WS: Oskarżony przekroczył granice obrony koniecznej, atakując powoda pogrzebaczem, gdy ten znalazł się na terenie jego domu w okolicznościach objętych sprawą, którą prokuratura prawomocnie umorzyła.
O: Pani chyba żartuje
WS: Proszę się zwracać "Wysoki Sądzie"!
O: Obok Wysokiego Sądu to pani nawet z gołą p*zdą nie leżała.
WS: Dwa tysiące za obrazę Wysokiego Sądu!!!
O: Jak mogłem obrazić kogoś, kim pani nie jest?
A zgadujcie sobie, czy wydarzyło się naprawdę. Dobrego dnia wszystkim w naszym pięknym kraju
@up
Ona musi go ukarać. W trakcie czynności nie jest Mariolką Nowak lecz Sędzią. Facet obraził nie tyle ją co instytucje państwa i ona nie ma dożo do gadania...
Mesjach,
O to mi chodziło. Co to za państwo, co byle ch*jek je potrafi obrazić. Dobry sędzia nie zwraca na takie rzeczy uwagi. Słoń nie odpowiada na zaczepki mrówki.
Większość jak nie wszystkie te pseudo sędziny powinny lecieć na zieloną trawkę, a nie zajmować takie stanowisko. Zamiast racjonalnie wydawać wyrok to kieruje się swoimi przekonaniami.
@up, w oryginalnym zamyśle przekraczało się obronę koniecznie jedynie atakując kogoś kto już uciekał. Czyli dopóki nie było obrażeń pleców nie było przekroczenia obrony koniecznej. No ale humanizm srumanizm, obrona przestępców itp. i jest jak jest.
Co za debil wymyślił wsadzanie kobiet na stanowisko sędziowskie
Ktoś tutaj kiedyś napisał, że jeśli jest sprawa rozwodowa, którą prowadzi sędzina, a w ławie przysięgłych większość o kobiety, to kto dostanie opiekę nad dzieckiem?
Jak można oddać czyjąś wolność w ręce kogoś, komu raz na miesiąc odpie**ala i jest pełen nienawiści do świata?
pie**olone feministki, zdechnijcie, nie chamujcie ewolucji.
Do widzenia.
@fermented.offal.discharge, w postępowaniu cywilnym odszkodowawczym owszem.
@reszta majacząca nt. szacunku dla instytucji: na szacunek może nie trzeba całkowicie sobie zasłużyć, ale można sobie zapracować na jego utratę. A jeśli potem jeszcze mocniej pracuje się w tym samym tonie, to można wręcz stracić coś więcej niż szacunek.
i dlatego takiego pana włamywacza trzeba na miejscu zaj***ć nie dając mu możliwości ucieczki, zwłoki następnie ćwiartujemy i utylizujemy - paląc, karmiąc nimi zwierzynę lub zakopując w lesie
I nie ma problemu! bo pomyślcie taki pan złodziej nie chwali się konkubinie czy koledze że idzie na włam do pana Krzysia z ku*asowej 14a o tej i o tej godzinie.
Nie ma człowieka nie ma problemu
