Dobrze, że browara sobie nie wstrzyknęła, nie wciągnęła wódki i nie zapaliła wina - ale ja to się nie znam...

A mi się wydaje, że chciała być dobrze pie**olnięta przez kogos/coś.

Szkoda że się nie zj***ła

Wszystko to pikuś, pięknie by było gdyby linia była pod napięciem,

ale zaraz będą się ćpunki bulwersowały, przecież marihuana jest dobra, rozluźnia, daje jasność umysłu, a alkohol to największe zło świata

Wszystko to pikuś, pięknie by było gdyby linia była pod napięciem,

Gdybyś uważał odrobinę bardziej w szkole to wiedziałbyś, że niezamknięcie obwodu nie powoduje porażenia prądem. Gdyby stojąc na jednym kablu, chwyciła drugi to zginęłaby na miejscu. Tak samo, gdyby trzymała kabel i stanęła na ziemi.

ale zaraz będą się ćpunki bulwersowały, przecież marihuana jest dobra, rozluźnia, daje jasność umysłu, a alkohol to największe zło świata

Podobno wstrzyknęła sobie 3 litrogramy czystej marihuany. Stąd intensywne halucynacje.

@kerim85: odrobinkę wyobraźni, żeby się tam dostać musieli by ją helikopterem tam dostarczyć żeby nie zamykała obwodu, nawet skacząc z konstrukcji słupa na przewód WN są duże szanse że przerwa w "obwodzie" była by na tyle mała że doszło by do przeskoku łuku elektrycznego, tym bardziej że patrząc na przerwę jaka jest pomiędzy iskrownikami na izolatorze jest to linia nie mniej niż 400kV, rozwinięcie dla kerim85 400 000V.

No jak tam uważasz panie elektryku wysokich napięć. Rozumiem, że wszystkie słupy na które wchodzą ludzie i chwytają sie drutów są wyłączone? Przed wejściem na słup dzwoni sie do elektrowni z pytaniem czy dana linia jest odcięta bo chciałbym kolegom pokazać jak sie wisi na kablu?

Teraz dzięki Tobie, jeśli zobaczę kogoś na słupie wysokiego napięcia to będę krzyczał - weź k***a, na odcięty słup każdy głupi wejdzie....

Ale co tam, niech będzie Twoje na wierzchu

a mógł być hard :/

kerim85: owszem, są wyłączone, chociaż na szkoleniach pokazywali magików którzy właśnie helikopterem byli dostarczani na linię WN pod napięciem w celu konserwacji,. Prawie zgadłeś nawet jaki procedury obowiązują przy wchodzeniu na słup linii WN, pomijając oczywiście wiszenie na "kablu". Jak taki cwany jesteś, to proponuję wleźć na załączoną linię 15kV, znajdziesz łatwo bo takich jest najwięcej w Polsce i zawisnąć na "kablu", tylko obawiam się że wrażeń tu już nie opiszesz, robisz to na własną odpowiedzialność. Ze szkoły widzę że zapamiętałeś tylko zamknięte obwody z bateryjką płaską i żarówką, a próbujesz się tu spinać.

Dawaj reszte bo ostatnie zdjęcie powoduje u mnie mały uśmieszek

Nie ma więcej zdjęć, niestety ;/

Wstrzyknęła sobie marihuanę? Widzę autor poinformowany

Może chciała izolator umyć, albo poczuć się jak gołąb. Swoją drogą niezłą musiała mieć jazdę żeby coś takiego odj***ć. Jeszcze drobne pytanie, skąd masz tego newsa jako by wstrzyknęła sobie maryśkę? Co ona kompot sobie z niej zrobiła, a potem jebnęła po kablach czy jak.


@kerim85
Specjalnie dla ciebie taka skrócona procedura pracy przy linii przesyłowej. Oczywiście najpierw dyspozytor odcina napięcie, następnie specjalnym czujnikiem sprawdza się, czy napięcie jest dalej na przewodach. Kolejną czynnością jest uziemienie przewodów, min na wypadek, gdyby ktoś włączył zasilanie w linii. Dopiero wtedy można przystąpić do prac przy takiej sieci.
Nie żebym był jakimś elektrykiem WN, mam uprawienia tylko na 15 kV. Ale i tak z chęcią poczytam dalsze wyjaśnienia Sadisticowych ekspertów, dlaczego ta pani nie doznała porażenia elektrycznego.