mp0011 napisał/a:
Rozumiem odruchy, ale powinni tego oduczać na kursach - uciekamy w stronę, z której ofiara jedzie, a nie w którą jedzie.
Ciężarówka zdążyła zjechać pół pasa ruchu i trafiła centralnie w część pasażerską. Jakby odbił w drugą stronę (lub nawet nie odbijał) trafiłby w tylne koło lub bagażnik.
Wóz i tak by skasował, ale pasażerowie mieliby jakieś szanse...
Szanse tych za Audi na co? Na zabicie kogoś poza sobą? Nigdy nie wiadomo, co się stanie jak odbijesz, może to się odbić na Tobie, na innych uczestnikach ruchu. Tu nie ma wątpliwości kto był winny. Gdybym w takiej sytuacji jechał osobówką, to owszem, odruchowo odbił bym w drugą stronę (starając się ratować swoje życie), ale ciężarówką nie było na to szans, a zagrożenie dla własnego życia większe..
Dla miłośników SlowMo, 0,125x: