18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Znieczulica społeczna.

PGY • 2013-07-29, 02:04
Historia autentyk, z dziś.

Niedziela, godzina około 15. Słońce parzy, Siedzę sobie na plaży z niunią i znajomymi. leżymy kocyk plaża itd. Na plaży wokół nas około 20-30 osób, po drugiej stronie plaża (myślę że od brzegu do brzegu z 400 metrów, tak na oko) tam już w ch*j ludzi. Nagle ze środka jeziora dobiega krzyk "k***a! Ratunku! Pomocy! Ratunku" wszyscy zbystrzeli, patrzą - dwóch typków na materacu z którego spływa powietrze, jeden płynie do brzegu ( dość spory kawałek, dla kogoś kto nie ma kondycji to może być problem, dla kogoś kto nie umie pływać - przej***ne).

Nikt się nie ruszył. Ja też nie. Jebie mnie troche moralniak, ale znam swoje możliwości, nie scholował bym topiącego się typka 200 metrów do brzegu, nie ma szans. Typek krzyczał przez następne 15 minut, chyba robił sobie jaja (bo potem jakoś dopłyną) albo spanikował.

Puenta

Najlepsze jest to że po 15 minutach z drugiego brzegu jakaś typiara wydarła mordę "Zamknij ryj już k***a!".


Po tym całe zgromadzone nad jeziorem około 150 osób jebnęło śmiechem.

Pomyślcie o typie, który by tonął na prawdę. :-D

Zona_Putina

2013-07-29, 12:47
mr_9mm, Już nie musisz kablować :D PGY już został ukarany :amused:

zonk

2013-07-29, 12:47
villamos napisał/a:

Śmiechłem :kawa:

A teraz wyobraźmy sobie sytuację, kiedy to Ty wchodzisz do rzeki/jeziora i dostajesz np. skurczu, lub po prostu jesteś p*zdą bo nie potrafisz pływać. Rozpaczliwie wołasz pomocy głosem dziewicy, a wszyscy na brzegu - wraz z Twoją niunią - skręcają bekę i w najlepszym wypadku kręcą materiał na sadola.
Niewiele rzeczy wk***ia mnie bardziej, niż znieczulica.


Bardziej wk***ia stwierdzenie, że ktoś jest p*zdą bo nie potrafi pływać. Jebnij się w dekiel z takim tekstem.

xysma

2013-07-29, 12:55
Gdybyś siedział nad wodą w sierpniu, jak to ująłeś, to nie byłoby żadnego problemu. Nikt nie zabrania Ci dzielić czasu ze swoją niunią i paczką "najlepsiejshyh pshyjaciool" nad sadzawką. Jednak uraczyłeś nas swoją uroczą opowiastką z cyklu "wzruszyła mnie twoja historia" i pienisz się jakby Ci samochód przesunęli w "idź na całość".
Zakładałem, że po zawahaniu przed ostem w końcu nie zgodzisz się z opinią o prostaku-chwalipięcie, ale wstawianie memów z własnym zdjęciem przeczy Twojej opinii o samym sobie.
Git, jestes prawdziwym hardcorowcem!

Bad_Motherfucker

2013-07-29, 14:59
PGY napisał/a:

Historia autentyk, z dziś.

Niedziela, godzina około 15. Słońce parzy, Siedzę sobie na plaży z niunią i znajomymi. leżymy kocyk plaża itd. Na plaży wokół nas około 20-30 osób, po drugiej stronie plaża (myślę że od brzegu do brzegu z 400 metrów, tak na oko) tam już w ch*j ludzi. Nagle ze środka jeziora dobiega krzyk "k***a! Ratunku! Pomocy! Ratunku" wszyscy zbystrzeli, patrzą - dwóch typków na materacu z którego spływa powietrze, jeden płynie do brzegu ( dość spory kawałek, dla kogoś kto nie ma kondycji to może być problem, dla kogoś kto nie umie pływać - przej***ne).

Nikt się nie ruszył. Ja też nie. Jebie mnie troche moralniak, ale znam swoje możliwości, nie scholował bym topiącego się typka 200 metrów do brzegu, nie ma szans. Typek krzyczał przez następne 15 minut, chyba robił sobie jaja (bo potem jakoś dopłyną) albo spanikował.

Puenta

Najlepsze jest to że po 15 minutach z drugiego brzegu jakaś typiara wydarła mordę "Zamknij ryj już k***a!".


Po tym całe zgromadzone nad jeziorem około 150 osób jebnęło śmiechem.

Pomyślcie o typie, który by tonął na prawdę. :-D





15 min i nikt nawet nie wykręcił 112??? :homer:

japie**olę. :spoko:

~Angel

2013-07-29, 18:11
:roll:

gdybyś poszperał głębiej to byś zmienił zdanie - bo wydaje się całkiem całkiem sympatyczna z twarzy

Zona_Putina

2013-07-30, 12:12
Trzeba być debilem żeby wszędzie mieć taki sam nick :roll: Ten akurat tylko tutaj :karate: A ta laska to nie ja, pomyliłeś sie :lol: Ale pewnie byłaby zadowolona żę wrzucasz jej fotke na ten portal.A w sumie chyba nie można.Chyba Ci nieźle w piety poszło skoro chciałeś mnie znaleźć.Nie udało Ci sie. :amused:

ng...........th

2013-07-30, 14:15
taaa :krejzi:

szwajceneger

2013-07-30, 18:42
Jak na basenie z reguły niewyraźnie słychać co ludzie krzyczą po drugiej stronie(a to przecież te 25m jest) to jak mogłeś wyraźnie słyszeć, co babka wykrzyczała z 400m?

PGY

2016-10-25, 23:05
Zona_Putina napisał/a:



Siedzę to jakiś Twój kolega?Bo jeśli nie, to jesteś debilem pisząc po przecinku z wielkiej, a po kropce z małej litery.Ale patrząc na całą historie to pewne że jesteś debilem. Mam nadzieje że opiszesz jaki wszyscy mieli ubaw, jeśli Ty będziesz się kiedyś topił.



A Ty piszesz ale po kropce. Do garów, szmato.