k***a, ja pie**ole, bynajmniej to nie przynajmniej... I jak tu żyć, dzieciaki z mistrzów się wpie**alają...
Nie kable tylko przewody. Przynajmniej miał świadomość lub głupie szczęście że wybrał akurat przewód odgromowy i go nie urwał bo by było "Ale urwał", bzzzzzzyt, taki fajny duży błysk i zapach grilla do okoła.
i ch*j, byl by hard bynajmniej
Jakby dotknął fazy to mogłoby mu jeszcze głowę urwać, jak temu
Mniejsza z tym co się z nim stanie, ale kto to jest Heniek?