Ale odpowiedź na pseudo-argument o Skandynawii jest prosta: ropa, gaz, łososie, kasy tyle, że nawet największą głupotę są w stanie finansować. Dlatego właśnie lewacka ideologia działa tylko i wyłącznie w Skandynawii i krajach których bogactwo nie pochodzi z PRACY a z innych źródeł.
Kolejny pseudo-argument o zmowie pracodawców co do płac jest równie cherlawy. Zakładasz własną firmę, płacisz więcej i odbijasz konkurencji najlepszych pracowników. Ale co ty możesz o tym wiedzieć, prowadziłeś kiedyś własną działalność? Wiesz na czym polega temat na który się wypowiadasz?
Co do L4- bazujesz na dzisiejszych realiach. W praktyce jak kierowca złamie sobie nogę i go wyrzucą to zostanie piekarzem a i tak będzie w stanie wyżywić rodzinę, pracy w ,,ekonomicznej dżungli" jest po uszy, możliwości jeszcze więcej.
A na koniec porównaj sobie poziom życia ludzi w jak to nazwałeś ,,ekonomicznej dżungli" (skrajność nr 1) do poziomu życia ludzi w gospodarce planowanej (skrajność nr 2). Takie porównanie powinno praktycznie zakończyć dyskusję.
Piwo za to! Jak do k***y nędznej studenty j***ne miałyby lepiej na bardzo drapieżnym/wolnym rynku, jak obecnie założenie dla nich firmy jest tak trudne, że ciągle mają ból dupy oto. Jeżeli teraz nie robią hajsu to jak wygrają z tymi, którzy mają łeb, żeby nawet w takich warunkach go robić? Nie każdy bogaty to złodziej. Wielu zapie**ala ciężko jak dzik pokrywający świnie, ale zarabia tyle, że stać go na wszystko. Ja nie robię hajsu teraz, ale wiem że to moja winna. Zresztą zawsze mogę sp***olić do kraju, gdzie łatwiej zrobić hajs. Nie sp***oliłem, to i nie mam prawa do bólu dupy.
Wystarczyło się uczyć, wybrać dobry kierunek studiów i żyć w Polsce na wysokim poziomie jak na tutejszy standard. Student nie wróg, nie jest leniwym gno*em jak Ty i chce mieć lepszą przyszłość. Idz dalej głosować na Tuska i czekaj aż Polske rozkradną do konca!
W świecie Korwina jest miejsce tylko dla najlepszych. Komu potrzebny kulawy piekarz bez doświadczenia?
W ten sposób odbiję piłeczkę bo nie wiem jak z Wami (korwinistami) rozmawiać.
1. To czemu afrykańskie kraje, które mają surowce mineralne, nie mają socjalu mają poziom życia gorszy niż przeciętny kraj z bloku wschodniego? Przecież tam jest "wolna amerykanka". Tam, gdzie są duże pieniądze tam nie ma praw albo są dostosowywane dla tych, którym mają służyć. Wbij to sobie do głowy. Niezależnie od systemu, zawsze znajdą się chętni do r*chania reszty społeczeństwa. Nie mówię, że Szwecja jest okey, ale śmieszy mnie wiara w to, że na "wolnym rynku" spotkasz tylko uczciwych graczy. Będzie może lepiej, ale nie musi.
2. Jest kilka zasadniczych problemów. Po pierwsze w dzisiejszych czasach pracy zawsze będzie mniej niż chętnych. Chociażby z tego względu, że technika pozwala osiągnąć skalę globalną przy śmiesznej ilości pracowników. Co za tym idzie - nie oznacza, że będziemy więcej zarabiać, np. informatyków masz jak psów. Własna firma wiele nie zmieni od statusu bycia pracownikiem. A wiesz czemu? Bo własna firma to zazwyczaj podwykonawca, który ma większą odpowiedzialność niż pracownik. Ni ch*ja nie przebijesz się z żadnym produktem na rynek krajowy, do tego trzeba mieć kapitał, aby mieć kapitał musiałbyś wiele lasek obrobić (sprzęt w zwykłej mleczarni potrafi kosztować mln zł). Nie masz szans rywalizować z wielkimi firmami i korporacjami. Jak to działa mogłeś zobaczyć u podwykonawców autostrad. Twój sen to zapie**alanie na czyjś sukces. Świat się zmienił.
3. Co do L4... fajnie k***a, zamiast kierowcy mogę być lekarzem, marynarzem, piekarzem, bo to nie wymaga wiedzy, pieniędzy (szkolenie), czasu. Po prostu tracisz pracę i masz pracę. Magiczny środek, a brzmi to jak reklama ch*jowego proszku.
Błąd. Nie dla najlepszych, ale najsprytniejszych (w tym bezwzględnych przestępców, a także osób bez skrupułów - nie masz kasy na założenie sprawy nic mi nie możesz zrobić).
1. Bo rządzą tam murzyni ... i tyle wystarczy. Co im ze źródeł i bogactw, skoro bez białych nie umieją ich wykorzystywać? I do tego dochodzi ogromna korupcja i bandytyzm władz, które i tak każde zyski rozkradną do swoich kieszeni. W Skandynawii socjalizm działa, bo tam są SKANDYNAWOWIE. Ludzie uczciwi i sumienni. Dzięki temu, że są uczciwi to mogą mieć socjalizm, bo nawzajem się nie okradają.
W PL "socjalizm" to nic innego jak okradanie pracujacyh przez lumpów i nierobów. Koniec kropka. I dla Polski innej drogi niż prawdziwa gospodarka wolno rynkowa (mało podatków, mało socjalu) nie ma i nie będzie. Inaczej ten kraj ZDECHNIE.
2. A w tym punkcie dochodzimy do punktu EDUKACJA, która w Polsce leży i kwiczy na każdym poziomie. Jeśli dokonuje się zmian, trzeba je robić kompleksowo i edukację też trzeba zmienić drastycznie. Po pierwsze konieczne jest jej wyprofilowanie pod kątem zawodowym na każdym poziomie, stworzenie renomowanych szkół na kształt college'y kształcących ludzi przygotowanych profesjonalnie do wykonywania zawodu, a nie mających nasranych do łba 3 letnim studiowaniem teorii. Wprowadzenie opłat za studia wyższe po to, aby zatrzymać inflację studentów, prowadzącą do dewaluacji wartości wyższego wykształcenia. Bezpłatne studia tylko dla 5-10% najlepszych uczniów liceów. A reszta won do roboty! Dla własnego dobra. Jak chcesz być inżynierem, to najpierw porób na budowie na niższym stanowisku.
3. Jak ktoś jest dobrym pracownikiem, to nawet jak pójdzie na L4 to go pracodawca nie wyjebie, bo nikt nie jest idiotą aby zamiast kogoś sprawdzonego brać do roboty anonima. Do tego JKM nie postuluje zniesienie urlopu zdrowotnego, więc o czym ty tutaj?
@O_Co_Ci_Chodzi: taki mały szczegół: kraje Afryki oprócz surowców zazwyczaj nie posiadają prawie NICZEGO. Tamtejsi watażkowie skutecznie torpedują wszystko, co może sprawić, że nie będą mieli chętnych do partyzantki (do której przynależność w wielu krajach Czarnego Lądu jest jedyną nadzieją na lepsze życie). A sprawić to może na przykład pracodawca mający infrastrukturę i oferujący chociaż jako takie warunki pracy. Odwrót watażków jest raczej mało prawdopodobny, bo zaopatrujący ich handlarze bronią mają wystarczające wpływy do zabezpieczenia status quo w tej części świata. Więc u murzynków jeszcze dłuuuuuugo nic się nie zmieni.