18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Drift Audi A8 po zamarzniętym Zalewie Zemborzyckim

kANks • 2014-02-01, 21:17
Audi A6 TDI quattro leci boczkiem aż miło :mrgreen:


4h...........ch

2014-02-02, 19:26
Ciekawe kiedy ludzie zrozumieją że poślizg kontrolowany na lodzie to nie jest drift

cober

2014-02-02, 20:01
Samochód za 10 czy 15 kafli to przecież kpina. Wydaj przynajmniej 60/70 za nowego kompakta czy 100/130 za nowego klasy średniej (Insignia, Passat, Mondeo) i wtedy możesz już czuć że jeździsz samochodem, a nie starym trupem. Żenujący są ludzie co strzelają popisówę w kilkunastoletnim samochodzie (i jeszcze im się wydaje, że ktoś może im zazdrościć).

mlody354

2014-02-02, 20:15
Converter napisał/a:

@up zaczniesz tankować za swoje to zmienisz zdanie, albo też druga opcja jeździsz na gaz co dla mnie jest najbardziej zj***ną modyfikacją samochodów w dziejach, jak kogoś k***a nie stać na tankowanie benzyny i szuka oszczędności to niech kupi k***a rower



Z pierwszą częścią zdania co do tankowania za swoje się zgodzę. Ale z gazem nie, wyczuwam j***ny ból dupy. Stać mnie na auto ale nie na to ile pali mam być kretynem tak jak wszyscy co plują na gaz i płacić dwa razy tyle za paliwo zamiast wydać to na wakacje w Hiszpanii? Inną kwestią jest że gaz nieuku jest czystszym paliwem i ma więcej oktanów. Dobrze zrobiony powoduje przyrost mocy i zmniejszenie zużycia silnika. To ty sobie kup rower i wakacje a ja sobie kupie 3L V6 z gazem i wakacje i :idzwch*j: z takim pie**oleniem.

cober napisał/a:

Samochód za 10 czy 15 kafli to przecież kpina. Wydaj przynajmniej 60/70 za nowego kompakta czy 100/130 za nowego klasy średniej (Insignia, Passat, Mondeo) i wtedy możesz już czuć że jeździsz samochodem, a nie starym trupem. Żenujący są ludzie co strzelają popisówę w kilkunastoletnim samochodzie (i jeszcze im się wydaje, że ktoś może im zazdrościć).



Następny cwaniak internetowy to wydaj bambusie 100k na insignie która nie jeździ nie skręca i pie**oli się na każdym kroku to samo tyczy się passata nowego bo o B5 słowa złego nie mogę powiedzieć ojciec ma i 300k przebiegu I NIC! o mondeo się nie wypowiem bo nie wiem. Masz rację lepiej być kretynem, bawić się i uczyć tak jeździć autem za 100k i je przez błąd rozj***ć niż wziąć leciwą audice która prowadzi się na prawdę nieźle i to rozj***ć. Szlochałbyś jak dziecko, które popsuło sobie ulubioną zabawkę za 100k albo skamlał jak pies na łańcuchu. :idzwch*j: Zazdrościć czego nie ma bo passat i bora też mają 4x4 (odnoście VW) ale za te pieniądze są auta którymi można bardziej poszaleć :)

powyłamywany

2014-02-02, 21:02
niestety to wciąż wieśwagen z kilkoma kólkami na masce. Pedałdi równie ch*jowe jak sałat czy tak passek. Pozdrawiam śmierdząco

tranzystor

2014-02-02, 21:43




To jak to w końcu jest?

bartnik1

2014-02-03, 01:39
hmm historia moich aut
126p - silnik 600 z mojego rocznika 1977 - najukochansze auto : przelezalem pod nim wiecej czasu niz jezdzilem
Opel Ascona 1,6d - porażka
Ford Sierra 2,3D wieksza porażka
BMW 524TD - jeszcze rekin ale silnik miał duzo momentu i mozna bylo pojezdzic bokiem - dobre wspomnienia
Audi 80 2.0 - 91 rocznik - nie najszybsze , pierdoły sie sypały, za to rispekt na dzielni za ladny lakier i przydymione (fabryczne) tylne lampy (przerobilem na LPG - troche problemów z przepływomierzem)
Seicento 0,9 LPG - auto odziedziczone po Śp teściu - o dziwo nie do zajeżdzenia i praktycznie zero awarii (montaż instalacji BRC zleciłem ja - ZERO (nul ,nada ) problemów z LPG a wychodził taniej niz tramwaj. Jak sprzedałem to faktycznie płakalem
Cinquecento Sporting - uniesiony patriotyzmem kupilem sobie w UK auto Made in Poland (za 1/6 pensji :) ) - zadziwiająco żwawy , zwrotny i doposażony samochodzik w kolorze yellowmajtkowym
Peugeot 406 2.0 LPG - kupiony w UK , gaz zakladany w PL - tu troszke bylem zawiedziony instalacją , aż trafiłem na fachowca ,który pozmieniał kilka rzeczy i od tej pory auto chodziło jak strzała.
Peugeot 406 3.0 V6 Coupe LPG - moje najlepsze auto - szybkie jak sk***ysyn, nie do zdarcia (uzywałem ponad 6 lat (120.000 km) i wszystko w nim działało a wyposażenie było więcej niż pełne)
Jaguar X-type AWD Estate 3.0 V6 LPG -mam od niedawna (5 miesiecy) , też szybkie jak sk***ysyn, ale chyba slabiej trzyma sie drogi niz moje poprzednie coupe (choc to 4x4) - kupilem bo rodzina sie powiekszyła. Instalacja LPG: ideał od początku (zdradziłem BRC na rzecz Lovato i to był chyba strzał w 10 )

Generalnie wiem juz co nieco o zasilaniu gazowym i w przyszłosci bede polował tylko i wyłącznie na duże silniki które dobrze współpracują z gazem. To nie sztuka płacic zawyzone podatki za benzyne, kiedy mozna cieszyc sie tymi samymi osiągami za 1/2 ceny . Idiotom od "gaz do kuchenek" czy "montowanie gazu do V6 to świętkoradztwo" zalecam palnąć sie w pusty łeb. To MÓJ samochód i bede go zasilał czym mi się podoba!


MrTijomono

2014-02-03, 10:58
pie**olicie o dieslach jakby wam pół rodziny powybijały :o Ja osobiście na codzień popie**alam Hondą Accord Vgen właśnie z 2-litrowym dieslem, wystarczy zadbać autko. Nie kopci, nie śmierdzi olejem, ropą czy ch*j wie czym, spalanie między 4,5-6/100, (za 50 zł robię ponad 200km) dobry moment obrotowy, wyważone, nie zakopałem się ani razu, wymieniłem aku i przy -20 też nie miałem problemu z odpalaniem. Auto spore, wygodne, ładne... Ale nieeeee bo k***a diesel. ch*j z tego? Chodzi cicho, równo. Niedługo na liczniku wskoczy mi 300000, a mimo to autko niczym nie zmęczone.

Madroxx

2014-02-03, 20:48
Cytat:

Inną kwestią jest że gaz nieuku jest czystszym paliwem i ma więcej oktanów. Dobrze zrobiony powoduje przyrost mocy i zmniejszenie zużycia silnika.



:idzwch*j:

Tymi słowami udowodniłeś, że kompletnie nie masz pojęcia o czym mówisz. Gaz osłabia moc i skraca żywotność silnika i nie mówię to o najnowszych modelach z salonu, tylko o tej starej większości, która jeździ po naszych drogach.

ptoq89

2014-02-04, 17:19
Wiesiors4
Jestem posiadaczem Passata i nie hejtuję... 2,8l 4 motion, bawić się można tak samo, tylko nie życzę Ci poślizgu na zimowej drodze. 4 buty dużo potrafią wybaczyć, ale dużo trudniej je wyprowadzić z poślizgu, zwłaszcza na normalnej ulicy, gdzie nie jest zbyt szeroko.
Pozdrawiam i miliona kilometrów życzę :)