Pozwól że odpowiem pytaniem na pytanie, wyjaśnij mi co zainicjowało istnienie boga ;]
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wielki_Wybuch
Siły fizyczne itp. mimo, że ich nie widzimy (np. grawitacja) możemy zaobserwować ich działanie i wpływ na otoczenie, a Boga ani nie widzimy, ani nie możemy zaobserwować jego faktycznego (jeśli jest) wpływu na otoczenie.
Temat sciągnięty z nonsensopedii która akurat katolicyzm też załatwia na cacy.
Nawet mi sie nie chce wklejać.
PS. Jeśli ktos chce po śmierci życia wiecznego to dlaczego nie już?
Zastanówcie sie!
hhahahaha napisałem zastanówcie sie do katolików. Ale gafa.
hmm zaraz jeżeli ateista nie wierzy w Boga to jak dla niego Bogiem może być wielki wybuch?? a jeżeli nie lata do kościoła i nie daje na tace bo taki maja obowiązek katolicy "dbać o potrzeby kościoła" to źle, ale czy to katolicy nie są mniej uczciwi?? wielki wierzący na forum ,a sam nie chodzi do kościoła ,łamie dekalog ,a o 7 grzechach głównych nie ma co wspominać,, czy to nie katolicy nie są bardziej nietolerancyjni? jak ktoś wierzy w Boga jest dobry , jak ktoś jest ateistą spalić,a z tego co wiem to ateiści mają wyrypane w to co kto wierze jeżeli nie zmusza ich do tego
Po prostu nie wierzę w jakiegokolwiek Boga.
Skoro nie wierzysz, to dlaczego tracisz czas na siedzenie na tym forum?
Przecież po śmierci nic nie ma, a ty wegetujesz zamiast żyć...
Gówno myślisz, jakbyś myślał to byś tu nie siedział.