Lubię mangę i anime w niewielkich ilościach i nie z zaślepieniem wszystkie jakie istnieją.
Gówno zdarza się absolutnie wszędzie i tu jest dla mnie tego przykład.
To co jest tu pokazane to dla mnie chore gówno i pedalstwo. Trochę słabe, że dorośli ludzie się tym jarają, a niektórzy pewnie fapią do takiego stuffu : /

Piłsudzki był takim samym cwe*em jak inni z tego

Fisz_: Browara dostałeś, bo dobrze prawisz o Piłsudskim. Ale co do stosunków polsko-japońskich. Za czasów samego Piłsudskiego Polskę i Imperium Wschodzącego Słońca łączyły bardzo przyjacielskie stosunki, i gdyby nie odległość, to kitajce by nas wsparli podczas kampanii wrześniowej. Polacy i Japońcy mają bardzo podobną historie, oboje cierpieliśmy z rozbicia dzielnicowego, wojen wewnętrznych etc. Oba narody w tym czasie kultywowały te same wartości ( honor stał na najwyższym piedestale ). Japończycy do dziś szanują polaków. Znają dobrze Chopina. Wielu też interesuję się polską historią.

Kocham hejting tych niedowartościowanych, zakompleksionych, kretynków <iksde> Zawistni jesteście sk***ysynki muszę wam przyznać!

@up
Wszystkie chińskie bajeczki, które nie są Dragon ballem, są pedalskie

Doucz się k***a,a potem coś pisz bo dragon ball jest japoński.

Nam Polaczkom wydaje się że jak ktoś jest bohaterem narodowym to była to kryształowa, czysta postać na pie**olonym, białym koniu. Otóż nie. Dziadek Piłsudski kryształowy nie był, miał sporo na sumieniu, ale zrobił też sporo dobrego. Czy wam się wydaje że kiedy Wojsko Polskie poszło na Berlin to żołnierze nie mordowali i nie gwałcili niemieckich cywili? Owszem tak. Ale zwycięzców się nie sądzi za zbrodnie wojenne.

Dictators Transformed into Moe Girls - jak sama nazwa wskazuje te rysunki, to dyktatorzy zmienieni w słodkie dziewczynki, a nie to, jak niektórzy sugerują, że tak widzą ich japończycy.

Proszę nauczcie się czytać.

A na serio - ŻYGAM moe i tym, iż dorośli kolesie walą do tych zdziecinniałych bezosobowych rysowanych postaci. To nie jest słodkie tylko chore. W końcu te lalki wyglądają jak dzieci.
Sama interesuję się animu i mango - ostatnio coraz mniej, bo zwyczajnie to cholerne moe ogarnia patrzenie Japończyków i przedkłada się na produkcje. Jednym zdaniem - wychodzi więcej syfu, niż czegoś wartego uwagi (a często brnięcie w kale dla znalezienia perełki jest zwyczajnie niewarte wysiłku).

Jeżeli chodzi o sprawę przeróbek - uważam, że jakieś granice powinny być zachowane. Ja rozumiem, że to Japonia, a tam dziwne rzeczy się dzieją (chociażby manga o tym jak to papież i Hitler grali w mahjonga). Nie oburza mnie fakt potraktowania Piłsudskiego (a niektórym się wręcz należy takie zniekształcenie), a raczej - czy wszystko musi być skrzywione na miarę loli dzieci świecących majtkami?

Ja pie**ole, ale gówno. Każdy kto się tym jara powinien zostać zamknięty w gettcie, razem z japońcami.

I nikt powyżej nie zauważył, że dwie osoby w tym temacie źle napisały nazwisko Piłsudskiego, chyba że to była prowokacja...

Piłsudski nie był żadnym bohaterem (wręcz przeciwnie, tchórzem i mordercą!), nawet odparcie inwazji bolszewickiej zawdzięczamy nie jemu, a Rozwadowskiemu (tego faktu się na historii przeważnie nie wymienia). Za prawdziwego męża stanu międzywojnia uznać należy Dmowskiego. Przede wszystkim dzięki niemu odzyskaliśmy niepodległość, zaś Polska miała zapewnione w miarę przyzwoite granice. Do książek, k***a.

Nam Polaczkom wydaje się że jak ktoś jest bohaterem narodowym to była to kryształowa, czysta postać na pie**olonym, białym koniu. Otóż nie. Dziadek Piłsudski kryształowy nie był, miał sporo na sumieniu, ale zrobił też sporo dobrego. Czy wam się wydaje że kiedy Wojsko Polskie poszło na Berlin to żołnierze nie mordowali i nie gwałcili niemieckich cywili? Owszem tak. Ale zwycięzców się nie sądzi za zbrodnie wojenne.

Za "Polaczków" ch*j ci w dupę. Wypie**alaj!

I can fap to this.

pie**olenie o szopenie. Polecam obejrzeć Gantz, Hellsing i coś tam jeszcze. Większość syfu z anime jest pedalskie, ale kilka jest wartych obejrzenia. (zwłaszcza gdzie latają głowy, ręce itp.)

Pedalskie chińskie bajeczki obok polskiego bohatera narodowego. Jakiś kitajec powinien srogo po ryju zebrać.

Widocznie nie taki z niego bohater skoro martwy