To wystarczy przyspieszyć i motocykl sam staje dęba, dlatego nie rozumiem czasem ludzi którzy mówią ze to straszne i w ogóle, jeśli robi sie to 30cm nad ziemią to jak jazda na 2 kołach, jeśli robi się to w pionie to dopiero zagraża bezpieczeństwu, tutaj on tylko przyspieszył, nawet ze sprzęgła nie strzelił, ale dla ludzi którzy ujechali co najwyżej na skuterze którym trzeba dać manetkę na full to widok wręcz samobójczy...