18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Złe Chiny, złe...

Ork.Fajny • 2012-11-22, 18:20



"Chiny to dyktatorskie zło, wyzysk biednych i brak poszanowania praw człowieka!"


To znany wszystkim mit powtarzany przez wielu polityków każdego głupawego kraju który źle czuje się(co nie jest samow sobie złe) z Chińską siłą i próbuje ją jakoś zdyskredytować.
A jak się niestety(lub stety) po raz kolejny okazuje Chiny są bardziej wolnościowe od większości demokratycznych krajów naszej umierającej Europy.

Prowincja Zhejiang. Budowa jednej z wielu dróg łączących wiele miast tego azjatyckiego kraju. Nic by nie było w tym ciekawego gdyby nie jeden pan, jego papierek...

... i dość ciekawa, jak na europejskie standardy, reakcja lokalnych władz.
Gdy wcześniej wspomniana budowa doszła do punktu w którym wypadałoby wyburzyć parę budynków by móc dalej ją poprowadzić jeden z mieszkańców pewnego budynku postanowił, że nie chce wynosić się ze swojej własności. Okazanie prawa własności do części budynku rozpoczęło negocjacje które nie zadowoliły mieszkańca i nie doprowadziły do żadnego porozumienia.
Efekt? Wyburzona została część z której inni mieszkańcy zgodzili się wynieść do innych zaproponowanych mieszkań lub otrzymali zapłatę wraz z nową ziemią na nowy dom.
I tak oto możemy podziwiać kawałek domku wyrastającego z nowej, jeszcze nie otwartej, drogi.

Więc podsumowując i powtarzając początkowe słowa, wychodzi na to że ten zły kraj Chiński zna się lepiej na poszanowaniu prawa do własności swoich obywateli niż jego europejscy koledzy i w żaden sposób swojej rzekomej despotycznej dyktatury nie wykorzystał by wywalić tego pana.
Zdjęcia ze środka(w źródle naturalnie) jak i cała ta sytuacja także nie wskazują by ten pan jakoś był powiązany z partią i miał wpływy.
A może to jednak tylko jakieś chińskie pijarowskie zagranie?

Źródło: *click!*

Parę słów wyjaśnienia:
Wiem że odezwą się głosy mówiące o tym że po przeszkadza ogółowi. Ale pie**olić je. Faszyzmem jest odbieranie komuś czegoś bo większość tego chce. Jestem całkowicie anty-demokratyczny i to chyba normalne że uważam "ogół" za niemający nic do powiedzenia nt. jednostki.
Wiem też że odezwą się głosy w jak debilną sytuację się ten człowiek wpakował, ale jako wyznawca zasady chcącemu nie dzieje się krzywda to także mało mnie interesuje.
Co w tym sadystycznego? Uznajmy że ten budynek został sadystycznie potraktowany. Wiem... Słabe...

Plecionkarz

2012-11-23, 19:48
W tej całej niby demokracji jedna rzecz mi nie pasuje. Ponoć decyzje podejmuje większość. Idąc tym tokiem większość mogłaby powiedzieć feministkom, pedałom, mniejszościom etnicznym, że chcą żeby wypie**alali. A u nas jest tak, że mniejszości dyktują warunki, prawo jest pisane pod nich, są świętymi krowami których nie można tknąć. Gdzie tutaj władza większości bo jakoś jej nie widzę?

ellsworth

2012-11-23, 20:16
Ale bzdura! Nie wiesz zapewne, że w czasie przygotować do Olimpiady wysiedlono MILIONY ludzi, zburzono ich domu i nikt nikogo o nic nie pytał. Oporni lądowali w więzieniach z wieloletnimi wyrokami. Jakiś prawnik, który chciał bronić praw tych wysiedlanych ludzi skończył w więzieniu z 20 letnim wyrokiem. Amnesty International próbuje go stamtąd bezskutecznie wyciągnąć.

A co do tego konkretnego przypadku to nie ma takiej możliwości by to tak pozostało. Może zrobili pod publiczkę pokaz, a jeśli nie to tym gorzej, bo w żądnym normalnym kraju nikt nie zgodziłby się na dom stojący na środku autostrady.

Przypominam, że w ostatnich tygodniach była w Chinach "zmiana warty" w partii komunistycznej. Ludzie mają pomału dość komuny i skoro samospalenie się jakiegoś faceta w Tunezji doprowadziło do rewolucji w licznych krajach arabskich, to ta sprawa mogła być równie dobrze początkiem czegoś większego w Chinach. A tak to sobie spokojnie, za kilka tygodni, gdy nowe włądze partii okrzepną, usuną faceta szybko i boleśnie.

pa...........66

2012-11-23, 22:30
Arashel napisał/a:

#dionizodoros
Ktoś coś mówił o ekonomii gdzieś...? Znowu próbujesz być mądry i twierdzisz że była mowa o czymś o czym mowy nie było...?

#anonymousm
Sądzę że to ty masz nasrane w głowie jeśli uważasz że dyskredytowanie demokracji, czyli systemu gdzie 51% głosujących narzuca swoje prawa wszystkim, oznacza odrzucenie możliwości istnienia systemu wolnościowego.
Gość nie wygląda na partyjnego, więc to nie kwestia wpływów, a gdyby nim był to by i tak nie mieszkał w czymś takim. Chwyt pijarowski to i może być, nie wykluczam. Ale mogę wykluczyć partyjność.
Kapitalizm bez demokracji? Chile gen. Pinocheta, Hiszpania gen. Franco tam się udało więc to nie jest niemożliwe.
A twój "opis" Chin wygląda jak opis Korei Północnej. I zgodnie z jej przykładem w takowym stanie powinien być ich kraj.

#master of disaster
A jednak się okazało że już w 2011 roku potrafią zrobić jakiś lepszy ruch.


smiesznie biedne masz niestety pojecie o prawach czlowieka ale coz jako skosnook chinczyk pewno zjezdziles chiny i masz racje..

di...........os

2012-11-24, 03:12
Arashel napisał/a:

#dionizodoros
Ktoś coś mówił o ekonomii gdzieś...? Znowu próbujesz być mądry i twierdzisz że była mowa o czymś o czym mowy nie było...?




Tyś jest niepełnosprawny? Własność prywatna podchodzi po ekonomie, nie światopogląd.


A przed chwilą pisałem, że niektórzy, co Korwina mają za boga, nie potrafią rozdzielić kwestii społecznej wolności, od zasad ekonomii...

Ork.Fajny

2012-11-24, 15:11
pavel666 napisał/a:

smiesznie biedne masz niestety pojecie o prawach czlowieka ale coz jako skosnook chinczyk pewno zjezdziles chiny i masz racje..


Tak się składa że ten "argument" bardziej podkopuje twoją racje niż moją...


dionizodoros napisał/a:


Tyś jest niepełnosprawny? Własność prywatna podchodzi po ekonomie, nie światopogląd.


Własność prywatna to własność prywatna. Mój kamień który znalazłem na ulicy to mój kamień i nie ma nic wspólnego z ekonomią...

Stalovy

2013-03-10, 20:44
Haha, dom na autostradzie wyburzony za ile? Za tyle ile zaproponował rząd: 260 tys. juanów. Co zrobił właściciel? Zesrał się w gacie po przyłożeniu guna do głowy i podpisał papiery. Wspaniałe, wielkie Chiny!

PS. Tak, wkurzyłeś mnie swoim utopijnym podejściem do życia. Mam nadzieję, że powrót na ziemię nie będzie zbyt bolesny.