No tak, chłopak z USA ma problem - co robi w związku z tym? skręca o tym filmik i wrzuca na jutuba... Po za tym ten filmik to fejk albo przynajmniej rzeczy, które opisuje ten chłopak są bardzo przesadzone. Dlaczego tak uważam? A dlaczego robi ten cały cyrk z tasowaniem kartek jakby był niemową? Pewnie dlatego że to wydłuża cały film a im dłużej ktoś na niego się patrzy tym bardziej jest mu go żal. Poza tym pozwala mu się skupić na swoim krokodylim płaczu. Widać to najbardziej w momentach kiedy patrzy się w lewy górny róg po czym z jego oczu wypływa kolejny potok łez. Wtedy działa obszar w mózgu odpowiadający za kreatywność. Wtedy właśnie produkuje kłamstwa, dzięki którym może płakać na zawołanie (nie, nie jestem znawcą, specem czy technikiem psychologii - po prostu poznaję kiedy ktoś kłamie a kiedy nie). Znalazłem ten film na yt, dostaje on ponad 150 wypełnionych użalaniem się komentarzy na minutę. Zakładam, że mu da takiego swojego rodzaju "haja" na którym będzie leciał przez jakiś czas. Kiedy owy haj się skończy a on znowu będzie miał problemu, znowu postara się skręcić podobny filmik i wrzucić na yt. I tak dalej aż dojdzie do takiego momentu kiedy ludzie będą widzieć na tych filmach nie chłopca, ale dorosłego chłopa który użala się nad sobą i błaga o politowanie się nad nim. On nie dostanie swojego haja przez poczuje się tak źle jak nigdy. Dopiero wtedy będzie ciekawie...