18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Dzień z życia schizofrenika

senor_peralta • 2013-02-01, 00:50
Czyli czego doświadczają ludzie cierpiący na tę chorobę psychiczną.

Do 0:38 opis filmu.



Angielski wymagany.

ovation89

2013-02-01, 17:38
@Grillowany- Odpowiem Ci na przykładzie bardzo bliskiej osoby z mojej rodziny. Generalnie są to moje przypuszczenia poparte obserwacją. Po pierwsze to okres dzieciństwa, gdzie młoda osoba narażona jest na wielki stres niekiedy ze strony najbliższych( alkoholizm, awantury, burdy etc.). Wszystkie te czynniki tak zwane środowiskowe gdzieś utrwalają się w psychice danej osoby powodując jakąś traumę. Następnie używki: zażywanie nawet okazjonalne narkotyków, nadużywanie alkoholu. Jeżeli dodamy do tego stres i nerwy, brak środków materialnych na utrzymanie, to w połączeniu z poprzednimi czynnikami, mamy naprawdę dobrą "pożywkę" do tego, aby osoba która dotychczas normalnie funkcjonowała w środowisku, mogła zachorować na schizofrenię.

Osoba chora na schizofrenię ma naprawdę nieciekawe życie. Pacjent musi praktycznie przez całe życie zażywać leki aby nie dopuścić do rozwinięcia choroby w takim stopniu, aby osoba ta nie była hospitalizowana.

Współczuję wszystkim tym, którzy mają w swojej rodzinie osobę z tą chorobą. Stres, nerwy, niepokój o chorą osobę, niekiedy strach przed nią i przed tym co może zrobić sobie i innym, jest naprawdę czymś niesamowitym. Szczęśliwi Ci którzy nie mają takich doświadczeń.

bz...........ue

2013-02-01, 17:42
Archeolog napisał/a:

Faktycznie ciężkie mają życie zwolennicy spiskowych teorii dziejów, w tym zamachu w Smoleńsku. Biedny ten Macierewicz ze spółką, pozostaje tylko współczuć. :-(



A ja z kolei widzę, że niektórzy są tak ciężko chorzy, że z każdego tematu potrafią zrobić Smoleńsk.

androgenius

2013-02-01, 17:44
Mój kumpel ma lekką schizofrenię, w zasadzie objawia się tym, że czasem gada losowe słowa jakby sam do siebie, nazywa się to schizofazją. Jak strzeli browara to ciężko się z nim dogadać bo wali nieogara, jak jest trzeźwy to normalnie się z nim gada i nikt by się nie kapnął nawet, że coś nie gra. A jak spali gibona to już nic nie mówi, tylko się śmieje. W sumie ja też jak się spalę to nie chce mi się dziury otwierać :D

CockSparrer

2013-02-01, 18:14
Mój wujek ma schizofrenię, która zaczęła się objawiać gdy został sam z kilkunastomiesięcznym dzieckiem po śmerci żony (z tego co pamiętam to białaczka), a jego teściowa zaczęła go obwiniać za stratę córki, mimo że on ni ch*ja nei miał na to wpływu.

Przeprowadził się wtedy wraz z synem do moich dziadzków i po tych kilkunastu latach na lekach widać poprawę, nie leży już cały dzień zawinięty kocem i zaczął także rozmawiać z innymi. Zaważyłem też, że wpływ na jego ma moja nadopiekuńcza babcia, ktora uwielbia się wszędzie wtrącać i suszyć głowę. Gdy tylko ona wychodzi z domu, koleś jest bardziej skłonny do opszczenia swojej nory i nromalnie da się z nim teraz porozmawiać.

Z 2 czy 3 lata temu, gdy został ze mną sam na sam, spytał czy mógłbym mu załatwić jakieś palenie. No to przyszedłem z workiem, trochę obsrany, bo nie wiedziałem jak będzie to na niego działać, i zapaliliśmy gdy moi dziadkowie, a jego rodzice poszli już spać. Wtedy właśnie zobaczyłem go po raz pierwszy od bardzo dawna zdrowego. Koleś zaczął normalnie rozmawiać, śmiać się, opowiadać i powiedział, że chciałby wrócić do swojej starej pasji czyli fotografowania. Teraz za każdym razem jak ich odwiedzam, palę z nim albo zostawiam mu jazz i wszyscy się dziwią, że nagle przez parę godzin zachowuje się normalnie.

Ale pamiętasz też te gorsze czasy, np. jak miałem około 7-8 lat (nie pamiętam dokładnie), a on powiedział mi, że mnie zabije, lub jak znalazłem kolorowankę jego syna, w której prowadził zapiski. Wynikało z nich, że jest Jezusem Chrystusem, na następnej stronie Hitlerem, a na jeszcze nastęnej pisał, że wszystkich zabije czy skoczy z okna.

Raz opowiedział też mojemu Ojcu, że on zadzwonił do Putina i kazał mu wcisnąć specjalny czerwony przycisk. Putin posłuchał, "wcisnął i nie ma żydków, wszyscy znikneli."

Adulka

2013-02-01, 18:34
@leeloodallas, twój post jest mega! Zawsze jak mam okazję mówię żeby się nie bać prosić o pomoc. Ja poprosiłam (nie ważne o co chodziło) i byłam wzruszona kiedy okazało się, kto jest moim prawdziwym przyjacielem. Ukochany tez mi bardzo pomógł. Lekarka była super i powiedziała mi: "Dobrze że nie zwlekałaś".
Moja "przyjaciółka" zwlekała, identyczne akcje jak na filmiku, i dosłownie: narobiła takiego rozpie**olu w życiu bliskich jej osób że to głowa mała- czysta destrukcja. Się cieszyła że "miłość ją leczy" ale chłopak usychał w oczach. Coś okropnego.

maciek-z-klanu

2013-02-01, 18:52
leeloodallas napisał/a:


Dla ciekawskich polecam książkę najlepszego (już niestety nieżyjącego) psychiatry: Meloncholia - Antoniego Kępińskiego.



Za Kępińskiego zawsze browar ;) też chodziłem na terapie, niestety leków nie dostałem :/

yoshi88-88

2013-02-01, 18:59
nerwice , depresje to choroby psychiczne i trzeba leczyć. W naszym społeczeństwie to się powoli zmienia , ludzie zaczynają uświadamiać sobie , że osoba która cierpi na takie przypadłości to nie "świr", "czub" tylko po prostu cierpiąca jednostka. Dlatego jak widzę np jakiś vlogerów typu tego zjeba z "ogarnij się", że to po prostu wymysl ludzi to mnie ch*j strzela, proszę : dowód na to co mówię
Niestety takim k***om , trzeba uświadamiać , że choroby psychiczne to b.poważny problem i mogą prowadzić od zaburzeń somatycznych nawet to samobójstwa(a nawet do zabójstw członków rodziny, jest taki jeden rodzaj)

bania88

2013-02-01, 19:07

Butter

2013-02-01, 19:17
pare osób wcześniej już wspominało i ja dopowiem. Wg najnowszej hipotezy neurorozwojowej na schizofrenie składa się duża ilość czynników w tym geny, ale ich wpływ ujawnia się najczęściej dopiero przez czynniki zewnętrzne. Stres najczęściej w I trymestrze, w dzieciństwie i ok 20rż, używki szczególnie neuroaktywne narkotyki mogą dosłownie obudzić schizofrenię. Pisze akurat o tym prace mgr. Tak jak w jednej z książek czytałem o schizofreniczce, dla niej to że słyszy głosy to jest normalne i myślała, że wszyscy tak mają. Dopiero na lekach uświadomiła sobie, że to nieprawda.

ł...........na

2013-02-01, 21:03
yoshi88-88, Propsy dla ciebie. Gościu chciał nagrać śmieszny materiał wyśmiewczy ,ale minął się z celem bo wybrał temat z którego nie da się żartować ,bo to tak jak byś włożył łapę w rozpędzony łańcuch piły.

An...........kh

2013-02-01, 21:11
Jointa raz na tydzień i problem z głowy...

Butter

2013-02-01, 21:27
@up

ten sam joint może wywołać schize

ziemniak1311

2013-02-01, 21:42
leeloodallas napisał/a:

.

Ocenia się że na choroby psychiczne (łącznie z nerwicą i depresją) choruje co trzecia osoba z krajów wysoko rozwiniętych.




całe szczęście nas to nie dotyczy :)

Black Snake

2013-02-01, 22:03
Ja mam czasami nerwicę natręctw -.- muszę coś poprawić, dotknąć, pomiziać itp. Po prostu muszę i już, nie umiem się powstrzymać od tego ;/

człowiek_zły

2013-02-01, 22:04
Ostatnio jak się mocno porobiłem to jakiś głos w głowie zaczął mi gadać. Powiedziałem mu, że wiem w której części mózgu jest i jak się nie zamknie to go k***a nożem wytnę. I zamknął ryj. Będą mi pie**olić za uszami głosy j***ne. Taki ch*j!