18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach
topic

Zgniły mercedes

HardY-HarD • 2011-08-16, 22:40
co E-klassa to E-klassa :)


hawli

2011-08-17, 18:39
o.O to jest gorzej niż w mojej 18 letniej astrze...

august82

2011-08-17, 20:11
chupsky napisał/a:

Mercedesy właśnie w takim stanie to owszem, są tanie jak barszcz. Jak chce się kupić zadbanego, to trzeba groszem rzucić. Niestety od 95 roku Mercedes ocynk dokłada jako opcję dodatkową, o czym rzadko kto wie i o blachę w tych autach trzeba bardzo dbać - wtedy nie ma problemu z rudą. Jak ktoś jeździ na myjnię raz na rok, nie robi zaprawek jak potrzeba, nie woskuje lakieru i nie zabezpiecza podwozia raz na jakiś czas, to ma tego efekty. W domu są 2 takie Mercedesy (przed i po-lift) i nie ma nawet śladu korozji (zrobione kilka małych zaprawek, a nie kilo szpachli) - po prostu regularnie są pucowane i zabezpieczane - koszt niewielki, a stan aut bardzo zadowalający (zdecydowanie się tym lepiej i wygodniej jeździ niż BMką 5 z analogicznej edycji).
A inna sprawa, że ten Merc ma co najmniej 12 lat, ale podejrzewam, że to początek edycji, więc trzeba jeszcze z 4 dołożyć. Wróble na niego srały, bo stał pod krzakiem i tyle :D Chłopaki odpicują i rzucą na allegro jako unfallfrei. ;)



Unfallfrei to może i jest, nie widać że był uszkodzony, a poza tym to chyba żartujesz. Auto to nie baba żeby się z nim j***ć albo co niedziela pucować jak dziadek Rysiek swoja Syrenę 105. Auto ma jeździć, a nie pochłaniać kasę na konserwację "raz na jakiś czas" jak powiedziałeś. Kasę można wykładać na części eksploatacyjne, nie w podłogę. 12 lat i takie zniszczenia? Śmiechu warte.

chupsky

2011-08-17, 20:58
august82 - chodziło mi o normalne mycie, czasami jakiś wosk i zabezpieczanie podwozia, bez fanatyzmu. Dużo mnie takie coś nie kosztuje, a przynajmniej nie zarwie mi się podłoga podczas jazdy :D
Jak pisałem - mam dwa takie auta w domu i nie mam takich problemów, a nie siedzę 24/7 w garażu. Wręcz przeciwnie. Po prostu były zakupione od normalnych ludzi, którzy normalnie traktowali samochód i dalej się o nie dba, dlatego jeszcze się nimi trochę pocieszę ;) Nie wiem gdzie to stało, ale nie zdziwiłbym się, gdyby się nawet trochę podtopiło :D

dQrw10nYk0k5

2011-08-17, 23:39
dwa arkusze blachy (ocynk) plus 10kilo biteksu i jakiś filc od wewnątrz. Do tego dzień roboty i wartość tego flinstonowozu można będzie zapisać czterema cyframi. Niekoniecznie z jedynką na przedzie.

PryszczatyJeż

2011-08-18, 00:40
Chupsky, widze dużo MB W124 czy 190 i są pognite mocno, jeden gość to kupił 190 w takim tragicznym stanie, że rdza jest z każdej strony chyba nawet na dachu. Co do silnika 2.0 Diesel to sam przyznam, że to bardzo trwałe i dobre silniki, 1.6 diesel z VW też. No ale 2.5 TDI R5 z A6 C4 myślę że bez problemu bez remontu zrobi 500 tyś może więcej ;)

marcinsud

2011-08-18, 12:14
@Karu Nie dziwota, że te 2 litrowe diesle były trwałe jak z tej pojemności wyciśnięto zawrotne 75 koni. Silnik niewyżyłowany to i długo pracuje. Sam jestem ciekaw jak te nowe wynalazki typu 1.4 140 KM będą działać po 200 tysiącach.

Ke...........nt

2011-08-18, 13:16
Jak dbasz, tak masz!

chupsky

2011-08-18, 17:22
Marcinsud - w beczkach było 65 koni. Dopiero w 124 było 10 więcej :D

Karu - 500 tysięcy przebiegu to ma nawet benzynowy Escort - to jest żaden wynik :D Miałem auto z silnikiem 2.5 TDI od Audi, zakupione w Polsce (więc pewnie kręcone z 2 razy, dlatego to było moje pierwsze i ostatnie auto kupione w Polsce) z rzekomym przebiegiem 270 kkm. Silnik się dosłownie rozpadł po 5 tysiącach :D Pytałem znajomego czy to częste w tych silnikach, to powiedział, że owszem, ale jeszcze gorzej jest z tymi nowszymi (po bodajże 2002 roku - mój był 98). A co do zgnitych 190-tek i 124 - te auta mają często ćwierć wieku... jak ktoś w miarę dba, to znajdziesz fajny egzemplarz ;)

sw...........rk

2011-08-18, 19:47
chupsky napisał/a:

Karu - 124, 190 i wcześniejsze nie rdzewiały, bo miały ocynk. Trzeba było się naprawdę mocno postarać, żeby takie coś zapuścić :F Zresztą sądząc po Twoim wieku, naoglądałeś się egzemplarzy, które mają powyżej 20 lat i sprowadzone były od Turasów :D Tak czy siak - Mercedes "beczka" (123) z silnikiem 2 litry diesel. To było cudo, a nie te dzisiejsze elektroniczne wynalazki. Rekordowy przebieg w beczce to około 3 milionów kilometrów bez remontu (tak w National Geografic mówili w dokumencie o Mietkach) ;)


nie pie**ol. Miałem 190, mam 124, moi bracia mają lub mieli te auta i powiem ci że żaden nie miał ocynku. Po prostu były lepiej zabezpieczone i znacznie lepiej wykonane blachy. Dlatego mniej rdzewiały.

Karu napisał/a:

Chupsky, widze dużo MB W124 czy 190 i są pognite mocno


zjrzyj na jakies forum o mercedesach w124 i w201 i zajrzyj do galerii niektórych użytkowników to zobaczysz 20 letnie sztuki w niemal idealnym stanie. Wystarczy o nie dbać

PryszczatyJeż

2011-08-18, 21:58
chupsky napisał/a:

miałem auto z silnikiem 2.5 TDI


Tylko, że 2.5 TDI R5 AEL to chyba jeden lepszych diesli. Może miałeś tą 115 konną wersje? ona była ciut gorsza od 140.
swampshark napisał/a:

zjrzyj na jakies forum o mercedesach w124 i w201 i zajrzyj do galerii niektórych użytkowników to zobaczysz 20 letnie sztuki w niemal idealnym stanie. Wystarczy o nie dbać


fakt, tak jest z każdym autem.

krzychu2lv6

2011-08-19, 00:32
"chupsky"

tylko że np. audi 80 z tego roku ,a może być i starsze i nie porównywalnie niższa klasa i tańsze, możesz go i nie myc całe życie jeździć po wertepach i tak nie zardzewieje jak nie jest uderzone, A Taki Mercedes za w h..j kasy jak był nowy. Po 12 latach na złom się nadaje ,a 80 jak jeździła tak jeździ. Blachy tego mercedesa można śmiało porównać do Poloneza caro, chociaż nawet polonezy z tego roku mają lepszą podłogę.

chupsky

2011-08-19, 08:19
swampshark - wpisz sobie VINy, albo sprawdź w książce serwisowej. Wcześniejsze Mercedesy były ocynkowane. Miałem 124 z 88 roku - zero rdzy właśnie dzięki ocynkowi między innymi.

Karu - miałem wersje 140 KM i o niej wypowiadają się zarówno mechanicy jak i handlujący częściami dość sceptycznie. Do tego te silniki mają fatalną kulturę pracy. O wiele lepszy jest IMO 1.9 TDI

krzychu2lv6 - Audice są w ocynku to po pierwsze, po drugie nie ruszyłbym już obsmarkanym kijem Audi po tym, jak się przesiadłem do Mietka - po prostu kwestia gustu :d
Jak ktoś dba, to "okular", szczególnie w dieslu, zajeździ jeszcze niejedno nowe auto, więc takie generalizowanie ssie.

PryszczatyJeż

2011-08-19, 11:34
chupsky, tylko jakoś moje A6 jeździ już 2 lata bezproblemowo z rzekomym przebiegiem 252 tysiące i w zimie przy -30 stopniach odpala bez problemu.

chupsky

2011-08-20, 15:53
Wyjątek potwierdza regułę. Ja Ci tylko mówię, co mnie się trafiło i co zasłyszałem od handlujących częściami do Audi i VW. Raczej im ufam, bo siedzą w tym ponad 20 lat i sami użytkują te samochody ;) Tak czy siak - ja tam wolę starszego Mercedesa niż jakiekolwiek inne auto.

PryszczatyJeż

2011-08-25, 21:31
chupsky, mam znajomego co ma Audi 100 C4 2.5 TDI AAT (wcześniejsza wersja tego co ja mam), narobił nim 800 000km jak do tej pory + często ciągał lawete z samochodami i jakoś do dziś jeździ bezproblemowo ;) Osobiścię JA wole Audi, ale Mercedesy też mi się podobają ;) Co kto lubi :)