18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

HakraAdabra

2013-04-15, 18:55
up( i w ogóle)
Ktoś musi ostro zapie**alać za grosiny żebyś np. mógł zjeść obiad na mieście. Ja pracuje przy hodowli stejków :D (bydła). 7 dni w tygodniu święta też. I za 5.10zł ale to też zależy co się robi np. badania krów to wtedy stawka jest za 5.40 itp. plus do tego wszystkiego 30% premii, 5% php'owskiego ok. 2tys zarabiam(czasami więcej) ale kur.. no ludzie jak się zatrudniałem i usłyszałem stawkę za godz. to chciałem jak najszybciej uciekać z biura, no ale przyjąłem taka prace bo innej lepszej nie ma to znaczy jest ale na umowę/zlecenie a tu mam na stałe na czas nie określony. A minus to że się niema ani 1 dnia wolnego (jedynie urlop możesz wziąć by wypocząć) fakt w weekendy robi się krócej i ma się naliczane jak za 8h
No ale cóż taki kraj.

hogg

2013-04-15, 20:25
Za taką stawkę oprócz CV powinien być jeszcze list motywacyjny :)

pati609

2013-04-15, 20:53
4 zł to i tak dużo , kelner w pewnej restauracji zarabia 3-3,50zl na godzine. Polska rzeczywistość

zonk

2013-04-15, 21:37
luka5z napisał/a:




ta ch*jku. pewnie nie wiesz czym rozni sie umowa o prace a umowa zlecenie i pie**olisz dyrdymały


Pracujesz na ch*jowej umowie to twój problem.

YoogiGoogi

2013-04-15, 23:06
El Caudillo napisał/a:


-najgłośniej na forum udzielają się zwykłe nieudaczniki



nazywaj mnie, absolwenta liceum nieudacznikiem... co jeśli nie stać mnie na studia zaoczne? co jeśli nie dostałem się na studia dzienne?

muszę iść do pracy i co robić? grzyby zbierać? - po liceum bez głębszych zainteresowań, znajomości czy własnego początku interesu nie ma szans na przeżycie

Oczywiście to był przykład, bo akurat nie cierpię na brak kasy, a na studia dostanę się na większość z nich, wystarczy wybierać. Po prostu zrezygnowany owaliłem swój kierunek i chciałem popracować, a nie siedzieć na dupie. Teraz adekwatnie do tematu przedstawiłem realia jakie doświadczyłem, bo nieudacznikiem jak na razie jeszcze siebie nie nazwę.

Żeby się zaangażować (zrobić jakiś kurs, cokolwiek.) i zacząć pracę to nie problem, ale też nie chce zgnić całe życie jako mistrz sushi czy kierownik działu nabiału w tesco.

El Caudillo

2013-04-15, 23:51
@up z tych wszystkich problemów znajomości, kasa na początek ok, ale brak głębszych zainteresowań (i pewnie jakiegokolwiek pomysłu na życie)... k***a sorry to już podpada pod nieudacznictwo bo jeśli nie to to nie wiem co..
W sumie to jak jesteś po LO to jeszcze luz, mało to bogatych ludzi zaczynało od ch*jowej pracy na początku. Jak Cię zobaczę tu nie wiem za 6-7 lat (o ile ta strona nie zostanie zdjęta jako siedlisko wywrotowych idei czy coś) z takim samymi tekstami/ wrażeniami/ przeżyciami to będziesz frajerem :P

Pozdrawiam

zonk

2013-04-16, 00:25
@Ile jest osób które miało plany na życie jednak wszystko zredukowało się do tego że robi coś zupełnie innego niż mu się marzyło, byle przeżyć w tym jebniętym kraju. I co są nieudacznikami że kraj zweryfikował ich plany ? Sam na początku studiów chciałem zawojować świat a teraz widzę że najlepszy rozwiązaniem to kulka w łeb bo się nie da inaczej.

YoogiGoogi

2013-04-16, 09:51
El Caudillo, pomysłu na życie w tym wieku mało kto ma, a jeśli chodzi o zainteresowania, hmm... nie wiem jak to opisać, interesowałem się wszystkim, ale nic nie trwało dłużej niż 3 lata, dlatego nie mogę nazwać tego głębszym zainteresowaniem. Nie lubię liniowości. Lubię jak coś się zmienia. Nie lubię wpadać w rutynę, co robi większość ludzi na świecie. Rutyna jest do dupy, no ale jako jedyna pomoże przeżyć to życie. Nie cierpię na brak kasy, ale to nie znaczy, że jestem milionerem, na dużo rzeczy pozwolić sobie nie mogę.

Dlatego co ostatecznie wybieram? Straż pożarną.. Nic innego, tylko hard za darmo, a wtedy będę tutaj za 6-7 lat, żeby wam materiały z akcji nadsyłać ;D no ale jeszcze muszę sie tam dostać, a jak się nie dostanę to pomyśli się wtedy :P

Ranger

2013-04-16, 13:01
Cytat:

Dlatego co ostatecznie wybieram? Straż pożarną.. Nic innego, tylko hard za darmo, a wtedy będę tutaj za 6-7 lat, żeby wam materiały z akcji nadsyłać ;D no ale jeszcze muszę sie tam dostać, a jak się nie dostanę to pomyśli się wtedy



Powodzenia... W PSP jest teraz takie ''kolesiostwo'', że bez konkretnych pleców nawet nie masz co startować. Nabory są ustawione, a i tak jest tylu chętnych, że w ogólnym rozrachunku wychodzi 30-40 osób na JEDNO miejsce...

YoogiGoogi

2013-04-16, 18:21
Ranger napisał/a:



Powodzenia... W PSP jest teraz takie ''kolesiostwo'', że bez konkretnych pleców nawet nie masz co startować. Nabory są ustawione, a i tak jest tylu chętnych, że w ogólnym rozrachunku wychodzi 30-40 osób na JEDNO miejsce...



nie mam ochoty startować do PSP

startuje do SGSP tam są inne wymagania, które nigdzie jeszcze nie weszły...
w PSP jest bieganie i podciąganie.
biegać nie cierpię (teraz będe musiał trochę, żeby kondycje odnowić), a podciągać się nie dam rady.. tor przeszkód jest tak ustawiony, że liczy się zwinność, a nie bajce.. potem pływanie na zaliczenie i wyniki z matury. jedyną przeszkodą jest tor przeszkód, bo mieć czas powyżej średniej, to trochę trzeba się pomęczyć, szczególnie jeśli ma się jedną próbę.. jeden błąd i dupa

paner666

2013-04-16, 19:07
SQT napisał/a:

Sam na początku studiów chciałem zawojować świat a teraz widzę że najlepszy rozwiązaniem to kulka w łeb bo się nie da inaczej.



Tylko nagraj film i zapisz w testamencie, że rodzina ma na harda wrzucić.