Polecam obejrzeć całość . Film przedstawia porównanie mocy(czyt.pie**olnięcia) w rugby, a futbolu amerykańskim. Wyjaśnia, że rugby napinacze powinni zamilknąć.
Trzykrotnie większa różnica i porównanie do wypadku samochodu sunącego 35 mil na godzinę.
Co to k***a ma być? Z naukowego punktu widzenia w dupe mogą sobie wsadzić to porównanie. Mierzenie na manekinie obsadzonym elektronika, przyczepionym do ziemii, vs biedny lekki chlopek ktory jeszcze wyskoczyl w powietrze w chwilii uderzenia. Poza tym jakby nie patrzeć różnica mas pomiędzy atakującymi też odgrywa znaczącą role. Nie jestem rugby napinaczem, ale śmieszne jest to pseudo naukowe podejście do tematu. Jeśli chcecie, to śmiało możecie dalej wyśmiewać ochraniacze, bo tutaj absolutnie nic nie zostało udowodnione.
Porównanie ch*jowe jak sam ch*j. Osobiście nie mam nic do futbolu amerykańskiego ale wynoszenie tego sportu ponad wszystko nie dodaje mu fanów.
Krótki filmik z Jonah Lomu i jego trzema szarżami:
Jak widać szarże w rugby są różne, w futbolu też są różne. Porównywanie technicznej szarży wynoszonej ze zwykłym pie**alnięciem z rozpędu też nie bardzo jest na miejscu.
Ogólnie mimo, iż jestem zainteresowany tematem piwa nie będzie za faworyzowanie jednej z dyscyplin
Dziękuję dobranoc!!!
EDIT: kolega z 0:20 wygląda jakby wyj***ł w ścianę
no i widzicie ? jesteście rugby napinaczami. Widać nie czaicie obcego języka i nie kumacie co tam mówią. Jak już Wam nauka nie pomaga w zrozumieniu czegoś, no to powodzenia
Tak... wierzcie dalej dzieci w niezależne amerykańskie "badania". Już samo założenie że jeden uderza w bezwładnego człowieka a drugi w stabilnie przytwierdzonego manekina, kładzie te badania.
Poza tym... trzeba być ciężkim frajerem, żeby w to uwierzyć, przecież takie zderzenie nie zależy od dyscypliny... ale od masy obu osób (do tego jeden ma duże ochraniacze, dzięki czemu ma większą powierzchnie kontaktu).
Zaraz wam wmówi ktoś, że takie samo zderzenie dwóch samochodów, inne skutki by miało jeżeli jedno miałoby miejsce w Polsce a drugie w Czechach.
"The hardest rockers around - LA Rugby Club"
Rzeczywiście. Najlepsi w pobliżu. Gdyby wziąć zawodników światowej klasy testy wypadłyby z deka inaczej.
Może wyjdę na rugby napinacza, ale to porównanie jest robione stronniczo przez amerykanów którzy chcą pokazać że ich narodowy sport jest lepszy od jakiegoś queer faggy rugby.
Nie wiem co chciałeś osiągnąć tym tematem, ale myślę że nie udało ci się. No i wyszedłeś na napinacza futbolu amerykańskiego.