Amiga to komp z duszą. Tak jak trabant to samochód z duszą. Sporo z was jej nie pamięta a także klimatów z nią związanych takich jak godziny spędzone na protrackerze czy dni na imagine (mój rekord 36h bez snu i bez wspomagania chemicznego oprócz kawy).
Chyba jestem jakiś dziwny bo wychowałem się na podwórku a nie na komputerze;) Nie ,,muciło'' się w gierki komputerowe, tylko na placach zabaw, na boiskach do piłki nożnej, do kosza. Wydaje mi się że wygrałem dzieciństwo Nerdy.