nie wiem sam
@upy ch*j Was boli ze kolo ma ferrari a moze wygral, a moze zapracowal ciezko i sobie kupil nugusy j***ne chodzi o zachowanie policjanta a nie kto czym jechal, bo kolo generalnie przyjal do wiadomosci ze mam mandat i oczekiwalby go listownie, a taka k***a szukajac dziury w calym (jak to policja) musial postawic na swoim mogl pisac mandat na chodniku dodatkowo widzial pojazd ktory "byl" w ruchu, a co to k***a - wyszedl policjan postac na ulicy, tak k***a sobie to rozjechac bandyte mniej zarabia i to go zabolalo tak jak i Was - do roboty pipeprzone nieroby !! k***a nazekac tylko tak mi zle tak nie dobrze - wypie**alac od komputera !!
brak slow, argumenty panowie, bo wrzucac to mozecie kazdemu - nie znacie typa co za tym idzie nie znacie tez pochodzenia auta to mogl nawet jakis gruchot stac !!
W USA to jest piękne, nie jebią się z bananowcem tylko jest traktowany jak każdy inny. U nas policjant bał by sie dotknąć do fury bo by się do końca życia nie wypłacił za ew. szkody
siwielec - niewiem czy zauwazyles ale jezeli ktos ma ferrari itp fury to albo jest synek bogatego ojca ktory jest zlodziejem albo sam jest zlodziejem bo nie znam nikogo kto by sie ciezka praca dorobil takiej fortuny zeby mogl sobie kupic do jezdzenia ferrari
No i dobrze, myśli że jak ma Ferrari to może stawać gdzie chce i niemieć szacunku do mundurowego, a tu taki ch*j :E
Głupi frajer
A powiesz mi jaki przepis złamał bo z filmiku tego nie można się dowiedzieć. No k***a sami idioci wyciągający wnioski bez dowodów. Na zasadzie skoro policjant pisze to znaczy że ma rację. Po pierwsze zastosował środek przymusu bezpośredniego w sytuacji której nie miał do tego prawa. Nie było zagrożone jego życie i zdrowie. Ba on sam widząc iż auto rusza wlazł pod koło. Cóż debili nie sieją sami się rodzą. Po krzyknięciu aby się zatrzymał kierowca zrobił to. Pan policjant będzie miał opie**ol za to że dał się nagrać w tak dwuznacznej sytuacji. Pewnie i proces będzie. Ale ch*j najważniejsze j***ć bogatych i nie wykazywać choćby odrobiny inteligencji.
z premedytacją najechał na stopę policjanta, później był brak zastosowania się do poleceń ustnych, a wreszcie stawianie oporu (kto wie czy nie było tam lżenia policjanta) - sam się prosił. Trzeba być bucem żeby jeździć ferrari i i po chamie próbować wykpić się z 50$ mandatu.