego doliczana jest jeszcze m.in. opłata za możliwość wydania gry na daną konsolę (opłata dla Sony/Microsoftu/Nintendo) i pewnie kilka innych pierdół. gdzieś to było ładnie opisane w sieci, ale nie mogłem znaleźć.
Tak jak powyżej - wszystko ma swoją cenę w czymś takim. Pracuje nad tym masa ludzi i każdy musi mieć swój zysk z tego, nawet jeśli większa część niż ta wyliczona idzie do samego wydawcy i twórcy to przecież tworzą oni dobro luksusowe - rozrywkę. Nikt nie musi za to płacić.
To tak jak z fajkami, wódką, czekoladą czy telewizją - nie stać Cię to nie korzystaj zamiast marudzić jakie to drogie.
Gorzej jest gdy drożeje chleb, woda, prąd, gaz, opłaty za mieszkanie, podstawowe artykuły żywnościowe i wszystko dookoła co potrzebne jest do przeżycia. Tu trzeba robić bojkot. Wolałbym, żeby gry kosztowały nawet 500 zł i był tam podatek 50%, ale chleb 1zł, a za mieszkanie i opłaty można było zapłacić w sumie 2 stówy.
Pi...........is
2012-07-15, 22:56
Cóż. Nic się nie zmieni poza tym że ludzie którzy nie mają zbyt wysokiej wiedzy na temat internetu a chcą pograć będą mieli drożej ale...
Ja o EA aby powiem tak.
Kupiłem sobie Crysis'a. A co, stać mnie. Umowa licencyjna pozwalała panom z EA skanować mój komputer. Skorzystali, pewnie szukali swoich piratów. Całe łącze zapchane (a wtedy byłem studentem, modem 3g z limitem transferu), a offline się nie da. Cos tam napchali do systemu, jakis origin czy inne gówno co chce sie ciągle aktualizować i skanuje dysk. Więc raz dwa format i wszystko wgrywane od nowa. I psikus: nie moge zainstalowac gry. Oryginalnej, kupionej za pieniądze. Dzwoniłem do pomocy technicznej (a co, na telefon tez miałem) i co się okazuje: nie moge zainstalować gry więcej niż x razy. Tutaj było 3, a że systemy zmieniałem jak skarpety (średnio raz na dwa tygodnie) nie mogłem pograć w giere od EA która sobie uczciwie kupiłem, z góry zostałem potraktowany jak złodziej (całe to skanowanie też niezłe gówno).
Ściągnąłem z torentów, gra śmiga z lepszym fps niż orginałka.
A Valve ma i tak na wszystko i wszystkich wyj***ne, robi zajebiste obniżki, nie wie chyba co to zabezpieczenia, robi czapeczki z Team Fortress 2 i wychodzi na tym zejebiście na plus, lepiej niż reszta wydawnictw
Jeszcze troche i przez te pirwactwo przestana produkowac gry na PC...
Ma...........eh
2012-07-16, 02:56
... a w międzyczasie pensja Twoja lub Twoich rodziców wzrośnie +- tyle samo bo inflacja, coroczna ustawowa podwyżka płac itd... więc dlaczego tak naprawdę płaczesz? Cóż Cię tak na prawdę trapi?
