Jakbym udostępniał posty swoich znajomych tak jak ty, to na pewno bym był skończonym ch*jem, k***ą i konfidentem... ale nie robię tego.

Wiesz, jak twoj znajomy okazuje sie skonczona menda, to kryjac to coby "niebyc konfidentem" sam sprowadzasz sie do jego poziomu. Co innego jakby znajomy mi powiedzial ze ma zamiar spalic cyganskie osiedle - chwala mu za to - a co innego miesza niewinne dziecko w swoje gierki.

k***isko... mój kuzyn miał to samo, powiesił się w tym tygodniu, tylko sęk w tym że jej nie zdradził.

gdyby, ktoś widział znjaomego w podobnej sytuacji, badz sam sie znalazł, poniewaz roznie to bywa, kaazdy przezywaj na swoj spsob, ale gdyby mial sie zabic ogolnie, to ratunkiem i wyjsciem z tego, bedą grzyby, albo lsd... nie chce mi sie tego tlumaczyc, ale chyba gosc i tak nic nie straci, a pewny jestem, ze poradzi sobie z tym problemem... i odrazu do tych co beda pie**olic na ten temat, ze to narktyk itd i nigdy nawet nie brali... wiec ch*ja wiecie i zamknac ryje

Nie każdy kto jest w znajomych na FB jest znajomym. Dzieckiem neo jesteś, że tak myślisz? Mógłbym cię zwyzywać tak jak ty mnie, ale nie będę się zniżał do twojego poziomu intelektualnego. Nie chce mi się.

Nie każdy w znajomych jest znajomym... Nie rozumiem, dodajesz ludzi losowo lub akceptujesz losowe zaproszenia?
W twoim pojęciu widocznie muszę być dzieckiem NEO skoro uważam, że w znajomych ma się znajomych a nie obcych.
Przecież zwyzywałeś mnie, tak jak ja ciebie Zniżyłeś się, choć ci się nie chciało.

A tak na poważnie, to powiedziałem to dla jaj i z humorem.
Nie wnikam w twoje relacje ze znajomymi.

Nie każdy w znajomych jest znajomym... Nie rozumiem, dodajesz ludzi losowo lub akceptujesz losowe zaproszenia?
W twoim pojęciu widocznie muszę być dzieckiem NEO skoro uważam, że w znajomych ma się znajomych a nie obcych.
Przecież zwyzywałeś mnie, tak jak ja ciebie Zniżyłeś się, choć ci się nie chciało.

A tak na poważnie, to powiedziałem to dla jaj i z humorem.
Nie wnikam w twoje relacje ze znajomymi.

no i luz masz piwko i bez ciśnień.