18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

avatar

brzyt • 2010-01-06, 02:43
z tego filmu mozna sie też dowiedziec, ze aby mieć szacun na dzielni trzeba sobie sprawić wielkiego czerwonego ptaka.


hellutek

2010-01-06, 11:09
na moje z tego filmu mozna sie dowiedziec ze laski wszedzie leca na bryki / duze ptaki :>
kupujesz czerwone porshe i winy wybaczone

Wilczex

2010-01-06, 11:14
a co do obrazka to przyszła mi na myśl scena z "Przyjaciół" jak Phoebe uczyła Joey'a francuskiego :D

mesiash

2010-01-06, 11:19
ale Na'Vi nie miały cycków...

Wilczex

2010-01-06, 11:22
Jak to nie? Może Ty na samce patrzyłeś...?

chmielu666

2010-01-06, 12:59
chyba powinni być odwrotnie, to ludzie w avatarch uczyli Na'Vi angielskiego

Scarab_Bonku

2010-01-06, 13:04
aexalven napisał/a:

Ten film to dno fabularne i przerost formy nad treścią.



Absolutna prawda - kto się z tym nie zgadza to :idzwch*j:

chmielu666 napisał/a:

chyba powinni być odwrotnie, to ludzie w avatarch uczyli Na'Vi angielskiego



Na pewno oglądałeś ten film? Czy Jake'a ta Na'Vi woman nie uczyła przypadkiem...?

Suka_Blyat

2010-01-06, 15:32
@up
bo zamiast isc na to do kina jak ludzie to wyscie pewnie sciagneli z torrentow wersje kinowa i zamiast dialogu bohaterow to slyszeliscie odglosy jakiejs grubej baby wpie**alajacej popcorn co siedziala przed kolesiem nagrywajacym film ukryta w majtach kamera...
film zajebiaszczy i ch*j

Wilczex

2010-01-06, 16:27
Ja widziałam w 3d i powiem tak: poszłam tylko i wyłącznie po to, żeby obejrzeć efekty i te mi się zajebiście podobały. W 3d film robi wrażenie. Ale pod względem fabuły ani to nowatorskie ani specjanlnie zaskakujące czy głebokie. Dlatego nie żałuję, ze poszłam na 3d bo dobrze się bawiłam, ale na "normalną" wersję nie dałabym złamanego grosza.

Hazreth

2010-01-06, 16:31
Pocahontas... IN SPACE!

Efektowne, ale nic specjalnego. Czego zresztą można się było spodziewać po takiej ogromnej iloścy hype'u, który zawsze otacza kosztowne, piekielnie efektowne, ale w każdym innym aspekcie najwyżej przeciętne produkcje.

Scarab_Bonku

2010-01-06, 17:03
sklej napisał/a:

@up
bo zamiast isc na to do kina jak ludzie to wyscie pewnie sciagneli z torrentow wersje kinowa i zamiast dialogu bohaterow to slyszeliscie odglosy jakiejs grubej baby wpie**alajacej popcorn co siedziala przed kolesiem nagrywajacym film ukryta w majtach kamera...
film zajebiaszczy i ch*j



Specjalnie poszedłem do kina... Zresztą premiery jednak wolę obejrzeć właśnie tam. No ale czasem jest tak, że się człowiek rozczaruje, tak i przy tym filmie :/

jak i przy tym filmie*

brzyt

2010-01-06, 17:55
ja mam prosta zasade- do kina ide na efekty specjalne, a fanule sciagam na kompa.
dla mnie najlepsze filmy w kinie to byly project monster (cloverfield), transformersi i wlasnie avatar ;)

xleniwiec

2010-01-06, 18:03
sklej napisał/a:

@up
bo zamiast isc na to do kina jak ludzie to wyscie pewnie sciagneli z torrentow wersje kinowa i zamiast dialogu bohaterow to slyszeliscie odglosy jakiejs grubej baby wpie**alajacej popcorn co siedziala przed kolesiem nagrywajacym film ukryta w majtach kamera...
film zajebiaszczy i ch*j


Poszedłem do kina, gruba baba przede mną wpie**alała popcorn i tak nic nie słyszałem :-D

obrotowy

2010-01-06, 19:11
Przerost formy nad treścią to był w roku 2012, a jak nie potraficie się wczuć w ten zajebisty klimat i świat Avatara to już tylko i wyłącznie wasz problem, pozdro