Widzę, że ty nie rozumiesz co to jest własność prywatna. Jeżeli jest "daleko posunięty interwencjonizm" to tak naprawdę nie ma czegoś takiego jak "prywatną własność i prywatne zakłady".
Jeżeli ktoś na "własnej" ziemi bez zgody państwa nie może wybudować domu czy fabryki to tak na prawdę ta ziemia nie należy do niego tylko do państwa.
Wiem, że istnieją różne odmiany komunizmu jednak żadna się nie sprawdziła no chyba, że mówimy o osłabieniu jakiegoś państwa...
To ci demokracja
Co na to Frasyniuk, Schulz, Juncker, Tusk, Makrela i caaała reszta euroalkoholików?
Jak chcesz dysponować swoją własnością w wybrany przez siebie sposób, wolny od jakichkolwiek ograniczeń - to oczekujesz ustroju anarchokapitalistycznego. Czyli bliżej ci generalnie do tych co tam po ulicach biegają.
Jeżeli ma istnieć państwo to muszą istnieć ograniczenia - bo musisz mieć choćby prawo zabraniające sprowadzenia powszechnego zagrożenia (przykładowo otwierając składzik odpadów radioaktywnych w ogródku, albo otwierając fabrykę amunicji w bloku).
1.k***a, taki fajny temat, a w komentarzach pie**olenie jak u jakiejś dziczy.
Po pierwsze, każdemu takiemu szczytowi, czy to G8, G20, Gcośtam, towarzyszą protesty, zadymy i tak dalej. Czy to dobre, czy nie, nie mi oceniać, ludzie są po prostu wk***ieni a taka zadyma to głos desperacji. Nie każdy chce żeby elity polityczne wybierane przez multikorporacje i media dogadywały się między sobą, mając serdecznie w ch*ju ludzi. Efektem takich pięknych szczytów jest chociażby kryzys imigracyjny, czy ingerencja w politykę słabszych krajów.
Obrazek
2.Po drugie, kłócicie się o takie gówna że ja pie**ole. Daliście się wciągnąć w retorykę debili i twierdzenie że faszyzm to lewica, a prawicowe reżimy i zbrodnie nigdy nie istniały, bo to idealny system.
3.Otwórzcie byle jedną j***ną encyklopedie, i zobaczcie na jakich wspaniałych hasłach mussolini doszedł do władzy. Nie było tam ani słowa o równości wszystkich, o braterstwie ponad podziałami, czy o tym że państwo powinno chronić obywateli przed korporacjami. Wręcz przeciwnie, pan na świat miał spojrzenie podobne do korwina, uważał że państwowe powinno być tylko wojsko i policja, wszystko inne powinno się sprywatyzować, a prawa jednostek i prawa pracownicze to ch*j.
Czas najwyższy otworzyć linie lotnicze imienia Augusto Pinocheta.
Widzę, że ty nie rozumiesz co to jest własność prywatna. Jeżeli jest "daleko posunięty interwencjonizm" to tak naprawdę nie ma czegoś takiego jak "prywatną własność i prywatne zakłady".
Jeżeli ktoś na "własnej" ziemi bez zgody państwa nie może wybudować domu czy fabryki to tak na prawdę ta ziemia nie należy do niego tylko do państwa.
Wiem, że istnieją różne odmiany komunizmu jednak żadna się nie sprawdziła no chyba, że mówimy o osłabieniu jakiegoś państwa...