Witam szanownych sadoli.
Dziadek ze śląska ( kierunkowy 32 ) opisuje ze swojego punktu widzenia działanie TP SA i pracowników, oraz swoje sugestie ...
Konsultant na chamstwo odpowiada chamstwem.
Rozmowa do 1:30, później konsultant był wyciszony i klient tylko mówił.
Ze względów prawnych pipajki powstawiane w odpowiednie miejsca.
ENJOY
takiego klienta jak bym miał dostać to bym pierwsze co zrobił od razu, rozłączył się i dziękuję...
i napisał adnotację związaną z tym numerem że cham i prostak dzwoni, który wiecznie przeklina i obraża i tak do skutku...
ale wiem że nie można i nie wiem jak to tam wygląda, aczkolwiek jeżeli ktoś się do mnie bez kultury zwraca to czemu ja mam mieć szacunek do tej osoby ?
To, że pracuje się na takim a takim stanowisku: konsultanta, inzyniera, górnika nie można sobie pozwolić na obelżywe traktowanie przez klienta tylko dlatego że nim jest. Ludzie ruszcie troche głowami, godności !
@green ninja a myśliż że KKB ma tak pięknie? Mówię tutaj o KKB który rozpoczyna. Jeszcze jakieś 1 rok - 2 lata temu KKB, mógł robić wszystko. A teraz? Zostało tylko pozyskiwanie bo tak im koszyki wyczyścili;)
Moja koleżanka mi wczoraj opowiadała o Callcenter i ich polityce. Od jakiegoś czasu konsultant słysząc wulgaryzmy i obelgi ma prawo sie rozłączyć i nie poniesie konsekwencji. Takie ciągniecie rozmów to tylko dobra wola konsultanta. To nie te czasy że można było k***ic bezkarnie przez telefon a druga strona nie mogła sie rozłączyć. (pewnie znajdzie sie zaraz 100 specjalistów na sadolu i powie że to nie prawda, ale przykład opisany przeze mnie jest wiarygodny)