Wysłany:
2015-12-09, 11:23
, ID:
4322234
7
Zgłoś nadużycie
Jak dla mnie cały ten TK powinien zostać zlikwidowany, albo totalnie zreformowany. Teoretycznie ma stać na straży Konstytucji. Do czego to się sprowadza? Do interpretowania tejże... Przede wszystkim Konstytucja powinna być tak napisana, aby nie wymagała interpretacji. To Trybunał Stanu powinien stwierdzać jej złamanie, bądź nie. Skoro wszystkie siły polityczne uważają, że obecna forma TK jest dobra, to dlaczego obsadzają trybunał swoimi ludźmi? Bo są świadomi, że TK służy wyłącznie interpretacji, a ta może być różna w zależności od składu. Tylko czy takie są założenia funkcjonowania tej instytucji? Nie, nawet założenia takie nie są, ale praktykuje się to, co w temacie. Już pomijam to, że TK orzeka sam w swojej sprawie... to już przegięcie. Co do samych wyroków. Często jest tak, że TK orzeka, że dana ustawa nie jest zgodna z Konstytucją, ale jej zmianę odracza się na jakiś czas albo całkiem zawiesza, uzasadniając to okolicznościami, dobrem finansów, bezpieczeństwem itp... I tu właśnie włącza się czynnik polityczny. Obecnie TK służy wyłącznie do tego, aby znaleźć furtkę jeśli tak jest wygodnie dla panującego ugrupowania. W zależności od składu TK, decyzje takie mogą być różne. To ja się pytam... po co nam TK i Konstytucja, która jest ustawą zasadniczą i żadna ustawa nie może być z nią niezgodna, skoro i tak tego się nie przestrzega? Jak dla mnie TK powinien działać tak jak TS - sądzić za złamanie Konstytucji. A sama Konstytucja powinna być napisana tak, żeby nikt nie miał wątpliwości jak ją interpretować.