no i zaraz się zacznie jak ktoś to z islamistów zobaczy, powie że to ich obraża i zaczną robić naloty na nasze ambasady...

masz te numery i nie płacz: 1 2 3 4 5 6

"Zapewne jutro Maderfakermen zostanie obudzony przez matkę o 8:00, pójdzie jak co niedzielę do Kościoła i na tym skończy się jego ateizm"

pogadać/pisać sobie zawsze możesz...

Żeby zrobić taką fajną ramkę, umieszcza się tekst między

Nie ma za co

spinasz się i obrażasz

Jedyne co napisałem "obraźliwego" to "pajacu", a ty do mnie..

jak niewyżyty dzieciak. Kozak w necie, p*zda w świecie.

Więc panie hipokryto proszę niech pan zamilczy


---------

@TadekodDroba

No to mówisz, że kiedy popełniasz samobójstwo ?

jeden wart drugiego ktoś tam wspomniał żeby sobie pielęgnować ateizm w samotności itp to ja powiem żebyście wy k***a wszyscy katole, muzułmany, jehowi ip. też zamknęli mordy i pielęgnowali swoje religie w ciszy i samotności bo ja na przykład wolałbym nie słuchać pie**olenia o tej popie**olonej każdej z kolei religii , nie chce widzieć wpie**alania sie księży w wychowywanie dzieci i mówiących mi jak mam r*chać swoją żone po czy przed ślubem, nakazującym co jeść , gdzie sie wystać co myśleć i takie tam sp***alać mnie stąd każdy jeden po kolei i zostawić Ziemię wolną od tego syfu wydaje mi sie że gdyby tak religiia nigdy nie miała miejsca już byśmy zasiedlili marsa i zamiast jeździć samochodami ,teleportowalibyśmy sie np z biedronki do kina
Tak za każdy przejaw nietolerancji, każdą wojnę, i każdą śmierć od maczety czy ak47 winię religię i to co czuję jest ze mną od 3 klasy podstawówki DZIĘKUJĘ !

ta, oprócz ścięcia, prac społecznych i pozwu dostałbyś jeszcze jedynkę z polskiego. Za MaCHometa.

Ja też uważam , że nie ma najmniejszych powodów do wiary w bogów , bo równie dobrze można w latającego potwora spaghetti ...( bla bla bla)
Nawiązując do początku rozmowy o tym , że religie są podłożem różnych konfliktów , to moim zdaniem kompletna nieprawda . Owszem religia jest wykorzystywana jako broń przez rządzących. Biedny marny człowieczek z jakiegokolwiek kraju , nie pójdzie na wojnę , bo chce tego jego kraj , nie pójdzie dlatego , ze jest bieda , ale jak użyje się tylko argumentu Boga to już tak .... Moim zdaniem Talibowie Czeczeńcy to niestety ludzie podjudzaniu przez rządy Ameryki , Rosji czy Chin , produkt zimnej wojny.Bo na cholerę taki Talib siedzący sobie gdzieś w górkach miałby nagle za Boga atakować Amerykę kilka(naście) tysięcy kilometrów od jego domu... Ludzie sami w sobie nie są aż tak porąbani , trzeba najpierw doświadczyć ładnego prania mózgu .

@andreez91

up@ zabawny jestes jednak to w pełni świadomy wybór wiec sie pie**ol i wierz mi że na pewno wiecej przeżyłem niż większość tu zebranych którzy mają i mieli pełną rodzinę żadnych problemów ze zdrowiem itp różne koleje losu były powodem takiej decyzji od kiedy zacząłem być w pełni świadomy a ty dalej pie**ol głupoty i w niedzielę grzecznie śmigaj do kościółka trzymając sie za spódnicę mamusi !

Osama Cię zajebie!

@Szeryfian - widzisz, współcześnie niektórzy sądzą, że już same bycie ateistą zwiększa dwukrotnie IQ. Zapewne jutro Maderfakermen zostanie obudzony przez matkę o 8:00, pójdzie jak co niedzielę do Kościoła i na tym skończy się jego ateizm

Bycie ateistą nie zwiększa IQ tylko bycie przesadnie religijnym obniża ! W sumie na jedno wyjdzie. Barany i owce w stadzie do kościółka bo mamausia kazała ale żeby pomyśleć - po co. Myślenie przecież tak boli... Niech pomyślą za mnie, niech mną posterują: lewo, prawo, klęknij, idzcie ofiary do domu... baranie oczy... co tydzień obserwuję te niewidzące oczy i ten bezwolny marsz w kierunku kościoła całym tłumem ! Zauwazyliście że ten marsz do kościoła ma coś z zombie ?! Inaczej wyglądają ludzie idący do marketu, na mecz, do lasu, kina... Chodzi mi o ich sposób poruszania się a nie ubiór. Ubiór też się różni. do kościółka odpie**alają się tak żeby nawzajem resztę tygodnia spędzić na obgadywaniu sąsiadów. echh. zajebiste życie mają religiusy. Szkoda że narzucone przez czarnych a nie własne..

@buoba

po ch*j wierzyć w coś czego nie ma i tracić czas. chyba lepiej popracować nad samym sobą. ja przygodę z religią skończyłem z początkiem VII kl. szkoły podstawowej(tak to był ośmioklasowy system nauczania)

i wytłumacz mi czemu piszesz "Kościół", "Katolik" z dużej litery? k***a twa, kopalnia, górnik też piszesz z dużej?

To widzę, że na tej siódmej klasie się skończyło.

Jak wie każdy kto skończył szkołę zdania zaczynamy wielką literą, czego jeszcze nie opanowałeś jak widzę. Ponadto spieszę Ci wyjaśnić, że nazwy instytucji również piszemy z wielkiej litery np. Ministerstwo Finansów, Kościół. Zauważ też, że "Ci", także napisałem z wielkiej litery, bo jest to zarówno poprawne, jak i grzecznościowe.

To widzę, że na tej siódmej klasie się skończyło.

Jak wie każdy kto skończył szkołę zdania zaczynamy wielką literą, czego jeszcze nie opanowałeś jak widzę. Ponadto spieszę Ci wyjaśnić, że nazwy instytucji również piszemy z wielkiej litery np. Ministerstwo Finansów, Kościół. Zauważ też, że "Ci", także napisałem z wielkiej litery, bo jest to zarówno poprawne, jak i grzecznościowe.

... jednakowoż wolę poczytać argumenty za i przeciw religii a nie zupełnie obniżające poziom dyskusji przytyki co do pisowni. Wszyscy wiemy że w necie ortografia, gramatyka i stylistyka pisania jakby kuleje.. a może własnie ewoluuje w zupełnie nową jakość ? Tak czy inaczej przypieprzanie się o błędy pisowni, w dyskusji dotyczącej czego innego nie jest objawem jakiejś specjalnej mądrości..

idź być katolikiem gdzie indziej...

... jednakowoż wolę poczytać argumenty za i przeciw religii a nie zupełnie obniżające poziom dyskusji przytyki co do pisowni. Wszyscy wiemy że w necie ortografia, gramatyka i stylistyka pisania jakby kuleje.. a może własnie ewoluuje w zupełnie nową jakość ? Tak czy inaczej przypieprzanie się o błędy pisowni, w dyskusji dotyczącej czego innego nie jest objawem mądrości..

Ja nie dyskutuję o religii czy polityce, bo to indywidualna sprawa każdego człowieka. Nikogo nawrcać nie będę, ani zachęcać. Mylisz się, bo jeśli ktoś chce pokazać jaki jest mądry i oświecony, a wali byki, że czytać ciężko to coś tu chyba jest nie tak.

Tak wiem, że teraz to się nazywa odpowiednio "dys..." wszystko. Kiedyś ktoś taki był po prostu głąbem i nie zdawał do następnej klasy.

A tak przy okazji: jak ktoś zaradny, mądry i bogaty mi powie, że Boga nie ma to bardzo chętnie posłucham, bo skoro tyle osiągnął, to zna się na rzeczy. Ale jak mi to mówi ktoś, kto nawet poprawnie pisać nie potrafi i mama mu za internet płaci, to tylko uśmiech na twarzy się pojawia...