Ciągle się słyszy o klasykach przekładanych na rap, tym razem Zbigniew Wodecki skoczył na głębszą wodę i przełożył rap na jazz.
Użył tekstu Peji z utworu "Jest jedna rzecz"
Całkiem dobre, ale obiektywnie patrząc teksty to najsłabsza strona tego projektu, wokale i muzyka klasa, ale te teksty gubią rytm całej kompozycji. W ogóle teksty dwudziestoparoletnich raperów w ustach takich artystów brzmią trochę groteskowo, no ale można na to oko przymknąć jak się słyszy taki jazzik
[...]Użył tekstu Peji z utworu[...]