Polak88, seba, co ty odpie**alasz grałem profesjonalnie 15 lat w tenisa ziemnego, do dziś wychodzę pograć co najmniej dwa razy w tygodniu, nie palę, nie piję (pełna abstynencja), a na kompie siedzę nie tak dużo, bo często gdzieś wychodzę.

Zabolało? Mam nadzieję. Mam pełne prawo "rzucać kamieniami" w was palaczy, bo nigdy nie byłem pijany i nigdy nie trzymałem w ustach nawet niezapaloną fajkę. A co do siedzenia przed kompem to nie noszę okularów ani nie mam problemów ze wzrokiem więc wiesz...

Juz niedługo w kioskach:
-Poproszę Camele.
-Proszę (podaje paczkę)
-a mogła by Pani mi dać z jakimś ślicznym martwym dzidziusiem na paczce?
-niestety zostały same amputowane nogi...

Mogę podrzucić zdjęcia Denimów (kartonowej jakości). Nie, nie palę(przynqjmniej nie nałogowo), rodzice.

Piwko dla autora za silną wolę i że nie dał się tym obrazkom ;s

Ludzie ale macie ból dupy o te szlugi, co wam tak cholera przeszkadza, że inni się trują? Przecież palacz sam zarabia i ma prawo zdecydować jak sobie zdechnie i jak wyda swoją kaskę, czyż nie?
Miałem zamiar napisać to jako pierwszy ale widzę, że mnie ubiegli to tylko powtórzę, ilość pln-ów z akcyzy jest jednym z głównych źródełek budżetu, więc skończcie pie**olić o "leczeniu za wasz hajs".

@DUST DEVIL możesz sobie grać nawet 21 lat... w bolcowanie swojego odbytu własną ręką. Wyj***ne mam na to, że miałeś smutne jak p*zda życie i nie zakosztowałeś uciechy z nałogów.
Twój wybór, nie wnikam, nie wnikaj w mój. Analogicznie powinienem się wk***iać, że Snopp Dog wciąga najczystszą koke, a ja jeszcze nie miałem okazji zakosztować... i z tego powodu będę walił hejty ^^

Wracając do fotek na fajkach, widziałem tego typu akcje reklamową na fajkach we Włoszech (2012), te same foty nawet, także nie jest to jakiś super news.

Haha Rosjanie to debile zamiast wejsc na harda na sadisticu musza kupowac fajki

lwRazor, "uciechy nałogów"... cóż skoro 21 lat nie ciągnęło mnie do skosztowania tych mitycznych "uciech" to chyba nie są to wcale aż takie uciechy Bo np zawsze interesował mnie smak awokado czy pieczonego węża(!) i kiedy miałem okazję to ją wykorzystywałem i próbowałem tych rzeczy, a skoro nie ciągnie mnie do alkoholu czy fajek to chyba oznacza, że nie są to produkty nie tyle pierwszej, co nawet trzeciej potrzeby i stan rozluźnienia czy dobrej zabawy bez problemu potrafię osiągnąć bez sięgania po alkohol, tak samo jak nie potrzebuję 3 setek żeby wyjść na parkiet.

No ale masz rację, że to Twój wybór i go szanuję

Taa tato z delegacji przywozi

Camele to jedne z lepszych przemytniczych fajek

camel Twój stary to kabel tak wiem ,żałosne

Nie wiem skąd ta awantura o moje zdrowie. Ja zawsze proszę babkę w sklepie o fajki, na których jest napisane, że szkodzą kobietom w ciąży i osobom w moim otoczeniu a omijam te z rakiem płuc itp. Nie jestem kobietą, tym bardziej w ciąży, jestem też sobą a nie osobą w moim otoczeniu więc jaram spokojnie. Jeśli wejdą obrazki to analogicznie będę wybierał te z martwymi bobaskami i wcześniakami a nie z amputacjami i przedwczesnym starzeniem.

Polak88, seba, co ty odpie**alasz grałem profesjonalnie 15 lat w tenisa ziemnego, do dziś wychodzę pograć co najmniej dwa razy w tygodniu, nie palę, nie piję (pełna abstynencja), a na kompie siedzę nie tak dużo, bo często gdzieś wychodzę.

Zabolało? Mam nadzieję. Mam pełne prawo "rzucać kamieniami" w was palaczy, bo nigdy nie byłem pijany i nigdy nie trzymałem w ustach nawet niezapaloną fajkę. A co do siedzenia przed kompem to nie noszę okularów ani nie mam problemów ze wzrokiem więc wiesz...

Zapomniałeś dodać, że nie dymałeś. Ale nie musisz, to widać wyraźnie.

quartz75, brzmisz jak ekspert (pewnie znasz się na tym "z autopsji") więc nie będę wyprowadzać ciebie z błędu żeby podnieść tobie samoocenę

#gimbo_alert!

Polak88, seba, co ty odpie**alasz grałem profesjonalnie 15 lat w tenisa ziemnego, do dziś wychodzę pograć co najmniej dwa razy w tygodniu, nie palę, nie piję (pełna abstynencja), a na kompie siedzę nie tak dużo, bo często gdzieś wychodzę.

Hej Dusty, musze Cię rozczarować -to co robił Ci tato, to nie gra w tenisa...