Jakby mafia miała problemy z czymś takim to rozpie**oliła by kilka sklepów lub po prostu ładnie ściągała wysokie haracze . A jak sądzisz, że są bezpieczniejsze to zapal sobie skręta od "dilera zza rogu" a później dla porównania wypij sobie szklankę Domestosu.

Dziecko, za duzo filmow...

Dziecko, za duzo filmow...

Nie film tylko prawda... To działa teraz trochę inaczej. W moim mieście mieli propozycję założenia systemu ochrony od jednej z firm. Odmówili, a następnego dnia mieli włamanie, i tak było kilka razy. Dopiero gdy zmienili firmę problem się skończył.

Jesli moj dzieciak juz cokolwiek by musial brac, to z wielu-zlego wolalbym, zeby to byly te dopalacze, niz jakies czarnorynkowe gowno.

Nie wiem czy wiesz ale na odwrocie opakowań nie ma składu mieszanki. Więc w sumie też nie wiadomo z czego korzystasz, a organizm każdego człowieka reaguje inaczej na mieszanki zawarte w dopalaczach.

ja raz tylko splilem konkreta a 2 dni potem bylem w szpitalu wyszedlem z tego ale bylo blisko najwiekszy problem byl z moimi plucami gdyz zaczalem sie dusic tak jakbys chcial nabrac powietrzaa ono nie dochodzi do pluc przykre uczucie i w dodaktu arytmia serca... wiecej tego swinstwa nie wezme

p.s na codzien pale tylko pojary

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Krol-dopalaczy-zerwal-plomby-na-sklepie;-sam-stane-za-lada,wid,12730305,wiadomosc.html
liczę że ktoś to jutra nagra

l
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Krol-dopalaczy-mimo-zakazu-otworzyl-swoj-sklep,wid,12732819,wiadomosc.html

Syf to to co kupisz na czarnym rynku. Nigdy nie wiadomo co bedziesz mial w takim scierwie czarnorynkowym. Tutaj masz pudelka hermetycznie zamykane z hologramami. Firmy probuja promowac swoj produkt nie pozwalaja sobie na bledy i jego skazenie. Jesli moj dzieciak juz cokolwiek by musial brac, to z wielu-zlego wolalbym, zeby to byly te dopalacze, niz jakies czarnorynkowe gowno.

A jak na hermetyczny łeb przykleisz hologram z napisem "jestem nieśmiertelny" to też będzie prawda?

Widzę, że udziela się tutaj od zaj***nia żółtodziobów którzy nie mają zielonego pojecia (tym bardziej styczności) o marihuanie, dragach i dopalaczach... Jak nie wiecie o czym piszecie to stfu, k ?
Nie wrzucam marihuany do jednego worka z dragami bo czysta, nie podlewana żadnymi specyfikami jest jak najbardziej bezpieczna co więcej, jak napisał kolega Demotywator może także leczyć.

Syf to to co kupisz na czarnym rynku. Nigdy nie wiadomo co bedziesz mial w takim scierwie czarnorynkowym. Tutaj masz pudelka hermetycznie zamykane z hologramami. Firmy probuja promowac swoj produkt nie pozwalaja sobie na bledy i jego skazenie. Jesli moj dzieciak juz cokolwiek by musial brac, to z wielu-zlego wolalbym, zeby to byly te dopalacze, niz jakies czarnorynkowe gowno.

Byś się kuresko człowieku zdziwł, widze, że także masz znikome doświadczenie..
Dawki które były w dopalaczach były za duże dla nowicjuszy na pierwszy raz, niejednokrotnie widziałem jak ludzie zjeżdżali po wzięciu pojedynczej dawki (dajmy na to 1 tabletka gumijagody).
Każdy myślał jedna tabletka to przecież na jedną osobę nie ?
Każdy z tych środków na początek radził bym zarzywać przynajmniej na 3-4 osoby do tego w zamkniętym pomieszczeniu, po co ? Po to, żeby Twój dzieciak nie narobił sobie wstydu mdlejąc na ulicy lub wychodząc na idiote kupując chipsy w sklepie po przez gadanie głupot...

Omg kto bedzie chcial tego uzywac to i tak bedzie tego uzywal.. problem z niczego chcesz cpasz nie chcesz nie cpasz. i k***a koniec tematu ja pie**ole napinacie sie jak radio maryja

a tam, jak by co to są inne sklepy, np upalacze



a co do samych dopalaczy jako takich, to są one trochę jak suplementy diety, czyli preparat zawierające najpopularniejsze leki, które często działają jak leki, ale ze względu na to że lekami nie są tylko tymi śmisznymi suplementami, mogą omijać masę szczegółów, mieć znacznie bardziej niechlujną od leków technologie produkcji i rzadko kiedy zawierają w sobie to co jest na nich napisane. Ładne opakowanie wcale nie świadczy o tym że zawartość jest w porządku, zresztą normalne narkotyki są kilkakrotnie tańsze od tych ze smart-shop'ów

I co, może jeszcze zabronić ludziom sprzedaży muchomorów? Bo zabijają? Litości, każdy jest kowalem własnego losu, co za różnica, czy koleś się zaćpa, czy powiesi?

a ja wam powiem tak dziewczynki i chłopcy, oraz mężczyźni i kobiety, którzy płacą już podatki, że za tą całą akcję zapłacimy my, podatnicy, bo została ona przeprowadzona wbrew Konstytucji RP i innych ważnych przepisów, każdy z właścicieli tych smartshopów może domagać się odszkodowania, które już w tym momencie kiedy to pisze wynosi ponad 16 mln. I co nadal platfromersi są tacy fajni? Robią niby dobrze, a płacić i tak będą szarzy obywatele. Obszerna informacja znajduje się na stronie dopalaczy.

A co do samych dopalaczy, sprzedawane są powyżej 18 r. życia, poza tym nikt ich nikomu na siłę nie wciska, więc do ch*ja pana niech się trują zjeby, które chcą to brać, ich problem.

k***a wielkie halo robia bo pare osob zachorowalo najprawdopodobniej po tym... wiecej k***a ludzi ginie po alkoholu a jakos gowno w tym kierunku robia... czemu, bo pie**oleni politycy chleja na umor i im z tym jest dobrze, a ze nikt nie bierze dopalaczy to mozna zabrac to ludziom...

Nie wrzucam marihuany do jednego worka z dragami bo czysta, nie podlewana żadnymi specyfikami jest jak najbardziej bezpieczna co więcej

Np. taka?

A co do samych dopalaczy, sprzedawane są powyżej 18 r. życia, poza tym nikt ich nikomu na siłę nie wciska, więc do ch*ja pana niech się trują zjeby, które chcą to brać, ich problem.

Zgadzam się.

To jest tak jakbyś się przy pracy najarał butaprenem i trafił do szpitala na toksykologię, a później żądał odszkodowania od firmy produkującej ww klej. Na opakowaniach jest napisane że produkt jest kolekcjonerski. Co znaczy, że jednocześnie nie do wpie**alania. A że gówniarze JP100%, Firmy, Prosto etc. są analfabetami to.. cóż. Ich problem. Osobiście nie mam nic do dopalaczy. Kto chce - kupuje, kto debil - spożywa. Wiadomo, że to gówno, ale Ci co zmarli od dopalaczy zrobili to z własnej głupoty.
Poza tym za te akcje anty-dopalacze, zamykanie sklepów zapłacimy my - podatnicy.

Podsumowując - ofiarom dopalaczy mianowałbym do Nagrody Darwina, a właścicielowi całego interesu - życzę najlepszego na drodze walki ze społeczeństwem.

oczywiście ze dopalacze nie są lepsze niż zwykłe palenie ale nie zawsze zwykłe palenie jest , dlatego idzie się wtedy do dopałków wtedy

Jeszcze powinni to podpalić w p*zdu, a "biznesmena" Bratko wysłać spowrotem do sprzątania do Anglii.