Wysłany:
2012-10-20, 11:46
, ID:
1493556
2
Zgłoś nadużycie
Zgadzam się z niektórymi tutaj, BMW to dobry samochód, sam miałem okazję prowadzić nie jeden model tej marki (niestety nie moje), zarówno starszym, 20 letnim e32, jak i trochę nowszymi E39 oraz E60. Burak widzi w tych samochodach tylko "betę" albo "beeme", do której można przyczepić jakiś wieśniacki pług zamiast zderzaka, półkę potocznie nazywaną spojlerem (nie mylić ze spojlerem w sportowym samochodzie, który jednak coś w nim daje), znaczek M za 5 zł z allegro i zająć cały bagażnik przez butle LPG z jednej strony i "tubę" z drugiej strony, dzięki której szpachla się odzywa nawet na masce. Przez takich debili po samej Polsce jeździ więcej M-ek niż Monachium widziało. Ja cenię te samochody za to, że zarówno stary (w mniemaniu niektórych - rupieć) jak i nowy model prowadzi się tak samo, czyli prawie doskonale. Mają świetne zawieszenie i układ kierowniczy, chociaż podejrzewam że te spod wiejskich dyskotek to nawet zbieżności nie mają a zawieszenie wytłuczone i przygięte przez "tubę" w bagażniku. Może i przy dystrybutorze trochę bije po oczach ale sorry jak kogoś nie stać żeby zalać w BMW to niech kupi sobie rower. Każdy tzw "hejter" niech zostawi dla siebie opinię, która pewno nie jest jego, bo przecież wszyscy jadą po BMW to ja też muszę, bo to teraz modne być lemingiem. Tak samo jest z Tico. Większość z nich nawet nie miała okazji pojeździć samochodami różnych marek i porównać jak na ich tle wypada BMW a się wypowiada.