18+
Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich.
Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach

Warszaffka

ng...........th • 2013-08-11, 14:19
Pewien temat, który niedawno znalazł się na głównej dotyczący Warszawiaków przypomniał mi śmieszną rozmowę z moim przyjacielem.

Otóż ów przyjaciel ponad rok temu dostał się na kierunek lekarski do Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach i na początku -jak to wiadomo- jego grupa zorganizowała sobie spotkanie integracyjne w celach zapoznawczych. Bardzo szybko okazało się, że ma do czynienia z ludźmi pochodzącymi z miast znajdujących się daleko od Katowic, tj. Łódź, Poznań, Gdańsk czy Warszawa.

Zaciekawił go pewien gość, który powiedział, że jest Warszawiakiem i, że mieszka "pod Warszawą". Mój przyjaciel ma pewne uprzedzenia co do pochodzenia "spod Warszawy", więc szybko zadał mu pytanie, a konwersacja między nimi wyglądała mniej więcej tak:
[P]- przyjaciel [W]- Warszawiak

[P]: A ty skąd jesteś?
[W]: Ja? Z Warszawy...
[P]: Aha, a tak dokładniej?
[W]: Dokładniej to z takiej miejscowości pod Warszawą
[P]: A ile masz do tej Warszawy?
[W]: Trochę ponad 60km.
[P]: A, to bardzo ciekawe...
[W]: A ty skąd?
[P]: Ja jestem spod Krakowa.
[W]: Spod Krakowa? A tak dokładniej?
[P]: Z Katowic :mrgreen:

Mina niedoszłego Warszawiaka bezcenna.

Dodam iż z Katowic do Krakowa jest około 70-80km.

wajnona

2013-08-11, 14:21
Jakim cudem tacy ludzie dostają się na studia?

ng...........th

2013-08-11, 14:22
wajnona napisał/a:

Jakim cudem tacy ludzie dostają się na studia?



A o kogo Ci dokładniej chodzi? ;-)

szuleq

2013-08-11, 15:10
Warszawiacy to p*zdy, i banda wiesniakow

wajnona

2013-08-11, 16:18
ngcoth napisał/a:



A o kogo Ci dokładniej chodzi? ;-)



O kretynów, dla których odcinek 60 km to "miejscowość spod Warszawy". Tacy ludzie potem po zrobieniu magistra każą ludziom okazywać sobie niemalże cześć, jakby co najmniej miał kilka doktoratów... To jest skaza na społeczeństwie :P

ng...........th

2013-08-11, 16:51
wajnona napisał/a:



O kretynów, dla których odcinek 60 km to "miejscowość spod Warszawy". Tacy ludzie potem po zrobieniu magistra każą ludziom okazywać sobie niemalże cześć, jakby co najmniej miał kilka doktoratów... To jest skaza na społeczeństwie :P



To raczej nie kretyni, tylko ludzie, którzy mają potrzebę przynależności do czegoś "wielkiego", np. do stolicy :D wieśniaki i tyle :P

artis1990

2013-08-11, 17:36
szuleq, no za to Ty jesteś wzór do naśladowania :) Chyba dla reszty przedstawicieli marginesu intelektualnego. To, że jakis kiep z jakiegoś Nadarzyna czy Grójca się wstydzi swojego miasta i wydaje mu się, ze mieska w miarę blisko Warszawy to już należy do Warszawy, to nie znaczy, że tacy Warszawiacy są. Sam nie jestem Warszawiakiem, mieszkam 130 km od Warszawy, często natomiast w Warszawie bywam i nie mam żadnej potrzeby przypisywania sobie Warszawy jako miejsca pochodzenia. Byłem w większości największych polskich miast oprócz Wrocława i Warszawa najbardziej mi odpowiada.

lukasy27

2013-08-11, 19:35
a wiecie k***a skąd ja jestem ???
- z Warszawy
- a z jakiej dzielni ?
- Z Radomia

k***a to czym ty dojeżdzasz ?
pośpiesznym !

adams_123

2013-08-11, 20:43
I? Bo nie wiem czy to już koniec tej historii...

ng...........th

2013-08-11, 20:46
adams_123 napisał/a:

I? Bo nie wiem czy to już koniec tej historii...



Jeśli się nie zgrywasz, to jesteś po prostu pajacem.

sn...........r9

2013-08-11, 20:54
True story. Jakbym ja był z Katowic to też za ch*ja bym się nie przyznał.

HejterSadola

2013-08-11, 20:58
szuleq napisał/a:

Warszawiacy to p*zdy, i banda wiesniakow


Napisał to dzieciak co stawia przecinek przed "i" i przy okazji nie stawia kropki na końcu zdania...

Qleczko

2013-08-11, 20:58
To można powiedzieć, że z Sosnowca więc niech się kumpel nie chwali.