Też znam takich.

Za 3-4 mamroty.

i do tego pewnie jeszcze doświadczenie wymagania + wykształcenie wyższe

widziałem jak ludzie za 3zł na godzinę pracowali, bez zatrudnienia oczywiscie

http://wiadomosci.onet.pl/kiosk/za-barem,1,5464347,kiosk-wiadomosc.html
a propos pracy za barem , polecam przeczytać całość

Ogarnijcie się, osoby pracujące w takich miejscach dostają gorsze od pracodawcy, bo 3 razy tyle mają z napiwków.

Skandal- mam nadzieję, że mu ten bar pójdzie z dymem i - sil wu ple- wypie**alać za sformułowania "polaczek".

Sory, ale POLACY sami ZANIŻAJĄ stawki

Popracowałem można powiedzieć miesiąc (bo zrobiłem sobie przerwę w studiach) i po prostu jak patrze jacy ludzie żyją na tym świecie to mam ochotę aż się zabić!

____________________

No ale teraz trochę liczb, to że na świecie są ludzie ułomni to pierwszy fakt. Drugim natomiast jest ten:

Mam konto na Gumtree i kiedyś przyszedł mail z unikalnymi odwiedzinami na stronie (+ jakiś tam fakt, ale nie ważny teraz), że na Gumtree wchodzi 3 miliony osób miesięcznie!
Dajmy na to 25 tysiące ogłoszeń na gumtree (np. teraz) + powiedzmy drugie tyle na innych portalach.
Dajmy na to, że milion osób szuka pracy.

Więc wychodzi na to, że na ogłoszenie przypada 20 osób.

I jak tu k***a nie przyjąć stawki dosłownie BYLE JAKIEJ?
W tych czasach liczy się także doświadczenie, więc zamiast siedzieć na dupie, lepiej wziąć stawke 5zł/h i coś z tego więcej mieć, niż zostać w domu nie robiąc NIC!

(dodam, że wszystkie dane przybliżyłem, więc 20 osób na ogłoszenie to i tak pozytywny wynik)

____________________

Teraz dodam zarobki, powiedzmy, że mamy już ten pełny etat za 8zł/h brutto. Ile z tego jest? No płaca minimalna 1140 zł.
Samemu nie da rady z tego wyżyć, trzeba co najmniej założyć gospodarstwo domowe na dwie osoby.
"Panie premierze jak żyć?" - "Nijak k***a"

Albo trzeba iść na studia po których przyjmą nas do KFC, bo bez studiów przecież frytkownicy nie umiemy obsłużyć, albo trzeba wypie**alać za granice... Inaczej żeby przeżyć w tym państwie to ja k***a sposobu nie widzę.

Dziękuję, do widzenia.

____________________

Oczywiście niby ZUS do dupy itp., tylko pomyślcie co by k***a było, gdyby teraz ZUS się rozpadł Bezrobocie wzrasta o kolejne procenty, a większość emerytów umarła by z głodu.

Niby fajne, nie? Ale nierealne, więc albo trzeba rozj***ć ten sejm, jak już kiedyś pisałem, wysadzając bombę, albo k***a no nie wiem.
Jedyny pomysł jaki mnie naszedł to stworzenie strony o bezpartyjnych posłach, którzy podpisują się na listach wyborczych np. PiS'u czy PO i "rozreklamowanie" ich twarzy, żeby Polacy zagłosowali na bezpartyjność! Żeby dało się w końcu zlikwidować pojęcie "partia". Żeby jednostki polityczne nie były reklamowane poprzez kasę, bzdety, czy posiadanie telewizji, tylko poprzez mądre czyny i słowa!

Co do strony bezpartyjni za słabym jestem webmasterem, prawnikiem i obeznanym politycznie, żeby coś takiego stworzyć. Była już strona bezpartyjni.pl, ale jakieś 5 like'ów na facebook'u to raczej żaden sukces. Poza tym taką stronę pasowałoby stworzyć wcześniej, a nie tydzień przed wyborami.
Dzielę się pomysłem, bo może ktoś go zrealizuje i może to uratuje Polskę. Nie jak widzę, jakieś petycje czy inne ch*je muje, które i tak w przyszłości dadzą.

____________________

Nie wiem, może tylko zaspamowałem tym postem, może nikt go nie przeczyta, może w większości to co napisałem jest nie zrozumiałe, może jestem w błedzie, może w ogóle nie potrzebnie pisałem to w tym temacie, niestety to tylko post i gówno zmieni w moim życiu. Zaczął mi się okres w życiu, że trzeba pograć w realne życie i tylko żałuję, że będąc dzieckiem chciałem być jak najszybciej dorosłym

Ja tam się nie dziwię, na wiosce gdzie mieszkają moi rodzice są ludzie, którzy pójdą zapie**alać przez cały dzień na budowie za flaszkę i paczkę szlugów...

Jakaś wóda z biedrony ~19zł, fajki ~10zł to i tak nie jest źle:) Ja osobiście sobie nie wyobrażam pracować za takie grosze

Dziś dniówka 600pln. Zapraszam na emigrację

Najgorzej jest w małych miastach gdzie właśnie takie oferty się pojawiają. Jednak podejrzewam że za taką stawkę 90% pracy w tej knajpie polega na siedzeniu na dupie i czekaniu na jakiegoś klienta.

Też dostałem kiedyś propozycję pracy w ''ochronie'' za 4zł/h, a zmiany 17-9, weekendy i święta całodobowo...
Myślałem, że to jakiś żart, ale okazało się, że gość mówił całkiem serio...

Obecnie dostać umowę o pracę na najniższej krajowej to jak wygrać w totka. Większość zatrudnia na śmieciówkach i to w dodatku nielegalnie(jak na umowie zlecenie powstaje tzw. stosunek pracy to jest ona niezgodna z prawem). No, ale Polacy to k***y, więc czego się spodziewać...

http://mises.pl/blog/2012/09/23/hazlitt-ekonomia-w-jednej-lekcji-r-19-ustawowe-place-minimalne/
http://mises.pl/blog/2012/10/22/villarreal-mity-na-temat-placy-minimalnej/

Polecam dwa artykuły na temat szkodliwego wpływu płacy minimalnej.

Oferta pracy typu "niewolnictwo". Polak Polakowi Polakiem.

http://mises.pl/blog/2012/09/23/hazlitt-ekonomia-w-jednej-lekcji-r-19-ustawowe-place-minimalne/
http://mises.pl/blog/2012/10/22/villarreal-mity-na-temat-placy-minimalnej/

Polecam dwa artykuły na temat szkodliwego wpływu płacy minimalnej.

Wg mnie H. Hazlitt i P. Villarreal, autorzy fragmentów książek z powyższych linków mają rację, że zbyt wysoka płaca minimalna jest szkodliwa. Dlaczego? Bo przynosi bezrobocie. Pracodawca nie ma kasy na opłacenie pracowników na poziomie płacy minimalnej. A dlaczego nie ma tej kasy? BO MA INNE WYDATKI takie jak: j***ne podatki ustalane przez j***ny rząd. Każdy pracodawca ma problem z ogromnymi opłatami za prowadzenie swojego biznesu, że brakuje mu kasy na pracownika. 4 złote za godzinę to nie wina skąpego pracodawcy, tylko wina nienażartych świń mieszkających na ul. wiejskiej. To tylko moje zdanie. Jak mylę się to chętnie przeczytam odpowiedź, która wyprowadzi mnie z błędu.

ja pie**ole, sam pracuje w klubie na barze, w szczecinie i mam 5zł na godzinę. Ale same napiwki w tygodniu to 5-7 stów, weekend minimum 1 tyś, nie chwale się ale denerwuje mnie jak ktoś z czegoś się śmieje a nie ma pojęcia z czego..