BSP, czyli kwiat polskiej młodzieży z poprawczaka, który jak to mówią "stoi ponad prawem". Szczególnie jeden błysnął zajebistą choreografią wprost z prawilnej omegi.
Nie było, bo własna przeróbka.
Jak nie pasi to do pieca
bloodwar • 2015-08-31, 06:48 Najlepszy komentarz (244 piw)
Chciałbym zobaczyć ojca i matkę z których pochodzi taki materiał genetyczny, niezła sp***olina!
Dwie bakterie spacerują po mieście:
- zgłodniałam, może by my tak co zjadły?
- chętnie, tylko coś mega śmierdzącego, bierze mnie dziś na ostro.
Chwile po tym obok przeszedł ciapty zmazaniec.
- te, czujesz?! Ale smakowicie zaśmierdzialo zapoconymi sandałami!
- dawaj na gościa!
Wskoczyły na stopy, a tam same rarytasy: grzyb na paznokciach, pleśń na piecie i zaschnięty pot. Zawiało zakisiałymi majtami, wiec bakterie popędziły w pośpiechu wzdłuż zmazanych nóg i zatrzymały się przy odbycie. Skosztowały zeschniętego strupa z dupy, a że apetyt się wzmożyl, postanowiły iść za coraz silniejszym zapachem. Wlazły do dupy i zajadają się gównem.
- jakieś liche to gówno i mało coś. Gość pewnie mało mięsa je. Nie wystarczy dla nas dwóch.
- to dojedz co jest a ja idę czegoś jeszcze poszukać
Po godzinie wraca zadowolona i najedzona tak, że ledwo się porusza:
- gdzieś ty się tak nawpierdała? I czym tak zajebiscie ci jebie z ryja? Chora wątroba? Płuca palacza? Chore nerki?
- nie, wszystko było zdrowe i mało smakowite.
-to gadaj, gdzieś była, że czuć od ciebie najwspanialej śmierdzącym gównem, jakie kiedykolwiek czułam?
- jak tak spacerowałam to doszłam do głowy, a tam było tak nasrane...
Nagle tak sobie spacerując spotyka zajączka.
Zajączek na to:
- Co tam masz wiewiórko?
- Film porno.
- Oooo! Biegnijmy więc szybko oglądać.
Wiewiórka zgodziła się zabrać ze sobą zajączka i zaprosiła go do swej dziupli.
Po drodze spotykają konia, który z zaciekawieniem pyta:
- Co tam macie kochani?
- Film porno - odpowiada napalony zajączek.
- Proszę weźcie mnie ze sobą.
Niestety wiewiórka odmówiła, gdyż koń nie mógłby się zmieścić w jej malutkiej dziupli.
Koń zasmucony postanowił, ze będzie ich śledzić.
Gdy wiewiórka z zajączkiem rozkoszowali się filmem koń postanowił po kryjomu wejść na drzewo aby lepiej mógł widzieć film.
Kiedy film się skończył bardzo napalony zajączek mówi do wiewiórki:
- Idę zwalić konia!
Na to koń siedzący na drzewie:
- Nie nie nie, to ja już sam zejdę!