18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Crash test Thinkpad

staruchazpalcemwd • 2014-03-09, 20:03
Test wytrzymałości firmy Lenovo.

I Ty możesz poćwiczyć ze swoim laptopem :ok: W zabawie przewidziane są: bitwa na śnieżki, podnoszenie ciężarów, wizyta w kriokomorze :amused: oraz joga. Niestety na koniec się troszkę "makijaż" rozmazał, ale i tak warte obejrzenie



Szukane i nieznalezione.

milanosok

2014-03-10, 21:37
Jak będę miał trochę czasu to porobię lepsze crashtesty tych laptopów jak i samych monitorów od Lenovo. Kiedyś IBM, później Lenovo, ale i tak jakoś taka sama. Jednak tytanowo-magnezowa obudowa daje radę :D

ra...........el

2014-03-11, 02:39
Ekspertem napisał/a:

W latach dziewięćdziesiątych nie stać było mojej rodzinki na komputer i dlatego wk***ia mnie ten smarkaty złamas z filmiku. Oddałby sprzęt do najbliższego domu dziecka, szkoły czy jakiemuś mniej majętnemu sąsiadowi z dzieckiem a nie k***a rozwalać i to jeszcze nagrywać. pie**olony zjeb z bogatej rodzinki. Naplułbym mu w ryj i też to nagrał. A później na Sadola wrzucił.


Tak, wiem - idę po maść.



a kogo k***a obchodzi na co cie było stać, a na co nie w latach 90'? to już nie jest ból dupy - jesteś po prostu żałosny z tym swoim tekstem i tu żadna maść nie pomoże.

zonkolan

2014-03-11, 11:41
Hehe :) ja też kilka lat temu wymieniłem starego pancernego Thinkpada na Lenovo y550 :) 5 rok śmiga bez żadnych problemów, nawet Win7 od nowości nie był stawiany na nowo. Jedyne co muszę raz na 2 lata zrobić to podkręcenie zawiasów.

pylaochos

2014-03-11, 13:29
Ekspertem napisał/a:

W latach dziewięćdziesiątych nie stać było mojej rodzinki na komputer i dlatego wk***ia mnie ten smarkaty złamas z filmiku. Oddałby sprzęt do najbliższego domu dziecka, szkoły czy jakiemuś mniej majętnemu sąsiadowi z dzieckiem a nie k***a rozwalać i to jeszcze nagrywać. pie**olony zjeb z bogatej rodzinki. Naplułbym mu w ryj i też to nagrał. A później na Sadola wrzucił.


Tak, wiem - idę po maść.


To weź i dla mnie. Bo podobne mam zdanie.

Avalanger

2014-03-12, 00:12
takija napisał/a:

Avalanger, k***a....teraz to mnie wk***iasz. Mam tego samego lapka. Pierwszy upadek ze stołu skończył się połamanym zawiasem. Po wymianie w serwisie są luźne, co jakis czas musze je dokręcać. Głośniki po 3 latach trzeszczą brzydko. Grzeje się jak głupi....bez podstawki chłodzącej i okresowego odkurzania laptop praktycznie nie pracuje. Wk***iają mnie też te wszystkie diody których ni ch*ja nie da sie wyłączyć. Co więcej....w pierwszym miesiącu użytkowania padła płyta główna, wymienili bez problemu. Touchpad jest spoko, to prawda, klawiatura też fajna. Bateria mimo że dbana wytrzymuje aktualnie zaledwie 35 minut. Obudowa bardzo delikatna ;/ Czekam na kase na nowego lapka i ten idzie albo pod "młotek" albo siekiere! ;)



hola, hola, tutaj poważnie jestem ekspertem :szczerbaty:


Zacznijmy od tego, że jak pisałem gdzieś wcześniej, staż w serwisie kompów mam. Wykształcenie też kierunkowe. Lapa mamy tego samego :) Także :

1. okay, zawiasy są do kitu, ale w życiu nie posłałbym go z tego powodu do serwisu. Toż format na dzień dobry, a tu chodzi o operację, którą każdy - jak i widzę Ty również - byłeś w stanie później wykonać w warunkach domowych :) :piwo:

EDIT : nie doczytałem o złamaniu, pardon. Z tym zawiasem miałeś jakieś zrządzenie losu,

2. Nie pamiętam dokładnie, bo była to domówka ale na jakieś 70% (kumpel mi mówił) kiedyś zleciał mi chyba na podłogę z deski do prasowania, efekt : żaden. Może trochę poluzował się ekran.

3. Masz jakiś wadliwy model, mi po podkręceniu EQ na dopuszczalny max po trzech latach nadal nic nie trzeszczy.

4. Grzeje się, to fakt. Ale to akurat nic nowego w takich sprzętach.. owszem, nie jest to ASUS z zimnym spodem, ale nie narzekam. Zazwyczaj używam lapa na kolanach albo na biurku, także nigdy jego wentylator mi nie przeszkadzał.
Wyłączając gry. Podczas gier potrafi grzać się kurewsko.
ALE!

Już tłumaczę dlaczego : Jeśli masz wersję z i7 na pokładzie, to cudów nie osiągniesz. Kumpel w wersji z i3 mówi, że 60C to absolutny max, w spoczynku - 40-43C.
U mnie jest to o wiele więcej, jednak mam ciągle fabryczną pastę termoprzewodzącą na CPU. A wierz mi, to daje od KUUUURWY. Swojego czasu słyszałem, jakie to dziadowskie silikonowe gówno specjalnie ładują do laptoków, byle by serwisy po dwóch latach zarobiły. I tak też może być w tym przypadku.


5. Co do diodek - mi tam zawsze się podobały ,na pewno jest sterownik, by je wyłączyć :)


6. z tą płytką to miałes ewidentnego pecha.


7. Bateria jest kiepska, 2-3h jak co niektóre na stowę nie potrzyma, ale godzinkę z minutkami podczas normalnej pracy jestem w stanie z niej wyciągnąć :) Poza tym, nie powinno robić się żadnych skomplikowanych operacji na baterii, dlaczego?

GTA IV na baterii : 12-13FPS (tragicznie)
GTA IV na prądzie sieciowym : 45-50FPS (sama bateria nie potrafi po prostu dostarczyć takiego natężenia bądź napięcia, użyjmy określenia : MOCY) [niestety elektronikiem nie jestem :D ]

Także takija, bez spiny Ziom, Andrzej, nie denerwuj się :D :wodka:

takija

2014-03-12, 17:08
Nie no ja sie nie spinam na Ciebie :P Ogólnie pisze że moje lenovo to kupa, kupa i najchętniej wbiłbym w nie widły. Na początku diody były spoko...z czasem zaczęły wk***iać. Szukałem sterownika, pewnie trzeba by głębiej szukać. To nie na moją głowe :P
Bateria na początku trzymała dobre 2,5h, teraz przy spoczynku tak jak pisałem. Grzeje sie strasznie, mam w domu asusa i jest o niebo lepiej.

U mnie mam wersje z i3 na pokładzie. Ogólnie na wydajność na początku nie mogłem powiedzieć złego słowa. Programy do projektowania i gry działały płynnie.

A sama obudowa to porażka. Ogólnie dbam o sprzęty bo sam na nie pracuje i zarabiam, ale ten laptop który mam dosłownie trzeszczy, strzela i jest strasznie słaby mechanicznie. Może jakaś wada fabryczna, nie wiem. Niedługo zmienie go na asusa i wiem że bede miał spokój ;)

Pozdro!