PIWO dla dziadka ! ja wczoraj czekając na mks siedziałem sobie na przystanku, paląc fajke obcinałem młode c*pki wychodzące z liceum, ławka wolna siedze sam a tu nagle dwie babki z nikąd idą z jebucko wielkimi torbami i siadają po moich obu stronach układają na ławce te przerośnięte torby podróżnicze.. kiedy juz sie 500 razy popoprawiały i siedziały sztywno jakby miały w takiej pozie kitnąć wpadła nastepna babuszka z ciut mniejszym bagażem i stoi no to ustąpiłem jej miejsca, usiadła... zcisnęły się jak pingwiny podczas srogich mrozów no i siedzą, jest troche miejsca widze to i może bym sobie usiadł mysle bo cały dzień na nogach a więc też mi sie należy, jak skończyłem o tym mysleć, każda z nich wzieła swoje torebeczki i położyła obok siebie.. no k***a nie... zmęczone torebki a ja stoje jak faja i nogi mnie bolą :c ławka ok 3m i nie ma nikt prawa sobie usiąść bo torebki o wymiarach 20x30 sobie odpoczywają, strasznie sie zmachały przez cały dzień..
"PIWO dla dziadka ! ja wczoraj czekając na mks siedziałem sobie na przystanku, paląc fajke obcinałem młode c*pki wychodzące z liceum, ławka wolna siedze sam a tu nagle dwie babki z nikąd idą z jebucko wielkimi torbami i siadają po moich obu stronach układają na ławce te przerośnięte torby podróżnicze.. kiedy juz sie 500 razy popoprawiały i siedziały sztywno jakby miały w takiej pozie kitnąć wpadła nastepna babuszka z ciut mniejszym bagażem i stoi no to ustąpiłem jej miejsca, usiadła... zcisnęły się jak pingwiny podczas srogich mrozów no i siedzą, jest troche miejsca widze to i może bym sobie usiadł mysle bo cały dzień na nogach a więc też mi sie należy, jak skończyłem o tym mysleć, każda z nich wzieła swoje torebeczki i położyła obok siebie.. no k***a nie... zmęczone torebki a ja stoje jak faja i nogi mnie bolą :c ławka ok 3m i nie ma nikt prawa sobie usiąść bo torebki o wymiarach 20x30 sobie odpoczywają, strasznie sie zmachały przez cały dzień.."
Co do tej długiej wypowiedzi Pana wyżej. To norma, pamiętam k***a całe technikum jak się czekało na autobus nie dość, że jeden tylko powrotny człowiek przez pół miasta pruł jak przecinak żeby zdążyć a na koniec stare dz**ki rozkładały stragandy na tych j***nych krzesełkach. Najlepsze były zimy albo deszcze. Desz nak***ia tak mocno że nogawki cały w wodzie mieliśmy ze znajomymi w koncu sie wk***iłem i powiedziałem " DO k***Y NĘDZY TE ŁAWKI SĄ DLA LUDZI NIE DLA REKLAMÓWEK " to się na mnie dz**ki stare rzuciły z ryjem, że ja mam młode nogi a reklamówka mokra będzie i jak ona ją do domu zaniesie ^^ Z racji tego, że było duzo wiary nie miałem zamiaru robić sobie większego przypału i tak cały mokry byłem.. Ale byłem światkiem przezajebistej akcji kiedy siedział sobie staruszek noga na noge popijał z manierki jakieś kosztowności swoje obok niego rząd 4 reklamówek a za nimi 2 babcie, które rzecz jasna były właścicielkami. Dziadek zapytał nas o fajkę, dałem mu i do nas chłopaki siadajcie, mówie tutaj torby odpoczywają, a dziadek
"coooo k***a ? Miłe panie czy te torbach przewozicie swoje wnuki że muszą stać na krzesełkach ? Młodzi po szkole zmęczeni papierosa zapalić nie mogą na siedząco bo zakupy macie tutaj. PROSZE JE ZDJĄĆ ! "
Babcie zaczeły się z niego śmiać wyzywać od starych parchów itp. wtenczas dziadek sie wk***ił wstał wypie**olił te wszystkie 4 torby na ziemie co między nogami sie walało to kopnął dalej i powiedział
" CHŁOPAKI PROSZĘ UPRZEJMIE OTO WOLNE MIEJSCA "
Babcie nie odezwały się słowem zaczęły zbierać zakupy po prostu. I tak powinno się robić ja niestety nie miałem odwagi na taki czyn bo zaraz całe grono moherów się rzuci, że gówniarz nie wychowany....
Może wyjdę na chama, ale ja nie ustępuję miejsca jeśli jakieś babsko centralnie wybiera mnie na swoja ofiarę i podchodzi sztucznym dyszeniem chcąc mnie zmusić do wstania (czy też staję przed moim pyskiem i stara się mnie wzrokiem przekonać)... Jak widzę niewidoma osobę startuję z pomocą bo ta nawet się nie wpycha... Jeśli jakaś babcina czy kobiecina stoi i nie oczekuję ustąpienia (bo niby jej się to należy) również podchodzę ustępuję miejsca mimo, że nie chcą siadać... Kiedyś jak za dzieciaka chodziłem do kościoła (teraz jakoś ta instytucja mnie nie przekonuję) nie zapomnę jak zostałem przez stare baby wyproszony z ławki bo jakaś wiedźma mimo wolnych miejsc na środku, z boku i z tyłu chciała koniecznie uczaplic swoją dupę gdzieś z przodu...
Co do tych siatek jest to zjawisko powszechne... Trzeba zacząć też kłaść wszystko na siedzeniach... Najlepiej to widać w autobusie... Możesz tracić 1h na dojazd ale ta torby czy innej rzeczy nie zdejmie. Raz mój kumpel podszedł do w miarę młodej baby i zapytał czy wolnę. Ta odpowiedziała, że ma tu torby i miejsce trzyma dla jakiejś koleżanki... Rozejrzał się zdjął tą jej torbę i usiadł, a koleżanka jakos do końca trasy nie wbiła do autobusu. Również bliźniacza sytuacja z jakimś typem 50min trasy, a on trzyma miejsce dla swej dupy, która miała wejść na ostatnie 5-7minut drogi... Wyj***liśmy jego torbą, a baran do dzisiaj ma żale... Wniosek ludzie są czasami debilami...
Ja rzadko już widuję osoby które w zatłoczonym autobusie trzymają torby na siedzeniu, jeśli już się tak trafi i chcę usiąść to podchodzę i mówię "Przepraszam, czy pani torba musi siedziec na krześle?" Prawie zawsze działa.
Oprócz tych toreb jeszcze bardziej mnie wk***iają ludzie, w większości starsze baby, które siadają w autobusie od strony przejścia, podczas gdy jest wolne miejsce od okna. Do ch*ja pana, niech sunie dupsko pod okno. "Oj bo ja za chwilkę wysiadam." I jedzie taka pipa jeszcze pół godziny.
(szkoda że cezary nie nagrał tego) 
