to jest akurat najmniejszy powód... Padliono-wpie**alaczu* z trzydniową zgnilizną w kichach smacznego

Te tępe ch*je nie kierują się żadną logiką, zdrowiem, czy zgodą z naturą, tylko podążają za kretyńską modą bo chcą być trendi i zwrócić na siebie uwagę.

@swistak213
Rośliny też żyją,wpie**alaj kamienie

cytując basha
<Moniś> słowo "wegetarianin" pochodzi z jednego z narzeczy indiańskich i oznacza "za głupi, by polować"

ch*j ci do tego kto co je a czego nie.

to jest akurat najmniejszy powód... Padliono-wpie**alaczu* z trzydniową zgnilizną w kichach smacznego

Moje jedzenie sra na twoje jedzenie muahahahahahahahaha

Każdy kto narzeka na wegetarian powinien wpaść na jeden dzień do rzeźni oraz do masarni. 99% "sadoli" nie wytrzymałoby pięciu minut.

kazdy, kto narzeka na miesozercow powinien zjesc moje gowno, nie wytrzymalibyscie pieciu gryzow

to jest akurat najmniejszy powód... Padliono-wpie**alaczu* z trzydniową zgnilizną w kichach smacznego

U zdrowego człowieka przy normalnej diecie całość trawienia od przyjęcia pokarmu do jego wydalenia trwa średnio 24-36 godzin.

Jedyny argument wegetarian jaki do mnie przemawia to kwestia cierpienia zwierząt podczas chowu, ale taki chów nie jest na szczęście jedynym źródłem mięsa.
Co do reszty...i kozie bobki mogą zjadać byleby nie szczekali na każdego kto nie ma na to ochoty. Człowiek jest wszystkożerny i tyle.

pie**olicie głupoty. Klatka z tygrysami? Przecież człowiek to nie tygrys. Z natury jest roślinożerny, bo niby z jakiego powodu jako jedyne ze zwierząt, żeby jeść mięso musi je gotować? Wegetarianizm jest zdrowszy, jedzenie jest smaczniejsze i dużo lepiej wpływa na środowisko. Jak checie żyć w gnoju to róbcie co chcecie, ale oczernianie ludzi, za to że mają inne poglądy(nie takie jak ogó) to są głupsi i gorsi.

pie**olicie głupoty. Klatka z tygrysami? Przecież człowiek to nie tygrys. Z natury jest roślinożerny, bo niby z jakiego powodu jako jedyne ze zwierząt, żeby jeść mięso musi je gotować? Wegetarianizm jest zdrowszy, jedzenie jest smaczniejsze i dużo lepiej wpływa na środowisko. Jak checie żyć w gnoju to róbcie co chcecie, ale oczernianie ludzi, za to że mają inne poglądy(nie takie jak ogó) to są głupsi i gorsi.

Ludzie gotują mięso bo to pozbawia ich pasożytów i innych niechcianych rzeczy. Poza tym odpowiednio przyrządzone i ugotowane lub usmażone jedzenie jest smaczniejsze nie sądzisz ?

Ludzie są roślinożerni ? Gdzie to wyczytałeś, w książce do przyrody dla gimbusów ? Ludzie są wszystkożerni, więc wpie**alają zarówno siano jak i mięso.

czlowiek jest tez z natury jaskiniowcem, bo zeby mieszkac w domu, musi go zbudowac. jestes zj***ny jak twoje ,,kotlety" z rzezuchy

Ok po kolei:
niepotrzebne - błąd nr 1. Małpy, które nie jadły mięsa zatrzymały się w rozwoju, a przodkowie ludzi żywiący się zarówno mięsem jak i roślinami doświadczyli jednego z najszybszych skoków ewolucyjnych jaki znamy. Podobnie zresztą jest wśród innych gatunków - to drapieżniki są inteligentniejsze. To jest fakt statystyczny, czyli mogą zdarzyć się odstępstwa, np. goryl z jednej strony i rekin z drugiej. Wniosek jest taki, że jedzenie mięsa jest warunkiem koniecznym, ale nie wystarczającym do rozwinięcia inteligencji.
nieetyczne i niemoralne (to jest jeden i ten sam zarzut - nie wiem po co rozbity na dwa pojęcia) - no cóż z czyimś wewnętrznym poczuciem moralności ciężko dyskutować, ale dla mnie nieetycznym jest nie jedzenie mięsa. Bez ludzkiego upodobania do mięsa większość gatunków zwierząt hodowlanych by nie powstała, a drastyczny przyrost liczby ludzi zniszczył by przodków owych zwierząt doprowadzając do zagłady całych ekosystemów. Warto zaznaczyć, że obecne w Polsce stada wilków nie przetrwałyby bez okolicznych stad hodowlanych.
po trzecie i najważniejsze - lubię mięso, smakuje mi, więc ch*j wam w japy pieprzeni trawożercy. Ja wam do talerza nie zaglądam i nie dobieram posiłków. A tak gwoli wyjaśnienia to rośliny również "krzyczą" gdy są zjadane, tyle tylko że chemikaliami uwalnianymi do otoczenia. Czyli w waszym zasranym, zakłamanym poczuciu moralności nie można jeść jedynie tych organizmów, których krzyk jesteście w stanie usłyszeć? Żałosne...

PS. A pan, panie 'trawnik to szwedzki stół' słyszał kiedyś o tatarze (z małej litery)?

Z natury jest roślinożerny

A kły to nam dla jaj wyrosły. Jesteśmy wszystkożerni jak każda małpa, płacz, tup nóżką i wrzeszcz ale tego nie zmienisz.

bo niby z jakiego powodu jako jedyne ze zwierząt, żeby jeść mięso musi je gotować?

Nie musimy - możemy. To zasadnicza różnica. A o tatarze słyszałeś?

Wegetarianizm jest zdrowszy

Tyle, że człowiek nie trawi celulozy, białka zwierzęcego zastąpić nie może ale tak, jest zdrowszy bo tak, a homoseksualizm to bardziej naturalna orientacja od heteroseksualizmu.... Jak ja nie znoszę takiego pie**olenia ludzi "nowoczesnych i tolerancyjnych" co gardzą wszystkim co nie pasuje do ich chorego światopoglądu i jeszcze sobie debilne teorie tworzą.

jedzenie jest smaczniejsze

Kwestia gustu, ja tam zostanę przy swojej świeżutkiej kiełbasie uwędzonej 2 dni temu.

dużo lepiej wpływa na środowisko.

Taaa..... pewnie. pie**olenie 3 po 3. Pojedź na wieś i zobacz jak przebiega proces produkcyjny tych kiełków.

Jak checie żyć w gnoju to róbcie co chcecie

Z gnoju to są myte warzywa przed dalszą obróbką, albo i nie. Zależy co z tego ma powstać. Skąd wiem? Bo jestem rolnikiem. A prawda jest taka, że rośliny dają niewiele energii i jak ktoś pracuje fizycznie i to ciężko to prędzej się zajebie niż na kiełkach wyżyje. Może nie zauważyłeś małej prawidłowości, ale im cięży klimat tym więcej mięsa w diecie.

ale oczernianie ludzi, za to że mają inne poglądy

- o wielki Hipokryto, a co teraz sam robisz?

za to że mają inne poglądy(nie takie jak ogó) to są głupsi i gorsi.

A możesz to dla odmiany napisać z jakąś poprawnością gramatyczną? Bo nie do końca wiem co chciałeś nam przekazać. Czy to ludzie jedzący zarówno rośliny i mięso są głupsi i gorsi czy ci co się do roślin ograniczają.