Możemy się kłócić, bo przez DB uważałem anime za "pedalskie chińskie bajeczki", aż nie zobaczyłem czegoś porządnego (nie, nie hentai). W każdym razie jak uważasz DB za "wyżyny anime", to albo o anime nie masz pojęcia, albo nie wyszedłeś z gimnazjum Co nie zmienia faktu, że wielu osobom się podoba i jakimś wybitnym kiczem nie jest, ale dobrą bają dla starszych dzieciaków.
Sam pomysł uważam za ciekawy, natomiast wykonanie zupełnie po łebkach i nie trafione - mangowe postaci nijak się mają do przedstawianych osób. A z Piłsudskim to faktycznie przegięli.
Jeśli to chińskie to na bank pedalskie. W zamyśle każda z tych lasek ma na pewno dodatkowy sprzęt w gaciach...ale żeby piłsudskiego obok Hitlera??? Rozumiem, że go Ruscy i Ukraińcy nienawidzą, a po części Białorusini, ale kitajce??? Za taki wybryk autor tego porównania tyranów powinien skończyć jako eksponat na wystawie Van Hagena!
Tak czasami myślę że tematy na sadisticu są dla nie których naprawdę tak cholernie trudne że nie dziwi mnie że niektorzy dostają pokojowa nagrodę Nobla.
Mi to się nie podoba w sumie nie lubię takiej kreski i nigdy nie lubiłem. Co do Dragon Ball, to moja ulubiona manga, pewnie z sentymentu, ale że też inna kreska rysowania była, nie taka porcelanowa jak teraz często. A DB jest o wiele ciekawszy w wersji komiksowej, ten kto ma okazję poczytać, albo kupić 42 tomy to polecam, bo na pewno w porównaniu do wersji polskiej jest tam wszystko jasne i zrozumiałe, nie ma wyciętych scen i tym podobnych. Bo jako dzieciak oglądając w tv, to czasem były takie absurdy, że się człowiek głowił. A jeżeli oglądać w wersji anime (co jest mimo wszystko gorsza), to tylko z oryginalnym dźwiękiem i napisami, oraz bez wyciętych scen, wtedy poziom rośnie dużo wyżej niż to co nam zaserwowali w telewizji. Choć ja chyba jestem stary, bo mi ogólnie bardziej się podobają mangi, które przeważnie są pierwsze, a dopiero potem anime, a druga sprawa te starsze miały fajniejszą kreskę, bo teraz jak dla mnie one są wszystkie do siebie podobne. A sprawa Piłsudskiego uważam, że jest przegięta. Facet kto to robił chyba ma problem kim naprawdę był dyktator, Piłsudski święty nie był, ale do Hitlera mu daleko czy Stalina. Pozdrowienia