Kobiety z drugiej strony barykady, trochę gadania o kościele, ale reszta jest nawet ok. No i najważniejsze to to, że mamy pewność, że są to prawdziwe kobiety, a nie udawanie takie jak z manify.
Czy ja dobrze widze?
Na megafonie mają nalepkę z celtyckim krzyżem?
Nacjonalistyczne ścierwo śmie feministki porównywać do Hitlera?
Może pożyczyły tą szczekaczkę? Zauważ, że to mała grupka babek a nie wielka manifa. A jeżeli pożyczały to jak myślisz, poszły może do lewaków i powiedziały "siema, pożyczycie megafon na antyfeministyczny protest"? Ogar.
A porównywanie feministek do Hitlera jak najbardziej na miejscu- łączą ich głupota oraz wąsy.
Kocham je. Prawdziwe, normalne laski dumne z tego, że są kobietami, a przede wszystkim Polkami.
Zasada "skarżą się tylko brzydkie" świetnie się odnosi do feministek. Złe, nieszczęśliwe, niezadowolone z życia łażą i marudzą o równouprawnieniu, bo gdzieś szukają swojego miejsca na świecie. Często popadają w różne wynaturzenia i najgorsze jest to, że później im się to wydaje najświętszą prawdą. I kto tu k***a jest zacofany? Każdy kto nie potrafi zrozumieć zasad życia przynajmniej nie powinien zakłócać go tym, którzy je zrozumieli.