różnica polega an tym, że wojskowe sztuki walki służą do zabijania i nie mają praktycznego zastosowania w takim sparingu> Bo co, miał ją zabić?

I napisał to typ, który ma na imię Cyprian. OMG

Przeczytaj "Radio armageddon" Kuby Żulczyka to zmienisz podejście do imienia 'Cyprian'.

Tak to prawda w sparingu nie da się tego ocenić. Mając ją na grzbiecie i przewracając się na plecy zrobił to dość łagodnie mógł ją przygnieść całym ciężarem.
Poza tym gdzie ciosy

przegrywałbym z przyjemnością

Żaden wstyd. Widać, że dziewczyna coś umie i rozj***ła by większość napinaczy z dyskoteki po piątkowej siłowni ;] A wojskowy to nie jujitsu

bloodwar jest najlepszy haha

To nie zadna "zawodniczka jujitsu", tylko statystyczna kobieta. Poprostu "marines" wygrywają tylko na filmach, w rzeczywistości to p*zdy.

Gdyby chciał to by ją jednym strzałem załatwił. Pytanie: po co? Przeliczył się. Dziewczyna coś potrafi i wykorzystała jego dość lekkie podejście do sytuacji.

ale ciota , mogl jej z bani na starcie wyj***ć i po sprawie

Idź i spróbuj jej przypie**olić z baniaka.

Gdyby chciał to by ją jednym strzałem załatwił. Pytanie: po co? Przeliczył się. Dziewczyna coś potrafi i wykorzystała jego dość lekkie podejście do sytuacji.

ch*ja. Próbowałeś się kiedykolwiek bić z kimś, kto coś ćwiczył? Zesrasz się, a nie trafisz.

Zawodnicy Bjj przez pewien okres lat 90 zwojowali tradycyjnie najskuteczniejszych w MMA zapaśników. Podobnie jak w tej walce zawodnicy przyjmowali grę bjj fightera i szybko przegrywali, Najlepsze co można zrobić w takiej sytuacji to unikać parteru

edit, za dużo piwa

Gdyby chociaż typ trenował zapasy, jak kazdy szanujacy się burger to by nią zamiatał.

edit
15s piekna sytuacja na przejecie pleców, ale po co jak mozna oddac nogi elo

Pewnie się poddał bo nie mógł się przestać śmiać z takiej kobietki wagi piórkowej.

Sam trenowałem MMA i niewygodnie się ćwiczy z dziewczynami (choć czasem jest przyjemnie) w tym BJJ i powiem tyle - wstyd i nic więcej. Przecież to k***a facet, w dodatku żołnierz...
Rozumiem, że to zawodniczka, no ale k***a w dalszym ciągu dziewczyna, w dodatku z 20 kilo lżejsza. Co innego facet 50 i 100-kilowy. Wtedy jak ten lżejszy rozkłada tego cięższego to ok, no bo w końcu obaj to faceci.

Ja pie**olę, ale po co w ogóle nagrywać coś takiego? Ale jeszcze większą durnotą jest komentowanie tego przez pseudo - specjalistów z sadistica.


Wyżej ktoś już powiedział, że to, czego uczą w armii NIE służy do prania się na punkty a do ratowania SOBIE życia co równa się z pozbawieniem życia KOGOŚ. Wygranie walki z przeciwnikiem przez wojskowego równa się z zabiciem go. I nie ma tutaj takiego pojęcia jak lepsze jest judo czy coś tam. Zawodnik judo to po prostu gość, który trenuje sport po coś tam (jakieś własne cele, kariera itp). Żołnierz natomaist to ktoś kto jest po prostu szkolony na front i nie ma doczynienia z pedałami w ringu tylko z innymi ludźmi, którzy też chcą go zabić. Ginie albo zabija, no krótka piłka i nie ma innego tłumaczenia.


Taki filmik jest równie idiotyczny jak gdyby wyposażenie fightera z ringu w broń i wysłanie go na front. Na przykład takiego mameda. Nie zabije nikogo (chyba, że swoich - to w końcu talib), sam zginie a społeczeństwo zażąda tłumaczenia, bo to był taki wielki człowiek a jednak zginął.. Żenująca logika tłuszczy.


Żołnierz nie wygra z fighterem, ponieważ w ringu pozbawienie życia = przegrana.