Było filmować w FullHD i 3D bez potrzeby posiadania telewizorów 3D.

Ale kto się kameruje podczas szczania?

zauważ, że kibelek jest już zabarwiony odpowiednio. Zacząłem kręcić jak zobaczyłem, że jakiś cień smyra mojego buta

to typków co piszą 'nagrywasz sie jak lejesz?'

zauwazyl ze koles obok marszyczy to wyciagnal telefon

nagranie jest jak filmik w którym w momencie wypadku nagrany jest asfalt... ileż to roboty stanąć na kibelku i kamerować onanistę z lotu ptaka? uprzedzając pierwszy post pode mną, wcale mi na tym nie zależy

Jak sobie walil to my chyba feta wypadła.

To jest kibel a nie raj, nie wal konia tylko sraj...

Trzeba bylo wydrzec morde i zaczac napie**alac w sciane kabiny. Koles by sobie fujare urwal w przestrachu

Kiedyś srałem w centrum handlowym to też widziałem cień walenia z tej samej strony co Ty.

Pewnie sam fapował a teraz kolege z tym samym hobby nagrywa;)

Było tak :
"Ej.. Idź do kibla obok , udawaj,że walisz gruchę , ja to nagram z tej kabiny a potem wrzucimy na saditic. Ale będziemy fajni !! wooohooo !!!"

Normalnie to raczej do pisuaru byś polazł lać.

ja zawsze chodzę lać do kabiny bo ja nie jestem świnia w stadzie że będę lał do ściany grupowo :/

a co do filmiku to mi się przypominał Protector i jak chłopak tą dziewczynkę zapina bo raczej 15 nie miała skończone, kafelki podobne

Łoooo, aż się podzielę z Wami pewną moją niedawną historią. "Pojszłem" się wylać do publicznego ustępu w Galerii Krakowskiej, gdzie za skorzystanie płaci się jeśli się chce. Stoi taka babcia klozetowa i opiera się dupą o ścianę, obok na stoliku leży tacka i na ścianie karteczka - "sugerowana cena za skorzystanie 1 ZŁ", przyszedłszy po 21 w niedzielę lało się już za free, bo babcia też musi spać... w tym czasie w babskim kąpał się w umywalce Pan Żul w dość zaawansowanym wieku, ale do rzeczy - godzina 18; babcia klozetowa jeszcze stoi i zbiera haracz. Rzucam drobnego na tacę (nawet "Bóg zapłać" nie usłyszałem) i wchodzę... Niby wszystko ok, ale kabiny zajęte przez tych wstydliwych, więc myślę "skorzystam z pisuaru". Zastanowiłem się, który wybrać, a wybór był raczej słaby, następni mieli wybór jeszcze mniejszy. Poszedłem na całość - wybrałem pierwszy przy drzwiach. Wyjmuję i próbuję puścić strugę... Ni ch*ja. Patrzę na ptaka z niedowierzaniem "Lej, k***o!" - myślę do niego. Opór. Spoglądam na ścianę, staram się rozluźnić mięsień ptysiowy, a pęcherz - strajk. Znowu na ptaka w coraz większej panice, bo gdybym był po trzech piwach dałbym radę się wylać na przednią szybę samochodu burmistrza o godzinie 11:45, gdy ten staje na światłach jadąc na sumę, ale nie tu i nie teraz. Zamknąłem więc oczy i napiąłem się jak przysłowiowa kobieta z reklamy xenny, wyobraziłem sobie piękny wodospad i usilnie abstrahowałem od dziesiątek kolesi wchodzących i wychodzących z tego j***nego kibla. Przynajmniej trzech (jakieś 1%) zapuściło quick-looka na mojego wacka. W mig zrozumiałem te kobiety na piss-filmach, które mają problem z oddaniem... W końcu udało się, ale spociłem się jak Szarik w sierpniu.

Co do filmiku. Autentyk. Nie reżyserowany. Gdzie to było kręcone?

Galeria Bałtycka w Gdańsku.

Galeria Bałtycka w Gdańsku.

Hehe, a więc to Ty waliłeś tam.