Chyba nikt kota z was nie miał. Tego nie można nazwać znęcaniem się ponieważ kot bawił się jeszcze lepiej niż ten łysol. Oczywiście nie do przesady, ale też czasem pie**olnę kotem (dorosłym rzecz jasna) na drugi koniec pokoju, a ten podbiega i chce więcej O,o.
k***a jak ja ludzi nie mogę zrozumieć. Pod każdym ciotowatym filmikiem od ch*ja komentarzy jak to sadol na psy schodzi. Zamiast się cieszyć że troche koleś kota pomęczy to się sracie o to jaki ten kot biedny