Ładna akcja z meczu futbolu amerykańskiego Warsaw Eagles - Warsaw Spartans, zawodnik nazywa się Clarence Anderson, jest w drużynie orłów. Co ciekawe Warsaw Eagles wygrało w tym spotkaniu 71-0.
Akcja trwa do ok. 40 sekundy, później są ujęcia z innych kamer.
Futboliści mają zestaw ochraniaczy, ale dzięki temu w futbolu amerykańskim jest dozwolona dużo większa ilość "nieczystych" zagrań niż w jakimkolwiek innym sporcie.
Warto podkreślić, że futbol to nie jest sport kontaktowy. To jest sport KOLIZYJNY. Trenowałem przez rok (później praca nałożyła się ze studiowaniem). Wiekszość treningów to pasmo walki z kontuzjami i bólem, zresztą odczucia po treningowe podobne do tych po wypadku samochodowym (ktoś miał to wie o czym mówię). Ogólnie, to sport ten w mojej ocenie ma bardzo mały związek ze sportem, właśnie ze względu na koszmarną ilość kontuzji (chyba nie ma zawodnika który przeżyłby sezon w całości). Bardzo przykre jest, to że męskość i waleczność zawodników futbolu amerykańskiego oceniają osoby które nie mają pojęcia ani o futbolu, ani o rugby, które w tym przypadku gloryfikują. Wielu zawodników rugby gra również w futbol dlatego wybitnie śmieszą mnie komentarze "znawców"...
Kolego powiem ci tylko jedno :] Widziałem jak trenują kolesie z Futbolu Amerykańskiego bo akurat tak się składa , ze trenują po naszych treningach Rugby . Myślę , ze większośc nie dałaby sobie rady w Rugby ... Najbardziej jeszcze śmieszy mnie ich łączona mowa Polska z Amerykańską . Chłopaki próbują spełnić swój wielki amerykański sen Licealisty . Jeżeli chodzi o sterydy to poproszę cię abys sprawdził sobie statystyki , a nie pisał bzdur na forum publicznym :] . Tak w ramach nawiazania do Akcji kolesia , który zdobył punkty , to wszystko spoko wychoojał całą drużyne , swoją drogą smieszą mnie te typki , którzy sami się wywalają , bez żadnego kontaktu albo goście którzy biegną z rękami do przodu i myślą że " za szmaty go wywalą " , niektórzy na tym boisku powinni poćwiczyć troszkę , żeby nosić wszystkie ochraniacze , bo troszkę to patologicznie wygląda jak ledwo się poruszają po tym boisku . No dobrze tyle z mojej strony Napinkee czas skończyć Dobranoc
Napisze już 100 raz na ten temat, bo do kretynów nie dociera:
Rugby nie ma co porównywać do FA, owszem, zawodnik FA nie mógłby nie przetrwac 90 minut na boisku do Rugby, ale tylko i wyłacznie przez inny rodzaj wysiłku, po prostu jego trening jest kierowany pod zupełnie innym kierunkiem. Sprawa uderzen, w Rugby są one o wiele słabsze (wg. potwierdzonych badan ok 4 razy) ale jest ich więcej, przez co średnia suma meczowa siły uderzen jest prawie identyczna. Gdyby zawodnik FA nie miał na sobie sprzętu nie przeżyłby meczu (Dodam ze w Rugby zabronione są wjazdy na głowe i atakowanie zawodnika który nie ma piłki, w FA jest to norma). Porównywanie FA do Rugby ma taki sam sens jak Hokeja do nogi i kazdy doświadczony Rugbista czy Footballista o tym wie a na forach wypowiadają się ludzi którzy obejrzeli skrawki kilku meczy, chodzili miesiąc na treningi ale przestali bo egzamin gimnazjalny albo po prostu są głupi.
Co do anglojęzycznych treningów- Trenerzy najczęsciej są z USA, sport wywodzi się z USA a co za tym idzie nazwy ćwiczen, więc mają spolszczać, 3 cone drill nazwac ćwiczenie trójpachołkowe?
Te 2 sporty się szanują i współpracują (przykład Giants Wrocław i Rugby Wrocław) a tylko kretyni się napinają. Przyjdzcie na trening FA na Oklahoma Drill, potem na trening Rugby i wtedy się wypowiadajcie.
Co tu się dziwić, że wszystkich przeszedł, skoro oni nawet szarży zrobić nie potrafią, tylko biegają z wyciągniętymi rękami... nie wiem kto jest ich trenerem, ale powinien sobie wiele przemyśleć po tym meczu...
U nas to się nazywa Tackle i zgadzam się co do techniki itrenera, Warsaw Spartans to jeden ze słabszych zespołow a Eagles to vice mistrz Polski, więc wynik był do przewidzenia.
hhahhahahahahahha futbol amerykanski, polew, goscie sie go bali czy jak ? przeciez celowo sie kladli pod publike zeby go bron boze nie zatrzymac. To byl wrestling na boisku... Poogladajcie sobie Rugby a nie komercyjne WWF...
Byłem na 2 treningach rugby jeszcze w liceum w Holandii. 2 osoby złamały nogi, jedna skręciła rękę a ja dostałem butem po mordzie. Uznałem, że pie**ole takie granie. Zdecydowanie nie był to sport dla mnie, chociaż byli ludzie z klasy co ich to kręciło jednak ja wolę nie być kaleką przed 30.
Nie ma porownania sportow.
Rugbista zagra w FA. Natomiast gracz FA w rugby juz nie da rady dac tyle samo.
Inne nakierunowanie wysilku.
Gdy Rugby to akacja za akcje, to FA to szachy. Obie gry sa fajne. I przynosza radosc tym co w to graja.
Pozdrowienia z Pierwszej Lini Mlyna
. No dobrze tyle z mojej strony Napinkee czas skończyć Dobranoc 
