Za politykę celebryty chcą się brać. Ronaldy Regany j***ne. A program wyborczy takiego celebryty to: hej paczcie to ja, wasza wesoła morda, znacie mnie z ekranu telewizora więc wiecie, że jestem fajnym koleżką na którego warto zagłosować. ch*ja się znam na polityce ale także tego... głosujcie.
No nie wiedziec co to jest Protokół z Kioto, no sorry ale nie bedzie u nas nigdy dobrze, jak tak sie beda brac u nas za rzadzenie. Albo robisz cos dobrze i sie poswiecasz temu, albo nie sie nie dotykaj do tego i zostan z boku, tu chodzi mianowicie o 40 mlnowy narod, ktory nie jest od dawna dobrze rzadzony!!
ja pie**ole, tak się sk***ić. Szkoda gadać, naprawdę przykro. Nie można tego inaczej nazwać jak po prostu świadome Sk***IENIE się. Pakujesz się do czegoś o czym nie masz bladego pojęcia udając speca, pomagasz napędzać propagandową maszynę, bo hajsu ciągle mało. Ludzie na litość boską troszkę rozumu!