ale nie zaszkodzi jeśli mamy wsiąść po 3h za kółko. Mam alkomat(dobry za 300zł) w aucie, zawsze jako kierwoca jakiś jeden toast walne(szampan) a po kilku h sprawdzam alko w organizmie pomimo, że nic nie czuje. Po 2h piwo do 4.5% schodzi jak krople deszczu, w pełni blasku słońca po cyganie.
PS. Pamiętajmy, że oni nic nie jedli, nie pili wody itp. tylko siedzieli i czekali do dmuchania. Dodatkowo stężenie alko w powietrzu a we krwi to wiecie...przy jednym piwku to jednak jest różnica. Oczywiście nie bronie pijących i wsiadających za kółko