Jak przy 30 mph jest 80%, to czy przy 60 jest 160%?
Tak samo byłą kiedyś w Polsce akcja 50=życie. Czy przy 150 mam 3 życia?
Przy 20 mph jest jeszcze bezpieczniej. A przy 10 to już w ogóle. W zasadzie, to czemu nie 5 mph? Przecież to już meega bezpiecznie, dlaczego tego nie wprowadzić?
Paranoja.
A jak TY jeździsz? Zawsze jeździsz zgodnie z przepisami? Nigdy nie łamiesz ograniczeń prędkości? Najpierw musimy zaczynać zmiany od siebie, a nie pie**olić farmazony w internecie, jaki to świat zj***ny, bo Polacy jeździć nie potrafią. No, i prawko powinno być zabierane dożywotnio po jednym złapaniu na jeździe po pijaku, nie ma drugich szans dla ludzi bez wyobraźni. Do tego mandaty powinny być po 1000 zł za każde 10 km/h ponad to, co w przepisach. Może wreszcie ludzie nauczyliby się czytać znaki (Niemcom pomogło).
Żeby nie biło, że czczo się mądrze, to ja jeżdżę zawsze zgodnie z tym, co na znakach (a trochę jeżdżę), przez co wiele razy od szczwanych polaczków mi się oberwało (w tamtym roku dwóch kolesi chciało mnie zepchnąć audicą do rowu, bo jechałam 50 km/h w obszarze zabudowanym, a oni byli pijani i im się spieszyło).