A przecież Ip-Man tak ładnie nak***iał w filmach

I tak systema albo krav maga by rozj***ły obu :/

msnrc -> no przecież nie podwinął rękawów , IP Man tak robił ;p

Tak serio, to kilka wypowiedzi już padło na temat sztuk walki. Można nie wiem ile trenować, ale kiedy trafisz na takich np: "krakowskich maczetników" (z góry przepraszam Krakowian) to nic nie pomoże.

@TRQPL
Fajterowi mma na w/w filmiku nalezal sie w pie**ol za to ze podniosl reke na kobiete. Natomiast jesli chodzi o ten tzw styl bandyterka to dla mnie styl tzw bez honoru. Zaraz pewnie znajdzie sie ktos kto napisze, ze to tylko dla "twardzieli z ulicy". Dla mnie to ludzie bez zasad. Gdzie sie podzialy honorowe solowki? Ktos ma do kogos problem to go rozwiazuje indywidualnie 1 vs 1. No chyba ze idzie o jakis naprawde szczytniejszy cel. Teraz takie pokolenie cwaniakow. Dojezdzanie sie w ekipach, oczywiscie jedna grupa zawsze w znacznej przewadze, bo wiekszosc dzisiejszych "kozakow" osiedlowych sra w gacie idac bez kolezow przy boku.

@up Honorowe solówki to tylko w podstawówce za garażami

Prawda jest taka, że jak ktoś jest dobry w swojej sztuce walki to spuści wpie**ol przeciwnikowi i nieważne co jeden, albo drugi trenuje. A jeśli chodzi o nazwy to obie są poprawne (Wing Chun i Wing Tsun).

Żeby robić porównania to przede wszystkim trzeba wziąć dwóch zawodników o podobnych umiejętnościach...wiadomo karateka z 2-3 letnim stażem, dojebie typkowi co 2 miesiące trenuje np mma.


Moim zdaniem najbardziej wszechstronne, skuteczne i najlepsze na osiedlowych dresów jest mma. Sam ćwiczę dopiero 4 miesiące ale często na jeden trening przychodzi jakiś dres/cwaniak co chce się wyżyć i pokazać co to nie on. Na takich ludzi najlepszy jest parter, gdyż osoba co nigdy nie miała z tym styczności, dostaje srogi wpier*ol nawet od przeciętniaka, bo kompletnie nie wie jak się zachować.

Ja jestem niski i raczej szczupły 173cm/66kg i daje sobie radę z ludźmi 80-85kg.
Wiadomo jak ktoś ma 2m i jest szczupły to właśnie muai thai...istny killer

Zaraz pewnie znajdą się obroncy karate/aikido itd także niecierpliwie czekam na hejty

Hejcę Cię Chodziłem na aikido, póki miałem czas (i kasę) - do tej pory przy poruszaniu nadgarstkami wszystko mi tam trzeszczy (nie, nie od jechania na ręcznym). Sztuka walki widowiskowa, choć raczej mało skuteczna w przypadku "krakowskich maczetników", jak napisał Shakka Zombie. Choć gdy sensei zaczął nas rozrzucać na macie, czuć było respekt.

Za Muay Thai piwko leci zawsze ;D!

Sam ćwiczę dopiero 4 miesiące ale często na jeden trening przychodzi jakiś dres/cwaniak co chce się wyżyć i pokazać co to nie on. Na takich ludzi najlepszy jest parter, gdyż osoba co nigdy nie miała z tym styczności, dostaje srogi wpier*ol nawet od przeciętniaka, bo kompletnie nie wie jak się zachować.

jeszcze te pustogłowe debile przychodzą na takie treningi?

za moich czasów to cwaniaki dostawały najczęściej do sparowania z jakimś niepozornym zabijaką, był brecht

8 lat temu, bardzo znanym była Krav Maga, teraz mainstreamowość jara się Młaj Taj... Ludzie wszystko zjedzą.

Przecież Muay Thai to też tradycyjna sztuka walki.

nie można porównywać 2 różnych sportów walki opierając się na danej walce, ponieważ o wszystkim tak naprawdę decudyją zawodnicy, w przeciwnym razie w zakresie jednej dziedziny powinny zawsze wychodzić remisy np. bokser vs bokser remis, toż to ten sam sport to nie pokemony że woda pokonuj ognień, a ogień coś tam.

W Chinach podczas zapisów do szkoły walki wybiera się czy chce się trenować "Sztuki Walki" czy "Sporty Walki". Sztuki Walki nie mają praktycznie żadnych zastosowań w walce jest to SZTUKA. Moim zdaniem prawdziwi kozacy z Chińskich/ Japońskich sztuk/sportów walki raczej nie obejrzymy na YT. Jeśli chodzi o normalnych zawodników to jednak zwykłe systemy walk Muai Tai czy Krav Maga są dużo lepsze( a naj lepiej znać to i to), jednak obstawiam, że w klasztorze Shao-lin czy gdzieś w świecie są takie sk***ysyny, że swoim Wu-Shu by napie**olił nie jednego cwaniaka.

Po latach treningów kung-fu i tak stwierdzam, że nie ma techniki nad kopa w jajca, albo soczystej, prostej p*zdy w nos. Jeśli nie działa, zaczynamy mieszać te dwie techniki.