Jak można sp***alać przed kotem domowym? i to pod własnym dachem? to samo z psem? w latach 80 podczas zabawy w ganianego pies z dupy zaatakował brata mojego wujaszka to mimo ze miał 14 lat to wiedział co robić - psa na dwór, toporek i przez łeb. Zwierzeta są dla nas nie my dla nich, to nie czasy kamienia łupanego żeby przed wszystkim sp***alac.
Najgorszymi k***ami wśród zwierząt są j***ne koty, sierściuchy pełne fałszu.
Każde dzikie zwierzę , które zabija człowieka bez powodu powinno być, k***a, zaj***ne w najbardziej bolesny dla tego tępego i czworonożnego k***ia sposób. Drabina ewolucyjna jest taka, a nie inna i każdy wszarz włochaty lub też wyliniały powinien mieć tego faktu świadomość, a jeśli nie ma, to nie powinien móc przekazać swoich zj***nych genów dalej. I piszę to ja, zoolog pasjonat.
Panie zoolog o jakiej pan drabinie ewolucyjnej prawisz?
Bo z mojej wiedzy to każdy zwierzak (tak człowieki to też zwierzęta) na tej planecie brał udział w ewolucji.
A może miałeś na myśli drabinę (piramidę) pokarmową?
A no to popatrzmy na ten cud stworzenia zwany człowiekiem.
Oczy z przodu głowy, czyli cuś jak drapieżnik. ch*j, że niewiele nimi widzi.
Uszy po bokach, cuś jak drapieżnik. ch*j, że niemal to głuche.
Zęby to skrzyżowanie k***y z mułem. ch*j wie. Ani drapieżnik ani chwastozerca.
Siła za to ch*jowa. No ale prędkość, jeszcze ch*jowsza.
Za to w skokach, też jesteśmy ch*jowi.
No ale przecież musimy być w czymś zajebisci.
I jesteśmy. W świecie zwierząt i natury jesteśmy zajebiscie łatwi do upolowania.
Pewnie jakby się uparła to jakaś k***a wydra by nas zaj***ła.
Taka ta k***a twoja ewolucja.
Natura ewolucyjnie dała nam jedynie rozwinięty mózg, którego też k***a niezbyt używamy.
Bez narzędzi, broni, ogrodzeń i ch*j wie czego to jesteśmy tylko łażącym obiadem.
A moim prywatnym zdaniem to każdy kto się wpie**ala w naturalne habitaty drapieżników, powinien się posmarować jakimś smacznym sosiwkiem, żeby lepiej smakować.
Kompletnie mi nie żal ludzi, którzy myślą że swoją "inteligencją" pokonają, kły, pazury, siłę i prędkość.
No nie do końca jesteśmy aż tak zj***ni. Jesteśmy najlepszymi biegaczami. Nie, nie najszybszymi, ale na długi dystans nie ma z nami szans żadne inne stworzenie (mówię, o naprawdę długich dystansach)
Panie zoolog o jakiej pan drabinie ewolucyjnej prawisz?
Bo z mojej wiedzy to każdy zwierzak (tak człowieki to też zwierzęta) na tej planecie brał udział w ewolucji.
A może miałeś na myśli drabinę (piramidę) pokarmową?
A no to popatrzmy na ten cud stworzenia zwany człowiekiem.
Oczy z przodu głowy, czyli cuś jak drapieżnik. ch*j, że niewiele nimi widzi.
Uszy po bokach, cuś jak drapieżnik. ch*j, że niemal to głuche.
Zęby to skrzyżowanie k***y z mułem. ch*j wie. Ani drapieżnik ani chwastozerca.
Siła za to ch*jowa. No ale prędkość, jeszcze ch*jowsza.
Za to w skokach, też jesteśmy ch*jowi.
No ale przecież musimy być w czymś zajebisci.
I jesteśmy. W świecie zwierząt i natury jesteśmy zajebiscie łatwi do upolowania.
Pewnie jakby się uparła to jakaś k***a wydra by nas zaj***ła.
Taka ta k***a twoja ewolucja.
Natura ewolucyjnie dała nam jedynie rozwinięty mózg, którego też k***a niezbyt używamy.
Bez narzędzi, broni, ogrodzeń i ch*j wie czego to jesteśmy tylko łażącym obiadem.
A moim prywatnym zdaniem to każdy kto się wpie**ala w naturalne habitaty drapieżników, powinien się posmarować jakimś smacznym sosiwkiem, żeby lepiej smakować.
Kompletnie mi nie żal ludzi, którzy myślą że swoją "inteligencją" pokonają, kły, pazury, siłę i prędkość.