Jakiś czas temu podczas napieprzania młotem udarowym w łazience z kanału wentylacyjnego wyleciał mi całkiem ciekawy artefakt. Domyślam się, że musi to być pozostałość po posiłkach regeneracyjnych Wielkich Murarzy
Często gęsto podczas remontów znajduje różne rzeczy, od różnego rodzaju opakowań po gazety sprzed 30/40 lat. Moim najciekawszym znaleziskiem był zestaw medyczny (mała apteczka) z lat 30, wypadł podczas skuwania sufitów na skosach w starej kamienicy.
aż się łezka w oku kręci właśnie kończę remont łazienki i też kilka takich artefaktów skitrałem Ciekawe czy kiedyś ktoś je odkryje i też będzie z nich dumny
podczas remontowania dachu w starej stacji kolejowej, budynek przerabialiśmy na mieszkalny. Znaleźliśmy mausera i komplet naboi ahh, szkoda, że go oddali.
Mój ojciec jak skuwał tynk (pracował w Niemczech) trafił na ukryty w ścianie moździerz apteczny (takie naczynie do ucierania) z datą 178 któryś tam z mosiądzu. Jego autentyczność jest dość prawdopodobna bo ojciec tego dziadka u którego starszy pracował był gestapowcem ponoć, ale zamiast gorliwie ganiać Żydów i Polaków zajęty był szwindlami i złodziejstwem wszystkiego, co mu wpadło w ręce. Szkoda, że mój ojciec nie trafił na jakieś złoto czy coś...
Ojciec kupił dom drewniany z 1920 roku. Podczas remontu, pod podłogą znaleźliśmy czek na 5miliardów starych złotych, zawinięte w pończochy i włożone do słoika.
Znalezione jakieś 2 lata temu podczas sprzątania podwórka -data ważności 15 stycznia 1999
Ti...........ch
2013-04-26, 11:44
Znalazłem ostatnio w robocie w byłych Wrocławskich Zakładach Wyrobów Papierowych butelke. Sygnowana na porcelanowym kapslu: Otto Tscharncke, Breslau. Od spodu kapsla jest nabita na czerwono kotwica w okręgu. Lezała między drewnaną podłogą a stropem.
A ja mimo wyremontowania... przebudowania z ojcem od nowa ponad 100 letniego domu w którym mieszkam, nie znalazłem nic poza figurką z maski ze skody prawdopodobnie superb model "0" (1934 - 1949). Któryś z motomaniaków zapłacił nam 8 tysi za nią