hmm może i faktycznie czepia sie szczegółów, ale racje ma. Pamietam jak szedłem do technikum to na targach edukacyjnych kilka szkół się ogłaszało tak: "u nas wszyscy są na TY. Bezstresowa nauka! Fajni nauczyciele" no k***a gdzie tu hierarchia i szacunek dla nauczyciela? Później zakłada taki imbecyl profesorowi śmietnik na głowę i wszyscy sie zastanawiaja jak do tego doszło, bo to przecież grzeczny chłopiec. A przykład automatu miał uzmysłowić jak dalece odeszło sie już od pewnych umownych zasad. Też bym wolał przeczytać napis "proszę wrzucić monetę" niż "wrzuć monetę". Niby nic, ale co będzie w takim razie kolejnych krokiem jeśli odejdziemy od tych reguł? Przez taką filozofię, że nic się nie dzieje przecież to tylko szkopuły mamy dzisiaj to co mamy: pedałów na paradach i w sejmie, patologię w szkołach, brak kultury na ulicach itp itp.
ło , chyba pierwszy raz kiedy zgadzam się z wojtkiem. Forma "pan/pani" w stosunkach nauczyciel-uczeń, szef-pracownik itp. powinna obowiązywać. Jednak z automatami to się wojtek czepia, nie mamy tu kontaktu z człowiekiem a z rzeczą , nasza relacja z maszyną nie wpływa na stosunek maszyny do nas. wrzucasz 2 zl i masz kawe/cole/h*j wie co jeszcze.
@up w Szkole owszem ale w robocie najlepiej jak się mówi po imieniu. To pan/pani to relikt komuny. Pan/pani mówimy do osób których nie znamy i nie spedzamy z nimi dużo czasu, do baby w ważywniaku możesz mówić na pani a w świecie ludzi dorosłych, pracujących wspólnie w jednym miejscu mówi się po imieniu.
Sz...........jk
2013-02-12, 11:10
Już wiem gdzie Bongman pracuje, Zamyka się w tym automacie i napie**ala suchary.
mo...........et
2013-02-12, 11:18
@androgenius, ok w pracy gdy jesteśmy na podobnym stanowisku to nie ma problemu, uważam jednak że gdy funkcjonujemy w relacji pracodawca-pracownik, kierownik-pracownik powinno się używać formy "pan/pani". W relacjach w których nie występuje powiedzmy "hierarchia" pomiędzy stronami to nie widzę żadnego problemu w zwracaniu się do siebie po imieniu, osobiście też preferuje.
Cejrowski w TVN?
Zdaje się, że to on wyzywał innych od sprzedajnych szmat?
Pieniądze nie śmierdzą nawet od wroga, dla czego nie idzie pie**olić do TV Trwam, bo tam by musiał za darmo gadać bzdury, sprzedajna k***a.
Sz...........an
2013-02-12, 11:54
Te zwroty są proste z jednego prostego powodu:
Osoby używające języka angielskiego przeważnie zwracają się na "ty" czyli "you". Chyba ktoś kto zna angielski i będzie ze słowniczka chciał sobie przetłumaczyć na polski będzie mu wygodniej tak? Po co ma tłumaczyć zbędne zwroty typu proszę itd.
Cejrowski niekiedy mówi mądrze, ale niekiedy pie**oli od rzeczy.
"Dlaczego w ogóle są puste kubki do kupienia?" Taki światowy człowiek, w najgłębszych zakamarkach dżungli nawet był, a najwidoczniej flaszki w plenerze nigdy nie robił