WETHERBY, WIELKA BRYTANIA – STYCZEŃ 2017 Charlotte i Attila Szakacs spodziweali się dziecka. Z powodu translokacji chromosomów ich córka urodziła się ze słabo rozwiniętym mózgiem i wąskimi drogami oddechowymi. Lekarze próbowali uratować jej życie operacją, podczas której niestety zmarła.
Zrozpaczeni rodzice nie chcieli się z tym pogodzić i spędzali czas ze zwłokami swojej nowonarodzonej córki, jakby ta żyła. Tulili ją, zabierali na spacery do parku i pozwalali „spać” w przygotowanym dla niej łóżku. Spędzili z nią łącznie 16 dni, zanim została pochowana.
Trochę poj***ne, ale każdy radzi sobie z taką sytuacją na swój sposób. W końcu to ich dziecko i nawet jeśli nie żyje to ten fakt nie odbiera rodzicom prawa do bycia z nim chociaż jeszcze przez chwilę.
Mam wśród znajomych parę, której zdarzyło się trzykrotne poronienie i naprawdę mocno to ich przetestowało jako małżeństwo, ludzi, rodziców. W końcu się doczekali dwójki dzieciaków, ale przez to wszystko postarzeli się dodatkowo o 10 lat
Poj***ni Anglicy i że dopuścili do takiej żeczy nie mogę w to uwierzyć ciało rozkłada się po pierwszych 15 godzinach ciekawe jak oni wytrzymali 16 dni z roskładającymi się zwłokami noworodka